BellyBestFriend
Odpowiedz
Forum > III trymestr > CC pod narkozą
Rozpocznij swój osobisty, inteligentny kalendarz ciąży BellyBestFriend!
Oceń ten wątek:
AUTOR
WIADOMOŚĆ

Domiluk
Koleżanka
Postów: 40
3

Wysłany: 22 sierpnia 2018, 08:10
Cytuj | (0) | Zgłoś
Witajcie, mam obawy przed usypianiem podczas zabiegu cesarskiego cięcia.
Wczoraj lekarz ginekolog zdecydował, że będzie cc po opinii ortopedy i po wynikach rezonansu kręgosłupa. Mam kilka przepuklin powysuwanych i uciskających worek oponowy. Obecnie w III trymestrze już mam braki czucia w nogach i problemy z poruszaniem się.

Jednak ginekolog stwierdził, że anestezjolog nie zdecyduje się na znieczulenie w kręgosłup ze względu na jego zły stan.
Dodatkowo oczywiście nastraszył mnie o ryzyku usypiania i problemach oraz tym najgorszym co może się stać:(
Czy któraś z was była usypiana? Jak to wygląda i czy rzeczywiście dziecko będzie po tym chore..? Mam mętlik w głowie..to moja pierwsza ciąża więc nie mam doświadczenia ani porównania.

16udugpjm9p131x6.png
Pierwsza ciąża wyczekiwana,
Hashimoto + niedoczynność tarczycy,
ANA2 dodatnie, dyskopatia
12tydz. krwotok i krwiak - opanowany
Cukrzyca ciążowa na insulinie doposiłkowej

Natalia1984
Autorytet
Postów: 1437
996

Wysłany: 22 sierpnia 2018, 08:37
Cytuj | (0) | Zgłoś
Domiluk wrote:
Witajcie, mam obawy przed usypianiem podczas zabiegu cesarskiego cięcia.
Wczoraj lekarz ginekolog zdecydował, że będzie cc po opinii ortopedy i po wynikach rezonansu kręgosłupa. Mam kilka przepuklin powysuwanych i uciskających worek oponowy. Obecnie w III trymestrze już mam braki czucia w nogach i problemy z poruszaniem się.

Jednak ginekolog stwierdził, że anestezjolog nie zdecyduje się na znieczulenie w kręgosłup ze względu na jego zły stan.
Dodatkowo oczywiście nastraszył mnie o ryzyku usypiania i problemach oraz tym najgorszym co może się stać:(
Czy któraś z was była usypiana? Jak to wygląda i czy rzeczywiście dziecko będzie po tym chore..? Mam mętlik w głowie..to moja pierwsza ciąża więc nie mam doświadczenia ani porównania.
Dlaczego dziecko ma być chore po narkozie matki?

klz9df9hvltz8vcc.png

Domiluk
Koleżanka
Postów: 40
3

Wysłany: 22 sierpnia 2018, 08:54
Cytuj | (0) | Zgłoś
Lekarz powiedział mi, że muszę znać ryzyko. Dziecko może mieć kłopoty z oddychaniem, mało punktów w skali Apgar, może zachłysnąć się płynem owodniowym i będzie słabe, ponieważ narkotyk (znieczulenie) które dostane i tak wpłynie na dziecko..

16udugpjm9p131x6.png
Pierwsza ciąża wyczekiwana,
Hashimoto + niedoczynność tarczycy,
ANA2 dodatnie, dyskopatia
12tydz. krwotok i krwiak - opanowany
Cukrzyca ciążowa na insulinie doposiłkowej

Ana.
Autorytet
Postów: 508
306

Wysłany: 22 sierpnia 2018, 18:01
Cytuj | (0) | Zgłoś
Mialam cc pod narkoza w styczniu 2017. Synek urodzil sie z obnizonym napieciem miesniowym i asymetria, zdarzyly sie sporadyczne bezdechy. Czy wyniklo to ze znueczulenia przy cc czy z innych przyczyn nikt nie odpowie. W chwili obecnej wszystko jest ok.

n59y3e5elyx39qbm.png
m3sx9jcghh12782r.png

6+2 - 0.5cm, <3
8+2 - 1.8cm, <3

tym_janek
Autorytet
Postów: 2584
2703

Wysłany: 23 sierpnia 2018, 00:49
Cytuj | (0) | Zgłoś
Ja co prawda nie w kontekście cc, ale przy innej operacji miałam narkozę. Nie wiem jaki ma wpływ na dziecko. Ale jeśli chodzi o ciebie to zasadniczo nie jest to nic strasznego. Czujesz się jakbyś zasypiała, nawet nie wiesz kiedy. A potem się wybudzasz. Tych pierwszych wybudzeń z wymiotami nawet nie będziesz pamiętała. Ja pamiętam dopiero jak super zaspana rozmawiałam z mamą i pytałam kiedy zabieg, a ona mi powiedziała, że już jest po. Później mi dopiero powiedziała, że międzyczasie miałam 2 pobudki na wymioty i 2 takie co coś mówiłam i szłam spać dalej. Nic cię nie boli poza oczywiście raną wynikającą z samej operacji, noe ma żadnych przykrych odczuć. Jak już się wybudzisz całkiem to bez problemu można chodzić. Nie wiem co jeszcze chciałabyś wiedzieć?

