AUTOR | WIADOMOŚĆ
|
|
---|---|---|
|
||
![]()
patrycjaaa |
Cześć Dziewczyny!
Nie wiem czy powinnam zakładac nowy temat, no ale zaryzykuję ![]() Krótko o mnie - po dwóch utratach ciąż, pierwsza w 2014 roku (puste jajo płodowe), druga w tym roku w styczniu (zatrzymanie serduszka w 8/9tc). Przerwa pomiędzy tymi zdarzeniami nie wynika z problemów z zajściem, po prostu pomiędzy nie starałam się o ciążę. W tą ostatnią ciąże zaszłam w 2 miesiącu starań, więc szybciutko. Po tym ostatnim poronieniu porobiłam komplet badań, tak w skrócie: - genetyczne na trombofilie - wyszły mi mutacje MTHFR C677T, PAI-1 4G, Czynnik V R2 (wszystkie hetero) - badania na zespół antyfosflipidowy i inne zlecone przez hematologa związane z krzepliwością krwi - wszystkie wyszły w normie - tarczyca - wyniki idealne, włącznie z przeciwciałami tarczycowymi - przeciwciała łożyskowe - ujemne - przeciwciała ANA - no i tutaj leży mój problem: ANA1 i ANA2 dodatnie, typ ziarnisty, miano 1:160. W panelu ANA3 wyszły mi dodanie dsDNA (z jednym plusikiem). Na podstawie powyższych wyników ginekolog zapowiedział, że od pozytywnego testu mam łykać acard 75 i robić sobie zastrzyki clexane 0,4. Genetyk zalecił branie acard 75 już od owulacji, do clexane wskazań nie widzi. Hematolog w ogóle nie widzi problemu, ani acard ani clexane wg niego nie jest potrzebne. Z reumatologiem skonsultowałam się w sprawie tych ANA. Powiedział, że sam wynik o niczym nie świadczy, z mojego obrazu klinicznego nie wynika żadna choroba. Mimo że przeciwciała dsDNA są charakterystyczne dla tocznia to on go nie stwierdza, bo po pierwsze nie mam żadnych objawów a po drugie miano nie jest wysokie i na pewno nie było to powodem utraty ciąży. To co mnie martwi najbardziej to to, że żaden lekarz nie przywiązuje wagi do tych ANA. Przeglądając rózne fora naczytałam się o tym, że przy tych przeciwciałach dziewczyny w ciąży dostają encorton, a u mnie żaden lekarz nie chce go dać. Czy jest może tu jakaś kobietka, która donosiła ciąże z tymi przeciwciałami bez encortonu (tylko acard i clexane)? Może któraś była w podobnej sytuacji i jest w stanie poradzić do jakiego jeszcze specjalisty mogę się zgłosić? Przyjmę też każde polecenie lekarza z Warszawy, z którym macie dobre doświadczenie w podobnych przypadkach. Z góry dziękuję za każde wsparcie ![]() |
|
![]()
Kania85 |
Witaj
Nie mam ANA ale mam inne przeciwciała - HLA II i wiem o czym piszesz.Lekarze reumatolodzy, hematolodzy nie zlecają takich kuracji w ciąży bo nie mają do tego odpowiednich kompetencji, bardzo rzadko można trafić na specjalistę który ma zdanie inne niż (nie można brać encortonu w ciąży).Powinnaś poszukać w swoim mieście lekarza ginekologa(najlepiej położnika)który ma wiedzę z zakresu immunologii, wielu takich lekarzy można spotkać w prywatnych klinikach wsparcia niepłodności z zastosowaniem metod wspomaganego rozrodu.Lekarze w tych klinikach znają się na trudnych przypadkach i na pewno przepiszą encorton. Moim zdaniem wdrożenie encortonu jest u Ciebie potrzebne,i to już podczas starań.Przeciwciała ANA potrafią być dość agresywne wobec trofoblastu i uniemożliwiać jego wnikanie do doczesnej.Ja obecnie prowadzę już drugą ciążę na encortonie.Poprzednie 3 ciąże bez sterydów zakończyły się przed 9tc. