AUTOR | WIADOMOŚĆ
|
|
---|---|---|
![]()
NIKA1982 |
ja powoli turlam się do przodu... głównie leżę - w domu nic już nie robię - no może poza posiłkami dla siebie i rodzinki ... tzn głównie synka 5 letniego. Mój mały to już rozumie że mamusia nie bardzo może chodzić i bawić się więc mam troszkę lepiej niż Ty ...
brzuch nadal twardnieje - teraz to już kilka razy dziennie. Skurcze pojawiają się już kilka razy na dobę - głównie w nocy (wtedy nawet co 2 godziny)... w dzień nieco rzadziej... no i cały czas nospa forte i 2tabl magnezu po trzy razy dziennie ![]() ![]() niedoczynność tarczycy - euthyrox 100mg 3x w tyg i 125 mg 4 x w tyg ![]() moje pierwsze szczęście ma już ponad 4 latka i jest wesołym łobuziakiem ![]() |
|
![]()
paulin |
Identycznie miałam jak ty w pierwszej ciąży dwa razy leżałam w szpitalu ze skrócona szyjka i rozwarciem i wytrzymałam do 38 tyg tyle że miałam wywolywany poród bo rozwarcie 5 cm i zero skurczy i bóli. Teraz cały czas boli to brzuch to krocze to kręgosłup i nic
|
|
![]()
NIKA1982 |
Hej Paulin, jak tam ? Jeszcze w dwupaku czy szczęsliwie trzymasz w ramionach swoje maleństwo? Mam nadzieję że jesteś już po i wszyściutko w porządeczku
![]() ja tam dalej leżę i się oszczędzam... jeszcze 2 tygodnie ![]() ![]() niedoczynność tarczycy - euthyrox 100mg 3x w tyg i 125 mg 4 x w tyg ![]() moje pierwsze szczęście ma już ponad 4 latka i jest wesołym łobuziakiem ![]() |
|
![]()
paulin |
Urodzilam w godzinkę co prawda lekarz mi tak wymasowal szyjkę że rozwarcie się zrobiło na 6 cm. Dostałam oksytocynę bo miałam nieregularne skurcze i za chwilę było 8 i parcie trzy próby i mała na świecie
![]() ![]() |
|
![]()
NIKA1982 |
Suuuper !! Gratuluję.... cudnie
![]() A dziewczynka duża ... pewnie okrąglutka ![]() ![]() ![]() ![]() niedoczynność tarczycy - euthyrox 100mg 3x w tyg i 125 mg 4 x w tyg ![]() moje pierwsze szczęście ma już ponad 4 latka i jest wesołym łobuziakiem ![]() |
|
![]()
Coccolina |
Ja również należę do tych co to im macica przygotowuje się do porodu już od 7 miesiąca ...
Przy synku nie wiem co by było bo miałam cesarkę. Teraz będę rodzić sn więc czekam ... Właśnie kończymy 38 tydzień a ja już kilka razy chciałam jechać do szpitala ... Przedwczoraj miałam skurcze przez cały dzień, w różnych odstępach czasowych, co 10 min, co 20, co 5 minut ... cały dzień. Wieczorem prysznic i przeszło, nawet całą noc przespałam. Od tamtej pory cisza, tylko po kilka skurczy dziennie ... Trwa to już jakieś dobre 2 tygodnie, że zdarzają się być regularne przez parę godzin a potem wszystko ustaje. Masakra jakaś! Najchętniej to bym się położyła spać z kartką : "obudźcie mnie jak odejdą wody! " Ale niestety, synek 3-latek w domu do opieki. We wtorek mam jeszcze ostatnią wizytę u lekarza prowadzącego, ciekawa jestem co tam się dzieje na dole, czy te skurcze nie powodują skracania i rozwierania szyjki ... Bo czasem to mam takie uczucie parcia na krocze podczas skurczu ... ale tylko podczas takich silniejszych. Czy ktoś jeszcze poza mną aktualnie się tak męczy? Wiadomość wyedytowana przez autora 18 stycznia 2018, 12:40 ![]() ![]() |
|
![]() |
Wysłaliśmy do Ciebie wiadomość z linkiem aktywacyjnym.
Aby aktywować konto przejdź do swojej poczty email , a następnie kliknij na link aktywacyjny, który do Ciebie wysłaliśmy.
Jeśli nie widzisz naszej wiadomości, zajrzyj proszę do folderu Spam.