X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum I trymestr Totalna załamka
Odpowiedz

Totalna załamka

  • AUTOR
    WIADOMOŚĆ
    1 2
Oceń ten wątek:
  • Evka Autorytet
    Postów: 537 652

    Wysłany: 26 marca 2015, 15:53

    Cytuj  /     /  Zgłoś

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 1 lipca 2015, 21:24

    wnidzbmhunwbroqa.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 26 marca 2015, 16:10

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kochana uspokoj się szkodzisz tylko malenstwu. Każda z Nas ma jakieś obawy ale wszystkie damy rade!!!:-)

    Evka lubi tę wiadomość

  • Evka Autorytet
    Postów: 537 652

    Wysłany: 26 marca 2015, 17:11

    Cytuj  /     /  Zgłoś

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 1 lipca 2015, 21:24

    wnidzbmhunwbroqa.png
  • pakima Autorytet
    Postów: 582 203

    Wysłany: 26 marca 2015, 18:07

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Pomyśl o czymś przyjemnym. To sprawka hormonów, wszelkie obawy są normalne, nie bez powodu najgorszy jest I trymestr. Burza hormonów, aż ciężko nas zrozumieć a my ten świat.

    Na pocieszenie to mogę jedynie dodać słowa... Niedługo przejdzie:) nie trwa to wiecznie, wyśpij się i wstań na prawej nodze:)

    Evka lubi tę wiadomość


    km5smg7ymue8hf5u.png


    ex2bcwa1bypjjnja.png
  • mary84 Przyjaciółka
    Postów: 89 31

    Wysłany: 26 marca 2015, 18:11

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Miewam podobne myśli.. nie jesteś sama :)

    Evka lubi tę wiadomość

    marzec 2015 - okropna angina w początku ciąży - oby było dobrze
    grudzień 2014 - laparoskopia kamicy żółciowej
    czerwiec 2014 - laparoskopia torbieli jajnika
    grudzień 2013 - (*) Kazik 12 tc

  • Fatim Autorytet
    Postów: 3955 4485

    Wysłany: 26 marca 2015, 18:14

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Każdej z nas zdarzają się takie dni, niestety hormony szaleją. W II trymestrze podobno czuje się przypływ szczęścia i energii ;) głowa do góry, idź do kibla popłacz chwilę, ogarnij się i wróć do pracy :)

    Evka lubi tę wiadomość

    3jvzjw4zg23rfekr.png
    p19u43r8tmqu4p6v.png
  • Evka Autorytet
    Postów: 537 652

    Wysłany: 26 marca 2015, 20:56

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Przyszłam do domu, pojadłam, pospałam, poszłam na krótki spacer z psem i przeszło...znowu jestem szczęśliwa...zwariować idzie;P Dobrze, że mój mąż jest tak bardzo wyrozumiały :)
    A teraz znowu idę spać...
    Fajnie wiedzieć, że moje objawy są całkiem normalne.
    Trzymajcie się wszystkie, życzę Wam i sobie wspaniałego jutrzejszego dnia :)

    wnidzbmhunwbroqa.png
  • madu Autorytet
    Postów: 1403 1326

    Wysłany: 27 marca 2015, 07:56

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    To takie uroki początków ciąży:-) na tym samym etapie co Ty miałam dokładnie te same myśli. Były tak mocne, że wydawało mi sie,że nigdy nie przejdą. Tak sobie trwały jakieś dwa tygodnie. Czułam się totalnie nie sobą- mój mąż dziwnie na mnie patrzył jak mówiłam o moich przemyśleniach, bo na prawdę jak na mnie były baaaaardzo dziwne. A tu nagle pewnego dnia wszystkie czarne myśli jak ręka odjął;-) Być może miało to coś wspólnego z nadejściem innych wątpliwych uroków ciąży;-)

    Podumowujac: to etap, który przejdzie:-)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 27 marca 2015, 07:58

    Evka, Malagosia lubią tę wiadomość

    21.10.2015 Leon <3
  • agniesja Autorytet
    Postów: 2814 1012

    Wysłany: 27 marca 2015, 08:59

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    .

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 15 czerwca 2018, 09:07

    w57v3e3k8e2cqbjo.png
    qb3ck6nllq2i9no0.png
  • pakima Autorytet
    Postów: 582 203

