X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum II trymestr plotki...plotki :)
Odpowiedz

plotki...plotki :)

Oceń ten wątek:
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 26 października 2015, 07:43

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A ja wczoraj miałam odwiedziny naszych znajomych i ich 7 miesiecznego Janka:) Moj maz chyba po 1,5 h wizycie jest lekko przerazony :) hehe
    No dziecko jak dziecko :) ciezko zeby nie spiac sie nie odzywalo i lezalo spokojnie- bo to raczej byloby bardziej niepokojace... Ale dawal takiego czadu.. ze mi az bylo ciezko sie skupic, a juz kupe lat pracuje w grupie dzieci :P ale ogolnie doszlam do wniosku, ze hmm bylo dobrze dopoki lezal na macie edukacyjnej i nie wiadomo po co nagle przyszla do niego jego mama.. i sie zaczelo wymuszanie.. potem siedzilei juz z malym przy stole a on bral zabawki i doslownie rabał w nasz nowiutki stol - widzialam poirytowanie meza ;p a rodzice ubawieni ze ich dziecko takie glośne... :P ja juz tez zaczelam bym nerowowa bo choc uwazam, ze dzieci musze byc glosne i wcale nie maja byc grzeczne trzeba im stawiac granice... ogolnie np. uwazam, ze od najmlodszych nalezy dziecku wyznaczyc zabrzmi to strasznie ale jego "teren" i tam moze walic, tluc i jak zabawki ulegna zniszczeniu bo zlosc( ktora jest bardzo potrzeba by nauczyc sie nad nia panowac) ich opanowala to trudno- konskewencja zlosci sa zniszczone zabawki- i zeby nie bylo dziecko nie ma tlumic zlosci , ale umiec nad nia zapanowac.. dobra bo sie rozpisalam ( mam jobla na punkcie wychowania:P)
    ale szczytem mojej cierpliwosci bylo... kolezanka mowi czy mam jablko to da Malemu tylko zeby obrac.. ide, kroje kawalek , obieram ze skorki, niose.. a ona patrzy na mnie i sie pyta czy jest bio? Ja mowie a nie wiem, kupowalam na rynku :P a ona na to wiesz to dzieki bo on je TYLKO bio z lidla.. myslalam ze padne na twarz.. Boze.. dlaczego matki robia to swoim dzieciom? Tak sie sklada ze prace mgr pisalam o żywieniu dzieci i mlodziezy.. i produkty bio, kotre znajdujemy w marketach bio maja rozny przekroj to po pierwsze- niektore sa gorsze niz te nie bio... i jezeli chcemy miec cos naprawde bio to musimy sami wychodowac- albo jechac hen hen za miasto i u rolnika kupic.. taka prawda.. i tlumacze jej ze nie ma sie obrazic.. ale moje jablko z cala pewnoscia nie jest gorsze od jablka bio z lidla :P ale nie.. przystala na swoim.. biedny jej maz nie ma zdania :P bo nie moze go miec:P
    taki mialam wesoly wieczor :D hehe

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 26 października 2015, 07:43

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dobra..wiec napisze dwa zdania i stad spierdalam gdzie pieprz rośnie,bo lafny sie tu bajzel zrobil :D
    Nie wierze w to,ze żadnej z Was nie rusza tak o nacietej i wielkiej jak studnia bez dna cipie!
    Jak sexu nie lubicie,to Wasza sprawa,ja uwielbiam i bałam sie tego,ze będę tam rozerwana,czy navieta..ze będę miała tam luz,ze juz nie będzie tak fajnie po prostu.
    Wiem o tym,ze same chcialybyscie tego uniknąć,chociaż nie powiecie o tym,bo baby niestety takie są..Wierzcie mi,ze faceci widza co innego.
    I oni sie Wam do tego tez nie przyznają.
    Pamiętam,ze Natalka lubi sie sexic tak samo jak ja i tez bala sie,ze ja przetną..ze pęknie..zycze Ci kochana z całego serca,żeby uniknela i jednego i drugiego... Dla calej reszty widzę sex jest bez znaczenia,dlatego taki atak.
    Jestem mega szczęśliwa z cesarki! Po prostu mega!!!
    I fakt-decydując sie na dziecko trzeba urodzić,ale Paulina nie piersi mi tu o adopcji,bo chyba cos pomylilas! Sa dwa rozwiązania porodu i ja jestem za cesarka!
    Nie obchodzi mnie takie pierdolenie,ze lepiej jest rodzic naturalnie,nie jest lepiej!
    Ten temat w ogole nie podlega dyskusji,bo kazda z nas jest inna i kazda przechodzi wszystko inaczej!!
    I na koniec-jestem dumna z siebie,ze przezylam te tortury zanim zdecydowali o cesarce,ale najbardziej jestem dumna,ze miałam cesarkę :-)
    Bujajcie sie te,które wiecznie szukają problemu i non stop próbują udowodnić co jest kurwa dobre,a co zle!! Dla jednej jest dobre to,dla innej tamto!! Dla jednej jest dobre nienaruszona pipka,a dla drugiej nie!!! Boże takie to proste,a niektóre z Was po prostu wiecznie szukają dziury w całym :D paranoja!!!!

