X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum I trymestr Kiedy powiedzieć o ciąży?
Odpowiedz

Kiedy powiedzieć o ciąży?

  • AUTOR
    WIADOMOŚĆ
    1 2
Oceń ten wątek:
  • marti2 Nowa
    Postów: 1 0

    Wysłany: 21 grudnia 2018, 15:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nie ma uniwersalnego terminu, dużo zależy tutaj od relacji z pracodawcą i stanowiska. Na pewno jednak pierw warto powiadomić rodzinę, a dopiero na końcu powiedzieć o tym w pracy :) No chyba, że jesteś narażona na jakieś szkodliwe czynniki, to wtedy jak najszybciej, żeby przypadkiem nie zaszkodzić tym przedłużaniem!

    Zacytuję tutaj informacje z bloga https://zabawkaiwyprawka.pl/blog/kiedy-powiedziec-o-ciazy.html :

    „lekarze ginekolodzy proponują, żeby z informowaniem o ciąży wstrzymać się do zakończenie pierwszego trymestru”

    No i druga ważna rzecz godna zacytowania, dla wszystkich tych, które mają obawy:

    „posiadając umowę o pracę na czas nieokreślony,  pracodawca nie może jej rozwiązać do ukończenia urlopu macierzyńskiego”.

    Na taką rozmowę w razie czego można też zabrać zaświadczenie o ciąży.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 21 grudnia 2018, 15:26

  • Kalija Autorytet
    Postów: 1140 1234

    Wysłany: 21 grudnia 2018, 23:16

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja jestem na początku ciąży z invitro, ciaza ma 2-3 tyg. Mąż wysyła mnie na zwolnienie (A lekarka mu wturuje ) bo mam stresująca pracę. Szefowa padnie trupem, ale pracuje tam prawie 10 lat i nie raz mi tak dopiekła, że nie powinnam się na nią oglądać. Mimo wszystko mam wątpliwości czy dobrze robię

    dqprgu1royghdo7j.png
  • Leira Autorytet
    Postów: 4347 1197

    Wysłany: 21 grudnia 2018, 23:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kalija wrote:
    Ja jestem na początku ciąży z invitro, ciaza ma 2-3 tyg. Mąż wysyła mnie na zwolnienie (A lekarka mu wturuje ) bo mam stresująca pracę. Szefowa padnie trupem, ale pracuje tam prawie 10 lat i nie raz mi tak dopiekła, że nie powinnam się na nią oglądać. Mimo wszystko mam wątpliwości czy dobrze robię

    Myśl o dziecku, a nie o pracy.

    Kalija, Frufru lubią tę wiadomość

    f2w3ikgnnjbzwgbk.png
  • MaBi Przyjaciółka
    Postów: 120 43

    Wysłany: 22 grudnia 2018, 19:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    My z Mężem zdecydowaliśmy, że powiemy wszystkim po 3.01 bo wtedy idziemy do lekarza. Jak będzie serduszko <3 to powiemy rodzicom, rodzeństwu i w pracy. Po naszych przebojach z pustym jajem płodowym wolę najpierw zobaczyć Maleństwo i serduszko zanim ktokolwiek się dowie :)

    3887d3bdc2b6cf8293695bbcd36a71e6.png
  • Sylvka Autorytet
    Postów: 2192 1770

    Wysłany: 23 grudnia 2018, 13:57

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny pomóżcie. Nie badałam szyjki od pozytywnego testu ale ostatnio kiedy zakładam lutkę widzę że moja szyjka jest jakby miękka i rozpulchniona. Martwi mnie to...w poprzedniej krótkiej ciąży była wyraźnie twarda długa i zamknięta. Nie wiem co myśleć...

    3.08.22r. Anielka 🍼👶🥰
    5.09.21r. Antosia 11 +3 tc [*] 💔👼
    27.08.20r. [*]
    27.07.19r. Błażej 🍼👶🥰
    7.07.16r. [*]
    3.08.15r. [*]




  • Smutnamiss Autorytet
    Postów: 785 328

    Wysłany: 24 grudnia 2018, 08:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Na usg mam wpisy jaką mam szyjkę może zrób usg i wtedy będzie wiadomo czy jest zamknięta

    27a73b5519.png
  • zmyslowa1982 Znajoma
    Postów: 17 0

    Wysłany: 25 grudnia 2018, 19:49

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Sylvka wrote:
    Dziewczyny pomóżcie. Nie badałam szyjki od pozytywnego testu ale ostatnio kiedy zakładam lutkę widzę że moja szyjka jest jakby miękka i rozpulchniona. Martwi mnie to...w poprzedniej krótkiej ciąży była wyraźnie twarda długa i zamknięta. Nie wiem co myśleć...