    Wysłany: 27 marca 2015, 10:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nie was straszysz, ale jak np. przy pierwszym dziecku jak je urodziłam to w okresie połogu, razem z dzieckiem płakałam bo nie wiedziałam jak mu pomóc i akurat byłam totalnie sama. NIkogo nie było w pobliżu. Tak że i hormony dają znać też i po ciąży. musimy sobie z tym radzić :) Ale damy radę bo my fajne babki jesteśmy:)


    km5smg7ymue8hf5u.png


    ex2bcwa1bypjjnja.png
  • Eklerka Autorytet
    Postów: 1330 1252

    Wysłany: 27 marca 2015, 11:23

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Cala ciaza jest okupiona stresem... Najpierw zastanawiasz sie czy zobaczysz serduszko, potem czy nie przestanie bic, wyczekujesz pierwszych ruchow a gdy sie pojawia to panikujesz, bo dziecko jest a to za malo, a to za bardzo aktywne ;-) a potem przy koncowce panika zeby nie przegapic i dotrzec do szpitala na czas... Ciaza ma sie zakonczyc przed terminem i pojawia sie strach, ze dziecko sobie moze nie poradzic... Bedziesz w 39tc, to zacznie sie wyczekiwanie az sie wreszcie zacznie :-D
    A wahania nastrojow? Ja do tej pory zastanawiam sie czy podolamy z mezem jako rodzice ;-)
    Inaczej sobie wyobrazalam ciaze... Nie rozumialam kobiet, ktore marudza, ze im ciezko, ze cos boli i zanim wstana z lozka, to musza sie rozbujac ;-) a teraz doszlam do takiego etapu, ze sama sie nie mogr wygrzebac z wanny i patrze na ludzi blagalnym wzrokiem zeby tylko ktos mnie przepuscil w kolejce do kasy :-D czuje sie jak slon, choc na inne ciezarne patrze z zachwytem nawet jesli sie tocza i brzuch je prowadzi :-D
    Uroki ciazy... :-P

    Martika87, agniesja, karmar lubią tę wiadomość

    5fjzaeq.png
    6d4a1fa03ada290f9163e68d0b61b673.png
  • Martika87 Autorytet
    Postów: 544 252

    Wysłany: 27 marca 2015, 12:19

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ojj ja też mam wahania nastrojów :P
    Czasami mam wrażenie.że zachowuję się jak psychiczna :P
    Potrafię zrobić mojemu M awanturę o totalną głupotę,wpadam w szał ( choć on przyjął taktykę nie odzywania się :P albo mówi "spokojnie,spokojnie" ) co mnie niesamowicie jeszcze podkręca :P wpadam w płacz,trzaskam drzwiami idę do sypialni i za 5 min wychodzę uśmiechnięta,za łzami na policzkach i śmieje się ze swojego zachowania :P Po prostu dom wariatów :) Cieszę się,że on ze mną wytrzymuje :D i jest mega cierpliwy :)

    Też mam doły,lubię sobie popłakać do poduszki,też mam obawy ale to zupełnie normalne :)

    zrz69vvj69ave0jf.png


  • Kasisko Znajoma
    Postów: 30 59

    Wysłany: 27 marca 2015, 12:31

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Witam Drogie Damy,

    Nie wiem co mam myśleć o mojej sytuacji. Cztery dni temu robiłam test, który wykazał ciąże (to był 40 dzień cyklu). Troszkę zaskoczona, bo przecież zawsze wychodziła jedna, a tutaj niespodzianka i dwie :D
    Niestety wczoraj zaczęłam plamić, więc pobiegałam do pierwszego lepszego gina (sieciówka lux med - nie polecam, ale co zrobić, mam do wyboru ewentualnie enel med). Ta dała mi duphaston, skierowanie na betaHCG i USG i właściwie nie udzieliła mi żadnych informacji :( Dzisiaj mam o 18:00 USG i czekam jeszcze na wynik bety. Ale powoli tracę nadzieję na 'happy end', bo dzisiaj plamienie rozkręciło się i zaczęło się "chlupanie".

    Strasznie szkoda :( To moja pierwsza ciąża.

    Niezależnie od zakończenia tej historii, to byłabym wdzięczna za namiary na dobrych ginekologów w Warszawie do których nie trzeba stać w wielotygodniowych kolejkach. To tak na przyszłość :)

    Pozdrawiam serdecznie wszystkie Szczęściary :)

    dwhpwq0.png
  • Evka Autorytet
    Postów: 537 652

    Wysłany: 27 marca 2015, 14:03

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Oj, niestety nie jestem z Warszawy, ale może, któraś z dziewczyn pomoże.

    Z tym krwawieniem różnie czytałam, uważam, że badania trzeba zrobić, beta wykaże czy hormon rośnie jak powinien, a i USG wykluczy np. ciąże pozamaciczną. Z drugiej strony, lekarz mojej koleżanki, powiedział, by w razie plamienia odrazu szła na izbę przyjęć. Daj znać co wykaze badanie - Trzymam kciuki.