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 26 października 2015, 08:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mój mąż to wczoraj sam się zabrał za przewijanie chyba nie do końca zdawał sobie sprawę właśnie z tego że dziecko może jeszcze dorobić hehe tak jak pisze Paulina, dzisiaj pojechał na 3 godz do pracy i dzwoni i się pyta czy jak przyjedzie to obudzimy małego :-)


    A i niech moc będzie z Twoją pipka ;-)
    Powodzenia a i dużo sexu bo chyba tylko w ten sposób umiesz zatrzymać przy sobie faceta!
    Nara.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 26 października 2015, 08:12

    green lubi tę wiadomość

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 26 października 2015, 08:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Caramel wrote:
    A i niech moc będzie z Twoją pipka ;-)
    Powodzenia a i dużo sexu bo chyba tylko w ten sposób umiesz zatrzymać przy sobie faceta!
    Nara.
    Naprawdę smutne, ale prawdziwe.
    Też lubie seks, ale cholerka, nie wodzę zwiazku między porodem a seksem - no cóż.Powodzenia.

    Wczoraj P dal mi ostatni zastrzyk przeciwzakrzepowy, kolejna niedogodność związana z cc. Bolesna bo domięśniowe, sama sobie nie potrafiłam dawać, na szczęście pozwolono w ramie, bo brzuch nadal obolały.
    Co do pieluch :
    Dada z tego co miałam (próbki/szpital) są trochę większe od pampersa, rosmanowskie (żółte opakowanie) są malutkie i fajnie sprawdzały się przy nie dopadniętym pepku. Mam jeszcze jedną paczkę i dwie papmpersa care. Kurcze nie wiem ile zużywam, ale kolo 7-8 szt. Budzi się na jedzenie 7x zawsze wtedy przewijam, no plus jedna na ewentualne niespodzianki.
    I co jeszcze wypracowaliśmy system, wpierw podkarmienie, przysypia, odbicie, przewijam- wtedy nie płacze i zjada resztę. Ma 2 przerwy dłuższe, gdzie rozgląda się ,ale są nie usystematyzowane o różnych porach, dziś od 3 do 5. zmiana czasu troszkę nam poprzestawiała.

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 26 października 2015, 08:49

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Caramel wrote:
    Mój mąż to wczoraj sam się zabrał za przewijanie chyba nie do końca zdawał sobie sprawę właśnie z tego że dziecko może jeszcze dorobić hehe tak jak pisze Paulina, dzisiaj pojechał na 3 godz do pracy i dzwoni i się pyta czy jak przyjedzie to obudzimy małego :-)

    Mój pierwszego dnia chciał przewijać i kąpać, oczywiście dałam ale przeraził się bo mała krzyczała, jemu ręce drżały gdy ubierał ją. Stwierdził że ja to robię tak szybko i sprawnie że mała nawet nie wie kiedy :P
    Za to chętnie karmi, bawi i asystuje. Kąpieli jednak mu nie odpuszczę :) niech coś robi.

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 26 października 2015, 09:49

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A niech moc będzie z Twoja pipka uśmiałam się. Dobre ;)
    Szkoda ze zapomniała pomyśleć co jest dobre dla dziecka.. ja bym nawet nie wpadła na to żeby myśleć co jest dobre dla mnie.. miejsca o to. Temat widzę zakończony.
    A pytam z pieluchami bo nie wiem ile noworodek zużywa a jak znajomi . będę przychodzić z paczka mi żeby nie okazało się ze mam za dużo pieluch tych startowych ;)

    green lubi tę wiadomość

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 26 października 2015, 10:03

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Zawsze bezpieczniej mówić 2jki bo ich więcej zużyjesz, jedynek zawsze możesz sobie dokupić ,a i 2jki masz od 3kg więc...
    Zależy też ile maleństwo będzie ważyć na start moja 3,900 i powiem Tobie te rosmanowskie to takie hmmmm wsamraz z tędecją maławe.
    Dziewczyny, za 7 dni kończy mi sie abonament "Tu" a teraz nie będę kupować , bo kasy troszkę poszło a nie chce nadwyrężać budżetu.
    Na 100% jestem na FB, Karolina ma mnie w znajomych :)

