AUTOR | WIADOMOŚĆ
|
|
---|---|---|
|
||
![]()
JaSzczurek |
Jestem ciekawa czy u którejś z Was drugi poród rozpoczął się (i zakończył) naturalnie po pierwszym indukowanym z powodu przenoszenia?
Mój pierwszy poród to kilka dni wywoływania - masaż, balonik, tabletki, przebicie wód, oksytocyna - moje ciało było bardzo oporne i praktycznie nic nie pomagało, przy oksytocynie powoli ruszyło i po prawie dobie kroplówko urodziłam z pomocą kleszczy (dziecko traciło tętno) ponad 2 tygodnie po terminie, po czym przez godzinę operacyjnie usiłowali mi wyrwać łożysko, bo za nic nie chciało odlecieć. Czy przy ewentualnym kolejnym porodzie mam jakiekolwiek szanse, że będzie to normalny, naturalny poród czy porzucić wszelkie nadzieje? Ewidentnie moje ciało nie było gotowe na poród a o pomyłce w wieku ciąży nie ma mowy. |
|
![]()
miszak |
Każdy jest inny i nie ma się co porównywać
![]() |
|
![]() [konto usunięte] |
Pierwszy poród podobnie jak u Ciebie, rodziłam w 42tc zero oznak porodu wcześniej, indukcja nic nie pomogła skończyło się CC, drugi poród po prawie 4 latach 2tygodnie przed porodem czułam że raczej tym razem urodzę w terminie, rodziłam w 39tc i tu bez indukcji miałam skurcze, wody odeszły ale rozwarcia nie było i też zakończyło się CC od ginekolog usłyszałam że nie jestem stworzona na porodów sn 🤷
Wiadomość wyedytowana przez autora 1 stycznia 2020, 21:40 |
|
![]() |
Wysłaliśmy do Ciebie wiadomość z linkiem aktywacyjnym.
Aby aktywować konto przejdź do swojej poczty email , a następnie kliknij na link aktywacyjny, który do Ciebie wysłaliśmy.
Jeśli nie widzisz naszej wiadomości, zajrzyj proszę do folderu Spam.