👧🏼 wrzesień 2018
🧒🏼 sierpień 2020

Domiluk
Koleżanka
Postów: 40
3

Wysłany: 23 sierpnia 2018, 10:29
Cytuj | (1) | Zgłoś
tym_janek, między innymi właśnie chciałam wiedzieć o tym co napisałaś, dzięki za informację, nigdy nie miałam zabiegu pod narkozą.

Ana, też o takich dolegliwościach dziecka 'po narkozie' mówił lekarz. Teraz nie wiem co zrobić bo bardzo boję się, żeby dzieciaczek nie musiał cierpieć przez mój kręgosłup...
Będę chciała porozmawiać z anestezjologiem ja on to widzi i jakie znieczulenie zastosuje, choć ginekolog jest pewien że narkoza, gdyż nie będzie możliwości wbić się w kręgi pouszkadzane.

tym_janek lubi tę wiadomość

16udugpjm9p131x6.png
Pierwsza ciąża wyczekiwana,
Hashimoto + niedoczynność tarczycy,
ANA2 dodatnie, dyskopatia
12tydz. krwotok i krwiak - opanowany
Cukrzyca ciążowa na insulinie doposiłkowej

Kaj
Autorytet
Postów: 922
293

Wysłany: 1 września 2018, 13:15
Cytuj | (1) | Zgłoś
Ja po narkozie czulam sie zle. Dowalilam sobie sama podnoszeniem glowy- trzeba jednak lezec plackiem zeby tego uniknac.
Dziecko zdrowiutkie.

Domiluk lubi tę wiadomość

ukdy82c3jvhxu38m.png

tb73k6nl2pyu28tq.png

Karo_Wi
Autorytet
Postów: 1312
537

Wysłany: 1 września 2018, 13:58
Cytuj | (1) | Zgłoś
I ja dorzucę jeszcze 3 grosze. Nie rodziłam przez CC pod narkozą, ale miałam operację w pełnej narkozie. Sama się kładłam na stole operacyjnym, jak lekarze się zebrali to założono mi maseczkę na twarz, kazano głęboko oddychać, a anastezjolog w tym czasie podawał mi chyba usypiacz jeszcze przez wenflon. Czułam ból idący od dłoni, przez całą rękę, aż do serca- i jak doszło do tego miejsca mniej więcej, to zasnęłam. Spało mi się super ;) w tym czasie byłam zacewnikowana i zaintubowana. Tuż po operacji jedyne co pamietam, to słowa lekarza „pani Karolino, budzimy się” i mam wrażenie, że otworzyłam oczy najszerzej jak mogłam, ale widziałam tylko ciemność i dalej zasnęłam. W tym czasie mnie podobno rozintubowano i rozcewnikowano- nic nie czułam. Przewieziono mnie na salę do wybudzeń/ pooperacyjną i tam pamietam, ze walczyłam mocno z powiekami, żeby je otworzyć. Jak już mi się to udało, to zapytałam lekarza mnie obserwującego, czy długo się wybudzałam i czy gadałam głupoty, a on na to, że nie i że byłam trochę „zwichrowana” ;) po około 10-15 minutach zaczęłam się trząść z zimna i lekarz zadecydował, ze już mogę wracać na salę obserwacyjną na moje piętro. W drodze tez trochę podsypialam (wieziono mnie na łóżku), pielęgniarka opatuliła mnie dodatkowo kocami i w sumie tyle. Później przyszedł do mnie lekarz i pytał o drogi oddechowe- czy czuję ból albo drapanie w gardle po zaintubowaniu, ale niczego takiego nieczułam. Ból czy drapanie w gardle to ponoć norma po intubacji. Nawet nie wiedziałam, ze byłam intubowana i cewnikowania ;) o tym, ze miałam cewnik na czas operacji dowiedziałam się jakieś pół godziny później, jak zachciało mi się siku- nie wolno mi było wstawać (operacje miałam około 8 rano, a wstać mi pozwolono około 18), dostałam basen i okazało się... ze nie mogę się wysikac, a parcie na pęcherz miałam na maksa. To podobno normalne po cewnikowaniu. Leżałam z tym basenem przez godzinę, aż w końcu po kropelce udało mi się wysiusiać. Nie wymiotowałam, nie miałam żadnych powikłań po narkozie.