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 26 października 2015, 10:21

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Spoko. Ja nie mam abonamentu bo same forum jest bezpłatne. Więc pisać będziesz mogła napewno ;) mnie ma Paulina w znajomych wiec jak po wysyłacie mi zaproszenia to przyjmę. Natalia Nieznana. Tylko hege tak się nie nazywam ale się ukrywam ;)

  • darra991 Autorytet
    Postów: 274 304

    Wysłany: 26 października 2015, 10:46

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Wysłany: Dzisiaj, 07:43

    Cytuj | Lubię (0) | Zgłoś

    Dobra..wiec napisze dwa zdania i stad spierdalam gdzie pieprz rośnie,bo lafny sie tu bajzel zrobil 
    Nie wierze w to,ze żadnej z Was nie rusza tak o nacietej i wielkiej jak studnia bez dna cipie!
    Jak sexu nie lubicie,to Wasza sprawa,ja uwielbiam i bałam sie tego,ze będę tam rozerwana,czy navieta..ze będę miała tam luz,ze juz nie będzie tak fajnie po prostu.
    Wiem o tym,ze same chcialybyscie tego uniknąć,chociaż nie powiecie o tym,bo baby niestety takie są..Wierzcie mi,ze faceci widza co innego.
    I oni sie Wam do tego tez nie przyznają.
    Pamiętam,ze Natalka lubi sie sexic tak samo jak ja i tez bala sie,ze ja przetną..ze pęknie..zycze Ci kochana z całego serca,żeby uniknela i jednego i drugiego... Dla calej reszty widzę sex jest bez znaczenia,dlatego taki atak.
    Jestem mega szczęśliwa z cesarki! Po prostu mega!!!
    I fakt-decydując sie na dziecko trzeba urodzić,ale Paulina nie piersi mi tu o adopcji,bo chyba cos pomylilas! Sa dwa rozwiązania porodu i ja jestem za cesarka!
    Nie obchodzi mnie takie pierdolenie,ze lepiej jest rodzic naturalnie,nie jest lepiej!
    Ten temat w ogole nie podlega dyskusji,bo kazda z nas jest inna i kazda przechodzi wszystko inaczej!!
    I na koniec-jestem dumna z siebie,ze przezylam te tortury zanim zdecydowali o cesarce,ale najbardziej jestem dumna,ze miałam cesarkę 
    Bujajcie sie te,które wiecznie szukają problemu i non stop próbują udowodnić co jest kurwa dobre,a co zle!! Dla jednej jest dobre to,dla innej tamto!! Dla jednej jest dobre nienaruszona pipka,a dla drugiej nie!!! Boże takie to proste,a niektóre z Was po prostu wiecznie szukają dziury w całym  paranoja!!!!"

    Ddoddi urocza jak zwykle.. nigdy nie moglam tej laski ogarnac... najdziwniejsze poglady i wielkie oburzenie na wszystko co nie jest jej zdaniem dobre. Slodko:D


    eiktyx8dhbau82rw.png
    hchys65gdkixbzid.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 26 października 2015, 10:48

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    .

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 18 lutego 2016, 19:18

    ailatan, Caramel lubią tę wiadomość

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 26 października 2015, 11:27

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Darra jak kiedyś napisałam że wypiłam puszkę pepsi to napisała żebym wypiła jeszcze redbulla i serduszko wysiadzie. Piszę że są dwa rozwiązania porodu i ze jest za cesarka a kilka, kilkanaście postów wstecz mówi że chce urodzić sn:-P
    Widzę że nie tylko ja zauważyłam jej "uroczosc"

    Dobra nie ma tematu

    Natalia ja mam 3 paczki "2" jedna kupiłam dwie dostałam z tej jednej została mi połowa ale dlatego że połowę wzięłam do szpitala i mimo że szpital dawał pampersy czasami w nocy nie chciało nam się latać jak brakowało do położnych.

    Natalia wiem ze chodzilas do szkoły rodzenia i pewnie tobie mówili ale przypomnę jak rodzilam położna mówi 6 szybkich oddechów jakby się świeczkę zdmuchiwalo w celu dotlenienia malucha i jeden głębszy dla mamy. Wiem łatwo się pisze i mówi i gorzej wykonać mi się nie udawało.
    Co do porodu patrzę teraz w kartę małego a tam I faza porodu 1 godz 15 min, Ii faza 45 min.

