X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Poród Drugi poród SN
Odpowiedz

Drugi poród SN

  • AUTOR
    WIADOMOŚĆ
Oceń ten wątek:
  • dysiak Ekspertka
    Postów: 271 77

    Wysłany: 16 maja 2019, 19:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej, jak w temacie, drugi poród lub kolejny siłami natury, lepszy, gorszy, jest łatwiej, czy bez różnicy? :D strasznie się boję drugiego porodu, pierwszy był niby szybki ale ciężki i bez znieczulenia, byłam nacięta. Jestem ciekawa jak to jest za drugim razem, czy jest się już tam bardziej rozciągniętą? Czy jeżeli znowu nacinają to w tym samym miejscu co wcześniej? I jak po porodzie...czy po kolejnym czujecie się tam mniej ciasne? Powiem szczerze, że bardzo się boję kolejnego i tego jak to będzie PO.

    Chętnie się dowiem od doświadczonych już w temacie :)

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 19 lipca 2019, 19:57

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mogę Ci tylko odpowiedzieć w kwestii nacięcia. Najlepiej powiedz lekarzowi, że się tego boisz albo poproś o zbadanie. Mnie ostatnio badał i mówił, że mam bardzo elastyczne tkanki, więc drugi raz jakby mnie cięli (pierwsze dziecko ponad 4kg, więc położna nie żałowała nożyczek;) ) to cięcie byłoby maleńkie i po drugiej stronie pośladka. Bo na bliźnie lepiej nie ciąć.

  • nanu Autorytet
    Postów: 469 233

    Wysłany: 23 lipca 2019, 14:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja byłam nacinana tylko przy pierwszym porodzie (bardzo malutko), przy pozostałych dwóch porodach nie trzeba było nacinać.
    Co do tego czy jest lepszy czy gorszy.... napiszę ci w ten sposób - u mnie pierwszy poród trwał 7h (od momentu jak zaczęły się bolesne skurcze i przyjechałam do szpitala do momentu jak już było po wszystkim). Jak na pierworódkę to nie tak źle ale wiadomo, że to 7h regularnych i krzyżowych bóli a nie 7 minut. Jednak wszystko działo się w swoim tempie, ja miałam czas i fizycznie i psychicznie przygotować się, bo ból stopniowo narastał (nie miałam znieczulenia). Ogólnie byłam wymęczona (zemdlałam gdy tylko usiadłam na wózku żeby przewieźli mnie z porodówki i pomimo kroplówki potem do wieczora tylko leżałam i nie miałam siły w ogóle wstać - urodziłam z rana)
    Przy drugim porodzie już nie było tego czasu - syn postanowił zrobić wszystkim niespodziankę i "ewakuować" się z mojego brzucha w 36tc. Poród postępował ekspresowo szybko (pomimo kroplówki na wstrzymanie calej akcji), ani ja psychicznie nie miałam czasu przygotować się, że TO JUŻ ani moje ciało nie nadążało. Na porodówce spędziłam szalone 20 minut i chociaż szybkość całej akcji sprawiła, że nie byłam wymęczona jak po pierwszym porodzie to jednak pod względem bólu wolałam te 7 godzin (wyobraź sobie ten ból rozciągnięty właśnie na 7 godzin, a "skomasowany" w 20 minutach).
    Trzeci poród trwał niecałe 3h (od momentu bolesnych i regularnych skurczy) plasował się między pierwszym a drugim porodem, czyli to nie był taki ekspres jak poprzednio ale też szło szybko i skoki w poziomie bólu były o wiele gwałtowniejsze niż za pierwszym razem.

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 23 lipca 2019, 19:13

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    nanu, Ty jesteś stworzona do rodzenia. Taki ekspres! Ja pierwszy miałam indukowany i trwał 5.5h a Twój naturalny 7h. Zazdroszczę ;)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 24 lipca 2019, 22:29

  • nanu Autorytet
    Postów: 469 233

    Wysłany: 24 lipca 2019, 11:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Sylvuszka wrote:
    nanu, Ty jesteś stworzona do rodzenia. Taki ekspres! Zazdroszczę. Ja pierwszy miałam indukowany i trwał 5.5h a Twój naturalny 7h. Zazdroszczę ;)

    W zasadzie nie mam co narzekać, bo i porody przebiegały bez problemów (jeśli nie liczyć tego drugiego porodu gdzie położna przy każdym skurczu musiała odpychać główkę synka od szyjki i rozmasowywać ją żeby rozwarcie postępowało jak najszybciej się tylko da) i nawet było szybko. Ale przez tą szybkość nie było czasu podać znieczulenie, więc....

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 26 lipca 2019, 20:27

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    To i tak dobrze, że w szpitalu miałaś możliwość znieczulenia. U mnie nie ma takiej możliwości i chyba dlatego tyle kobiet załatwia zaświadczenia na cc;/

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 29 sierpnia 2019, 13:44

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A ja jestem ciekawa tego, jak to wygląda w przypadku 2 porodu, gdy pierwszy był indukowany.

    Czy tez sie trzeba przygotować na kolejne wywołanie, czy to loteria?

    No i mój poród przy oxy trwał niecałe 3h.

Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Pierwsza wizyta w klinice leczenia niepłodności – jak się przygotować?

Nadszedł ten czas - przed Wami pierwsza wizyta w kierunku diagnostyki problemów z płodnością. Jak wygląda? Na co się przygotować? Czy przed wizytą warto wykonać wstępne badania? Jakie znaczenie mają obserwacje cyklu miesiączkowego podczas diagnostyki? Jak wygląda wywiad medyczny? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Układ immunologiczny a problemy z płodnością, czyli czym jest niepłodność immunologiczna

Układ immunologiczny, czyli inaczej odpornościowy ma niebagatelny wpływ na płodność. Niekiedy czynniki immunologiczne mogą być bezpośrednią przyczyną niepłodności. Czy problemy z implantacją zarodka albo nawracającymi poronieniami mogą być wywołane przez czynniki immunologiczne? W jakich przypadkach rozważyć konsultację ze specjalistą - immunologiem? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Koronawirus a problemy z płodnością - o emocjach w obliczu pandemii

Pandemia koronawirusa szczególnie mocno uderza w pary starające się o dziecko lub zmagające się z niepłodnością. Jak radzić sobie z emocjami w tym trudnym czasie? Na czym skupić swoją energię i uwagę? Jak obecny czas może przysłużyć się płodności? Czy z obecnej sytuacji można wyciągnąć dobrą lekcję? O tym wszystkim opowiada doświadczona psycholog, każdego dnia wspierająca pary w drodze do rodzicielstwa - Justyna Kuczmierowska. 

CZYTAJ WIĘCEJ