AUTOR | WIADOMOŚĆ
|
|
---|---|---|
![]()
Usieczka |
Co uwazacie o obecnosci mamy przy porodzie? Z jednej strony super wsparcie- kobiety ktora ma doswiadczenie,nas kocha, zna. Z drugiej strony zbyt intymna sytuacja? Zapytalam moja mame czy chcialaby byc przy porodzie,ale ona nie chce...
![]() ![]() |
|
![]()
Usieczka |
Co uwazacie o obecnosci mamy przy porodzie? Z jednej strony super wsparcie- kobiety ktora ma doswiadczenie,nas kocha, zna. Z drugiej strony zbyt intymna sytuacja? Zapytalam moja mame czy chcialaby byc przy porodzie,ale ona nie chce...
![]() ![]() |
|
![]()
paulina_b |
Hej
Szczerze wolałabym iść z mamą niż mężem. Przy pierwszym porodzie męża nie było, bo nie chciałam, rodziłam sama i wspominam bardzo dobrze poród. Teraz z reguły wiekszość porodów jest z mężami więc położne też mniej doglądają. A ja byłam sama i położna miałam non stop ![]() weronika86 lubi tę wiadomość |
|
![]()
Ewuch |
Usieczka, ja też chciałam z mamą, ale powiedziała mi, że pójdzie w ostateczności, bo za bardzo będzie przeżywać
![]() |
|
![]()
na_cik |
Ja bym nie mogła rodzić z mamą ale wydaje mi się,że wszystko zależy od relacji miedzy matką i córką
![]() Syna rodziłam z mężem i jeśli będzie taka możliwość to i tym razem chciała bym rodzić z Nim ![]() |
|
![]()
weronika86 |
duze ma znaczenie realacja matki z corka..u mnie to niewypal, wiec przy porodzie jeszcze by mnie denerwowala...przy pierwszym porodzie mialam przy sobie tesciowa...teraz rodze w anglii i nie chce zeby tesciowa panikowala mi po polsku, wiec ide sama
![]() ![]() ![]() ![]() ![]() |
|
![]()
Bluberry |
.
Wiadomość wyedytowana przez autora 30 października 2015, 17:29 Janek 2015❤️Marysia 2019❤️Wojtek 2020❤️
|
|
![]()
pakima |
Ja z kolei proponuję iść z kimś do porodu przy kim nie będziecie się czuły nieswojo. Trzeba brać pod uwagę że może będzie widać krocze i cały ten poród, same nie wiecie jak się czuć bedziecie w czasie porodu czy nie weżmie was na krzyki, płacz itp. Najlepiej iść z kimś to ma silne nerwy i da nam otuchy, mimo że sam bedzie przerażony to tego nie okaże. Zapewni nam spokój. Czy to będzie mama, tata, mąż, siostra, brat, sąsiadka czy przyjaciółka musicie być świadome że to jest jednak przeżycie. Weźcie też pod uwagę że jeśli bedzie waszą osobą towarzysząca jakaś kobieta która nie ma pojęcia o tym że poród boli to może się okazać że nie bedzie chciała mieć potem dzieci, że może w niej utworzyć się blokada w związku z takim przeżyciem. A z kolei nie którzy mężowe czy partnerzy po takim porodzie nie widzą w swojej żonie czy partnerce kobiety, kogoś z kim mogli by znów współżyć. Warto przed porodem oglądnąć na youtube jak taki poród wygląda może ułatwi sprawę. Powodzenia
|
|
![]()
janosikowa |
Nie, tylko nie mama, nie ona była przy poczęciu. Zresztą nie chcę, aby ktoś komentował - "Przyj mocniej, nie tak Cię wychowałam".