    Zaproszenie wysłałam.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 26 października 2015, 11:29

    darra991 lubi tę wiadomość

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 26 października 2015, 11:40

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dzieki dzieki przyjelam :)
    No akurat nie bylam na zajeciach z porodu i pologu, ale zamowilam na srode do domu polozna, przyjedzie i ma mi poopowiadac w celu odrobienia wizyty.. wiec pewnie pocwiczymy :) Mam nadzieje ze zdazymy :) chociaz u mnie nic cisza szaaaaaa.... dzis jest piekne slonce, zamierzam isc na 15 min na krotki powolny spacer.. bo cos mnie bardzo czesto glowa pobolewa ... no ale od 2 tyg nigdzie nie bylam.. coz sie dziwic.. Malego tez dotlenie..

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 26 października 2015, 11:49

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Natalia u mnie była zupełna cisza do końca :-)

  • darra991 Autorytet
    Postów: 274 304

    Wysłany: 26 października 2015, 12:44

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Tak czytam i wam zazdroszcze :( :) ja jeszcze taaaaak daleko do rozwiazania.. eh:) i tak sobie czytam te wasze posty i zastanawiam sie jak wy to wszystko ogarniacie;) ja sie martwie czy poradze sobie ze wszystkim i mowie tu o takich przyziemnych rzeczach jak to ze nie mam pojecia np co lepiej kupowac czy pieluszki mniejsze czy wieksze,w jakich ilosciach,czy ubranka 56 czy 62 i w jakich ilosciach,jak szybko z nich wyrosnie,jakie i ile smoczkow,butelek,czy tatus malenstwa ktory nigdy nie mial dluzszej stycznosci z takim babelkiem malusim sobie jakos poradzi( bo od rana do wieczora w pracy jest i nie ma kiedy nawet czegos poczytac,dowiedziec sie) itp itd:) ciekawe jak to wszystko bedzie;) no i chcialabym moc juz ta moja mala przytulic tak jak wy;) ale cierpliwa musze byc wiem wiem ;D ciesze sie ze wasze maluszki takie zdrowe i ze mimo stresow tak fajnie sobie z tym wszystkim radzicie, to dodaje otuchy:) mam nadzieje ze u mnie tez tak bedzie:) pozdrawiam goraco;)

    eiktyx8dhbau82rw.png
    hchys65gdkixbzid.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 26 października 2015, 13:19

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    U nas też pierwsze dziecko a mąż to mnie zaskakuje jutro wysyła mnie do pracy załatwić macierzyński (80km w jedną stronę ) każe odciagnac pokarm i jechać ale szczerze ja się boję :-P

    Co do ubranek 56 mam kilka sztuk dosłownie a mój mały urodził się 54 cm.

    Dasz sobie radę wiesz co instynkt macierzyński istnieje, ja sobie myślałam jak to ja się zabiorę za tego mojego malucha podnieść, przebrać itp ale to już jest w nas i zobaczysz sama ze poczujesz się jakbyś robiła to od dawna :-)

  • darra991 Autorytet
    Postów: 274 304

    Wysłany: 26 października 2015, 13:22

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Taka mam nadzieje:) dziekuje :)**

    eiktyx8dhbau82rw.png
    hchys65gdkixbzid.png
  • natalka0887 Autorytet
    Postów: 2788 807

    Wysłany: 28 października 2015, 20:57

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej. Czytalam gdzies tu ze ktoras z was miala podawane sterydy na plucka i skracajaca sie szyjke. I jak jest teraz?
    Js dzis bylam u gina, szyjka 21mm i ide jutro do szpitala w celu podania sterydow. Boje sie bo to dopiero 31tydz

    82do3e5emfsmi6fi.png
    3i49df9hbiuokhok.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 28 października 2015, 21:08

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    natalka0887 wrote:
    Hej. Czytalam gdzies tu ze ktoras z was miala podawane sterydy na plucka i skracajaca sie szyjke. I jak jest teraz?
    Js dzis bylam u gina, szyjka 21mm i ide jutro do szpitala w celu podania sterydow. Boje sie bo to dopiero 31tydz
    Podano mi to w prawie 34 tyg z tym ze szyjka miała 1.2 cm. I wiesz co.. spójrz na mój suwak .. szyjki juz nie ma.. rozwarcie 2 może 3 cm a u mnie zero objawów porodu.. chodzę sprzątam sex uprawiam.. Ktg wykazuje zero skurczy.. z perspektywy czasu zastanawiam się czy to miało sens.. tez w 31 tyg miałam 2.2 szyjke.. kazali się oszczędzać i luteine brać.. a masz skurcze? Ten steryd celeston jest bezpieczny wiec w sumie dla spokoju możesz przyjąć.. ja miałam 2 dawki.. Odstawilam wszystkie leki tez... i widzisz.. po tym leku dziecko może się mniej ruszać wiec jakby co nie panikuj.. u mnie przez 3 dni prawie znikły ruchy...