    Szczęściarą będę się nazywać jak urodzę zdrowe dzieciątko...narazie początek, i zdaję sobie sprawę - tak jak napisała EKLERKA...każdy etap ciąży to obawy, strach. Ale kobiety nalezą to istot bardzo wytrzymałych i upartych - dużo zniosą. :)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 27 marca 2015, 14:04

    wnidzbmhunwbroqa.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 27 marca 2015, 17:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    To już chyba wpisane w naszą naturę obawy strach chcemy żeby wszystko było wporzadku ja po każdej wizycie w toalecie oglądam papier :-P

  • Agromi Znajoma
    Postów: 29 22

    Wysłany: 27 marca 2015, 22:06

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Caramel - ja robię tak samo ;)

    Zazdroszczę Wam tych wyrozumiałych mężów - mój na razie nie okazuje cienia wyrozumiałości, chyba do niego jeszcze nie dociera, że naprawdę jestem w ciąży.
    A sporo stresów akurat mamy. Ale nic to najważniejsze, żeby Fasolek zdrowo rósł!

    f2w33e3kmaim19t1.png
  • pakima Autorytet
    Postów: 582 203

    Wysłany: 28 marca 2015, 11:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Agromi ja też tak miałam na w pierwszej ciąży że mój mężulek nie był aż tak wyrozumiały, hormony mi bardzo szalały, piersi bolały mdłości miała okropne. Dopiero jak brzuch było widać, to wtedy zaczął się starać mi wynagrodzić stracony czas.

    U mnie była ciąża planowana, chciana bardziej przez męża. I jednak w szoku był bo się udało bardzo szybko i wydaje mi się że przez to że nie wiedział że tak łatwo poszło. :)

    Agromi lubi tę wiadomość


    km5smg7ymue8hf5u.png


    ex2bcwa1bypjjnja.png
  • Marta28 Ekspertka
    Postów: 223 127

    Wysłany: 28 marca 2015, 18:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Wyrozumiały mąż to podstawa :-) zwłaszcza że później dojdą dodatkowo nie przesłane noce zmęczenie :-). Więc ciąża to dobry czas żeby facet zaprzyjaźnił się z naszymi hormonami i humorami. :-)

    2nn33e3kygfl7iaf.png

    7b13822a6ea8651351a8fcaa026c5d99.png
    Kalendarz

  • mary84 Przyjaciółka
    Postów: 89 31

    Wysłany: 29 marca 2015, 12:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kurczę, dzisiaj mnie to dopadło. Czarna rozpacz, taki wewnętrzny, nieokreślony niepokój. Jutro usg żeby sprawdzić czy jest serduszko, może to z tego :(

    marzec 2015 - okropna angina w początku ciąży - oby było dobrze
    grudzień 2014 - laparoskopia kamicy żółciowej
    czerwiec 2014 - laparoskopia torbieli jajnika
    grudzień 2013 - (*) Kazik 12 tc

  • Aga23 Ekspertka
    Postów: 427 63

    Wysłany: 29 marca 2015, 17:42

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Evka wrote:
    Moje Drogie, dzisiaj dopadła mnie bardzo duża handra. Wszystko jest na NIE, przyszłość widzę w czarnych barwach, czy donosze, czy będzie zdrowe, czy poradzę sobie z wychowaniem...Cały dzień oczy mam zaszklone, a że w pracy jestem więc nie za bardzo mogę się dać ponieść emocjom :( Pocieszcie proszę...

    eh...Do tego brzuch załczał kłuć a nie umiem się uspokoić ...
    A ja dziś mam to samo i zastanawiam się czy to odpowiedni moment....a tak tego chciałam wcześniej

    Serduszko <3 Mój synek
    1usa2n0agusqcyxu.png
1 2
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Poronienie - objawy, rodzaje i najczęstsze przyczyny poronienia

Poronienie to przedwczesne zakończenie ciąży, która trwała krócej niż 22 tygodnie. Poronieniem samoistnym kończy się około 10-15% ciąż, przy czym około połowa kończy się jeszcze przed implantacją zarodka w macicy, czyli przed 8 tygodniem. Dowiedz się jakie są przyczyny poronienia, objawy i diagnostyka. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Testy hormonalne w leczeniu niepłodności

Problemy hormonalne są jedną z najczęstszych przyczyn trudności z zajściem w ciążę. Jakie testy hormonalne warto wykonać podczas diagnostyki i leczenia problemów z płodnością?

CZYTAJ WIĘCEJ

Naprotechnologia - naturalna metoda podczas starania o dziecko i nie tylko.

Naprotechnologia (Natural Procreatice Technology, w skrócie: NPT lub NaPro) to metoda naturalnego wsparcia prokreacji. Ma wiele zwolenników, jak i całkiem sporo przeciwników, zanim wypowiesz swoją opinię, przeczytaj informacje jakie dla Ciebie zebraliśmy. Przeczytaj, na czym dokładnie polega naprotechnologia, czy jest przeznaczona tylko dla kobiet, czy również wspiera mężczyzn, w jakich przypadkach okazuje się najskuteczniejsza, a w jakich raczej się nie sprawdzi. 

CZYTAJ WIĘCEJ