![]() Wiadomość wyedytowana przez autora 23 kwietnia 2015, 11:51 Hermiona, Elfik, Blondik lubią tę wiadomość |
|
![]()
pakima |
Janosikowa z jednej strony śmieszne teraz ale jakby tak faktycznie powiedziała? Pewnie by żałowała że ją wzieła na porodówke:)
|
|
![]()
shimmer_lip |
Słyszałam, ze to jeden z najgorszych pomysłów na jakie można wpaść
![]() ![]() ![]() ![]() |
|
![]()
pakima |
shimmer_lip a ta koleżanka ma dzieci? Wiesz może się okazać że jak zobaczy cię w akcji porodowej i zaniesie cię na krzyki i płacz to może potem nie chcieć dzieci mieć. Chyba że jest świadoma tego że to boli i że nie da się tego opisać.
|
|
![]()
muszka27 |
ja zastanawiam się nad wynajęciem położnej podczas porodu. Mama na pewno odpada... położne w szkole rodzenia mówiły, że "najgorsze" porody w ich oczach są te z właśnie z mamami ;P to opinia oczami położnych, ciekawe dlaczego
![]() Blondik lubi tę wiadomość |
|
![]()
pakima |
Ja uważam że najlepiej żeby był mąż wkońcu był przy zapłodnieniu jak to się mówi. Ale nie każdy facet się do tego nadaje. A ciężko nie raz to sprawdzić jak się sam nie przekona. Jedni od razu nie chcą inni się upierają tak jak mój żeby być przy porodzie. Fakt faktem nie zemdlał, ale moze dlatego że wie jak to wszystko wygląda przy zwierzęta. Moze głupie porównanie ale nie wiele się różni poród świni czy krowy od porodu ludzkiego.
polkosia lubi tę wiadomość |
|
![]()
shimmer_lip |
pakima wrote:
shimmer_lip a ta koleżanka ma dzieci? Wiesz może się okazać że jak zobaczy cię w akcji porodowej i zaniesie cię na krzyki i płacz to może potem nie chcieć dzieci mieć. Chyba że jest świadoma tego że to boli i że nie da się tego opisać.
![]() |
|
![]()
pakima |
shimmer_lip to możesz ją wziąć ze sobą ze spokojną głową
![]() |
|
![]() [konto usunięte] |
Moja mama była przy porodzie jak siostra rodziła, mały ma 8lat a ona nadal wspomina przecinanie pepowiny
![]() mówi że chyba by nie dała rady być u mnie ale jeśli mąż nie będzie to ona zostanie że mną ![]() nie zauważyłam aby między siostrą a mamą zmieniły się relacje od tamtego wydarzenia. |
|
![]()
polkosia |
Ja z moją mamą mam dobre relacje, ale jakoś "wspólnego" porodu sobie nie wyobrażam
![]() ![]() Beniaminka lubi tę wiadomość Klementysia 2015 psn
Matylda 2016 cc Jaśmina 2018 psn Aurora - coming soon - luty 2021 |
|
![]()
meeegi1771 |
U Nas w rodzinie jakoś tak jest ,że Matki są przy porodzie ich córek ,wiec Moja sobie nie wyobraża ,żeby nie być u Mnie w sumie Ja tez sobie nie wyobrażam ,aby jej nie było jesteśmy mega wsparciem dla siebie w każdej sytuacji
![]() ![]() ![]() |
|
![]()
Beniaminka |
Też mam bardzo dobry kontakt z mamą, bardzo przezywa moją ciążę, ale przy porodzie jej sobie nie wyobrażam. Moja położna mówiła, że w praktyce często mama przy porodzie to średni pomysł, bo jest bardzo z córką zżyta, sama to przeszła i jeszcze bardziej wszytko przezywa niż sama rodząca. Ale wiadomo, to wszytko indywidualne bardzo, każdy przypadek inny:) Ja będę rodzić z mężem, bo się zadeklarował, mój bohater
![]() ![]() |
Wysłaliśmy do Ciebie wiadomość z linkiem aktywacyjnym.
Aby aktywować konto przejdź do swojej poczty email , a następnie kliknij na link aktywacyjny, który do Ciebie wysłaliśmy.
Jeśli nie widzisz naszej wiadomości, zajrzyj proszę do folderu Spam.