  • natalka0887 Autorytet
    Postów: 2788 807

    Wysłany: 28 października 2015, 22:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Wow dobrze ze mowisz bo bym panikowala ze cos nie tak z maluchem.
    Mi brzuch troche twardnieje dzis po wizycie chyba ze 4 razy, pewnie ze stresu. Jak bylam w 27tyg na ktg to bylo kilka skurczy dochodzily do 20. Biore tez luteine i magnez. Z tym ze ja mam jeszcze rozwarcie zewnetrzne i leze od tego 27tyg prawie non stop. Zobaczymy, pewnie beda robic ktg i jak wyjda skurcze to podadza kroplowke, a ostatni tydzien juz czulam sie fajnie, brzuszek byl luzny.

    Mam nadzieje ze bedziesz miala latwy porod, jak juz szyjki nie ma to powinno pojsc gladko.
    Chcialabym dotrwac tak jak Ty do tego 37 tygodnia, no ale nie ma co panikowac. Bedzie co bedzie:-)

    82do3e5emfsmi6fi.png
    3i49df9hbiuokhok.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 29 października 2015, 15:51

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    natalka0887 wrote:
    Wow dobrze ze mowisz bo bym panikowala ze cos nie tak z maluchem.
    Mi brzuch troche twardnieje dzis po wizycie chyba ze 4 razy, pewnie ze stresu. Jak bylam w 27tyg na ktg to bylo kilka skurczy dochodzily do 20. Biore tez luteine i magnez. Z tym ze ja mam jeszcze rozwarcie zewnetrzne i leze od tego 27tyg prawie non stop. Zobaczymy, pewnie beda robic ktg i jak wyjda skurcze to podadza kroplowke, a ostatni tydzien juz czulam sie fajnie, brzuszek byl luzny.

    Mam nadzieje ze bedziesz miala latwy porod, jak juz szyjki nie ma to powinno pojsc gladko.
    Chcialabym dotrwac tak jak Ty do tego 37 tygodnia, no ale nie ma co panikowac. Bedzie co bedzie:-)
    Ale poloza Cie do szpitala? Mi sie rozwarcie pojawilo w 33 tyg.. od tego czasu wiecej luteiny dostalam.. ale w 34 lekarka zadecydowala o tym zastrzyku, bylam 3 dni w szpitalu.. kazali lezez.. lezalam po wyjsiu kilka dni.. wstalam, chodzilam po domu i nic.. od 3 dni sprzatam, wychodze i nic nadal nic.. ale Ty masz jeszcze troche czasu wiec sie pooszczedzaj :) i zastzyk napewno nie zaszkodzi.. roznie to bywa.. ale jak widzisz.. moj przypaek jest dobrym dowodem na to, ze dziecko i tak wyjdize wtedy kiedy bedzie mialo ochote :)

‹‹ 154 155 156 157 158
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Przyczyny niepowodzenia in vitro - jakie?

Procedura in vitro to niekiedy jedyna szansa dla par bezskutecznie starających się o dziecko i walczących z niepłodnością. Choć skuteczność metody jest wysoka, niestety nie zawsze kończy się sukcesem... Jakie są najczęstsze przyczyny niepowodzeń przy IVF?

CZYTAJ WIĘCEJ

Stres oksydacyjny w plemnikach jako przyczyna męskiej niepłodności

Wiadomo, że stres może mieć negatywny wpływ na funkcjonowanie całego organizmu. Ale co ma wspólnego stres oksydacyjny z plemnikami? Czy może być on przyczyną męskiej niepłodności? Dowiedz się, skąd bierze się stres oksydacyjny oraz jak diagnozuje się jego obecność w męskim nasieniu?

CZYTAJ WIĘCEJ

Brak okresu a negatywny test ciążowy, czyli o przyczynach spóźniającej się miesiączki

Każda kobieta doświadczyła lub doświadczy spóźniającej się miesiączki, nie będąc w ciąży. Z jakich przyczyn miesiączka może się spóźniać? Co robić, kiedy krwawienie miesiączkowe nie wystąpiło, a testy ciążowe wychodzą negatywnie? Po ilu dniach warto zgłosić się do lekarza? 

CZYTAJ WIĘCEJ