Moja siostra rodziła przez CC w pełnej narkozie, dokładnie w 34+0. Cała ciąża przebiegała wzorowo, a tego dnia chlusnęło z niej krwią- już nie pamietam dokładnie, co tam się stało, ale chyba odkleiło się łożysko. Operacja była przeprowadzona w pełnej narkozie, bo pełna narkoza szybciej działa niż znieczulenie w kręgosłup. Ona była w trochę gorszej sytuacji, bo to się stało tuż po obfitym śniadaniu- i wtedy w razie wymiotów po znieczuleniu ogólnym mogłaby się nimi zachłysnąć i mogło dojść do zapalenia płuc, ale nic takiego się nie wydarzyło. Dziecko w przeciwieństwie do tego co pisze Ana urodziło się ze wzmożonym napięciem mięśniowym- czy po cc w znieczuleniu ogólnym? Raczej nie. Przez chyba niecały tydzien mała leżała w inkubatorze i podłączonym cpap-em, ale nie ze względu na narkozę, tylko urodziła się za wcześnie i miała problemy z samodzielnym oddychaniem. W tej chwili ma 3 lata i jest okazem zdrowia.

Mnie się wydaje, ze lekarz musi Cię poinformować o wszystkich możliwych komplikacjach, ale to nie znaczy, ze one wystąpią. Nie masz co się martwić na zapas :)

Domiluk lubi tę wiadomość

gg64e6ydj2x1myxr.png

Gochna
Koleżanka
Postów: 49
9

Wysłany: 5 września 2018, 14:42
Cytuj | (1) | Zgłoś
Moja matka miała 3 cc. Pierwsza znieczulenie w kręgosłup a w kolejnych dwóch poprosiła o znieczulenie ogólne.
Nie miała żadnych problemów po ogólnym :)
Moje obie siostry miały 10/10 w skali Apgar.
Jak zapytałam ją dlaczego tak chciała ? Powiedziała ze jak rodziła mnie i miała znieczulenie w kręgosłup to przez to ze anastezjolog miał problemy z wkuciem i udało mu się za 3 razem, to w ogóle nie cieszyła się z faktu urodzeni dziecka tylko martwiła czy będzie chodzić. Bo bardzo długo wracało jej czucie nóg. Powiedziała ze nigdy więcej dlatego chciała już przy moich siostrach mieć ogólne.

Domiluk lubi tę wiadomość

Córeczka 10.2018
...? 10.2020

Domiluk
Koleżanka
Postów: 40
3

Wysłany: 5 września 2018, 16:27
Cytuj | (0) | Zgłoś
Dziękuję za infomacje, ja od lat mam problemy z chodzeniem przez dyskopatie, wiec tym bardziej chciałabym uniknąć zastrzyku w zniszczone dyski.
Trochę czuję ulgę widząc że ktoś to przeżył i nic złego się nie stało :)

16udugpjm9p131x6.png
Pierwsza ciąża wyczekiwana,
Hashimoto + niedoczynność tarczycy,
ANA2 dodatnie, dyskopatia
12tydz. krwotok i krwiak - opanowany
Cukrzyca ciążowa na insulinie doposiłkowej

[konto usunięte]

Wysłany: 7 września 2018, 22:53
Cytuj | (1) | Zgłoś
Witaj. Jestem po 2 CC ale nie w uspieniu mimo ze jestem po operacji kregoslupa i mam przepukliny itp. w praktycznie calym kregoslupie.Chce powiedziec, ze decyzje o znieczuleniu podejmuje anestezjolog dlatego ten specjalista musi obejrzec opis rezonansu czy innych wynikow dotyczacy stanu kregoslupa oraz w ktorych miejscach sa zmiany. Ja myslalam,ze bede uspiona do CC przez moje zmiany w kregach ale lekarze uznali ze ten odcinek gdzie robi sie znieczulenie jest akurat ok i nadaje sie do wklucia.Tylko u mnie inne choroby wykluczaly znieczulenie ogolne, choc operacje kregoslupa mialam w calkowitym uspieniu i mimo,ze bardzo sie tego balam okazalo sie ze nie bylo tak zle.
Co do straszenia lekarze musza uprzedzic o ewentualnych powiklaniach ktore moga wystapic ale nie musza. A o powiklaniach uprzedzaja tez przy "zwyklym"CC.
Mam nadzieje ze trafisz na dobrych specjalistow ktorzy podejma madra decyzje.
Zdrowka dla Ciebie i niech Maluszek pieknie rosnie :)