    Kochana wczesniej jak zatestowałam to też szyjka była średnio wysoka twarda i raczej zamknięta...teraz aplikując lutke też czuję,że jest miękka i rozpulchniona....czy tak powinno być to nie wiem...ale każda ciąża jest inna...ale też muszę zapytać lekarza na wizycie

    aniołki :(
    2011 [*]
    2018 [*]
    2018 [*]
    Luteina 2x2
  • Uchanie Debiutantka
    Postów: 7 2

    Wysłany: 31 grudnia 2018, 16:06

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja jeszcze czekam, póki co wie tylko mąż i mama. Reszta znajomych ma się dowiedzieć trochę później :)

  • pola0909 Autorytet
    Postów: 661 800

    Wysłany: 3 stycznia 2019, 14:42

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej dziewczyny, ja za pierwszym razem pochwaliłam się w pracy ( mam dobrą pracę i spokojną ) i rodzinie w 7 tc, niestety w 10 tc straciłam moje maleństwo. Myślę, że łatwiej byłoby mi przeżywać mój ból gdyby wiedziało mniej osób, a niżeli potem tłumaczyć sytuację ;( Teraz po roku starań mam swój cud, póki co 6 tc, więc wie tylko mama i mąż, z doświadczenia reszta dowie się po 12 tc ;)

    uwo93e3ke9z66nbe.png

    ug378u69d0saxxaq.png
  • Ania0306 Autorytet
    Postów: 844 372

    Wysłany: 3 stycznia 2019, 15:12

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja po pozytywnym teście w 4 tygodniu powiedziałam tylko chłopakowi i rodzicom. Potem w 12 tygodniu takim dobrym znajomym i babci a w 25 tygodniu reszcie rodziny. :)

    08.02.2019 ❤ Julka 39t i 1d 2645g 51 cm
    iv09jw4z1f5kql8q.png
  • k878 Autorytet
    Postów: 2693 1066

    Wysłany: 7 stycznia 2019, 11:28

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    u nas w pierwszej ciąży też sie od razu rozniosło a potem wszystkim musieliśmy tłumaczyć nasza stratę... to jednak jest jakieś piętno.

    w drugiej ciąży, tej szczęśliwej, od razu dowiedzieli się rodzice, bo byliśmy u nich na Wielkanoc i ja nie miałam siły ani ochoty iść do kościoła, a sensownie bym się nie wytłumaczyła ;)
    w pracy też się dowiedzieli, bo zniknęłam od razu na L4.

    teraz rodzice tez wiedzą, bo u nich byliśmy na święta i musiałam lecieć na betę i małą z nimi zostawić - a jak wytłumaczyć, że natychmiast jutro rano muszę do laba? ale dalej się nie chwalimy, przynajmniej na razie

    Córeczka 12.2017 <3
    Córeczka 08.2019 <3
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 5 lutego 2019, 07:23

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    .

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 6 marca 2021, 17:00

  • Kalija Autorytet
    Postów: 1140 1234

    Wysłany: 5 lutego 2019, 13:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    brunetka91 wrote:
    Hey, ja też dylemat. Pracuje w żłobku, gdzie jest trochę dźwigania dzieci, leżaków itd. Plus mnóstwo zarazkow. Zastanawiam się, kiedy mam powiedzieć, żeby lżej się że mną obchodzili, żebym nie musiała tyle dźwigać..

    Bezpiecznie możesz podnosić do 15 kg, więc dźwignie to raczej nie problem. Gorzej z zarazkami- mija ginka kazała mi unikać dzieci w wieku przedszkolnym by nic nie załapać. No ale my przewrażliwione z uwagi na staż starań. Najlepiej porozmawiaj z lekarzem, niech Ci podpowie czym możesz wzmocnić odporność. Pozdrawiam :)

    dqprgu1royghdo7j.png
1 2
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Sezonowa dieta zwiększająca płodność – płodne smaki jesieni

Jesień to świetny moment na wprowadzenie zmian do stylu życia i diety, które mogą pozytywnie wpłynąć na płodność i tym samym zwiększyć szanse na zajście w ciążę. Jakie produkty wybierać jesienią? Które składniki mają szczególne znaczenie w kontekście płodności? Podpowiadają ekspertki - Ania i Zosia z Akademii Płodności. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Smog - czy smog w Polsce może obniżać płodność?

Polska jest jednym z najbardziej zanieczyszczonych krajów na świecie. To niestety przykry fakt. Jesteśmy świadomi, że smog negatywnie wpływa na nasz organizm - płuca, serce. Ale czy może również upośledzać naszą płodność? Czy może dodatkowo obniżać parametry nasienia? Czy możemy mądrze się przed tym zabezpieczać, czy to już histeria? Zadaliśmy to pytanie ekspertom, przeczytaj co usłyszeliśmy!  

CZYTAJ WIĘCEJ

Endometrioza - najnowsze odkrycia nauki i perspektywy leczenia

W miesiącu świadomości endometriozy, dzielimy się z Wami nowymi odkryciami, które stają się źródłem nadziei. Badania nad genami i mikrobiomem oferują potencjalne klucze do lepszych terapii. Zobacz, jak nauka prowadzi nas ku lepszemu zrozumieniu i leczeniu tej trudnej choroby.  

CZYTAJ WIĘCEJ