Domiluk lubi tę wiadomość


natalka0887
Autorytet
Postów: 2788
807

Wysłany: 9 września 2018, 09:03
Cytuj | (0) | Zgłoś
Mi dali znieczulenie w kręgosłup ale spanikowałam i powiedziałam że mnie boli. Czułam jak mi robi 3 cięcia, ale teraz myślę że to nie bolało. Podał mi dożylnie środek i gdzieś tam słyszałam że dziecko płacze, jak się budziłam to mnie szyli. Oczy miałam za mgła, odlot taki że myślałam że jestem w kosmosie i rozmawiam z lekarzami za pomocą umysłu bo wydawało mi się że mam spuchnięte wargi. Dziecko urodzone w 35tyg z wagą 2200g. 20p apgar. Zanim skończyli Szyc to czułam się już normalnie. Leżałam na pooperacyjnej na poduszce i nie bolało mnie głowa. Teraz już ponoć znieczulenia są takie że nie trzeba leżę plasko

82do3e5emfsmi6fi.png
3i49df9hbiuokhok.png

Domiluk
Koleżanka
Postów: 40
3

Wysłany: 9 września 2018, 18:49
Cytuj | (0) | Zgłoś
Czyli rozumiem, że miałaś narkozę. A czy dzidziuś dobrze to zniósł i wszystko z nim było w porządku po urodzeniu?
My na razie czekamy aż dzidzia podrośnie i dopiero będzie rozmowa z anestezjologiem.

16udugpjm9p131x6.png
Pierwsza ciąża wyczekiwana,
Hashimoto + niedoczynność tarczycy,
ANA2 dodatnie, dyskopatia
12tydz. krwotok i krwiak - opanowany
Cukrzyca ciążowa na insulinie doposiłkowej

Leira
Autorytet
Postów: 4347
1192

Wysłany: 16 września 2018, 22:40
Cytuj | (0) | Zgłoś
Domiluk co dokładnie wyklucza u Ciebie znieczulenie podpajęczynówkowe?

f2w3ikgnnjbzwgbk.png

Domiluk
Koleżanka
Postów: 40
3

Wysłany: 17 września 2018, 20:57
Cytuj | (0) | Zgłoś
Według ginekologa (nie rozmawiałam jeszcze z anestezjologiem) stan mojego kręgosłupa. Mam przepukliny i wypukliny krzyżowo-ledzwiowe, które uciekają worek oponowy. Chodzi o to, że anestezjolog może nie zdecydować się wkłuwać w zdeformowane krążki w kręgosłupie.

16udugpjm9p131x6.png
Pierwsza ciąża wyczekiwana,
Hashimoto + niedoczynność tarczycy,
ANA2 dodatnie, dyskopatia
12tydz. krwotok i krwiak - opanowany
Cukrzyca ciążowa na insulinie doposiłkowej

julka_kulka
Ekspertka
Postów: 499
175

Wysłany: 18 września 2018, 11:43
Cytuj | (0) | Zgłoś
A kiedy rozmowa z antestezjologiem?

km5sgu9r4z5eztia.png

Czekamy na Ciebie <3

Domiluk
Koleżanka
Postów: 40
3

Wysłany: 18 września 2018, 16:22
Cytuj | (0) | Zgłoś
Jeszcze nie wiem, wizytę u gina mam 2 października i wtedy podejrzewam że już ustlimy termin cesarki. Nie mam pojęcia jak to wygląda i czy ja w ogóle będę wcześniej rozmawiała z anestezjologiem czy tylko mój lekarz ginekolog; to moja pierwsza ciąża, nie orientuję się tak bardzo..

16udugpjm9p131x6.png
Pierwsza ciąża wyczekiwana,
Hashimoto + niedoczynność tarczycy,
ANA2 dodatnie, dyskopatia
12tydz. krwotok i krwiak - opanowany
Cukrzyca ciążowa na insulinie doposiłkowej


Dowiedz się więcej o swojej ciąży!

Sprawdź BellyBestFriend Premium

  • kontrola przyrostu wagi
  • śledzenie rozwoju ciąży
  • dieta dla ciąży

Wypróbuj miesiąc za darmo, potem tylko 29 zł / mies.

UTWÓRZ KONTO

Twoje dane są u nas bezpieczne. Nigdy nie udostępnimy nikomu Twojego adresu e-mail ani bez Twojego pozwolenia nie będziemy wysyłać do Ciebie wiadomości. My również nie lubimy spamu!

Twój adres e-mail: 
OK Anuluj
Dziękujemy za dołączenie do BellyBestFriend!

Wysłaliśmy do Ciebie wiadomość z linkiem aktywacyjnym.

Aby aktywować konto przejdź do swojej poczty email , a następnie kliknij na link aktywacyjny, który do Ciebie wysłaliśmy.

Jeśli nie widzisz naszej wiadomości, zajrzyj proszę do folderu Spam.

OK (15)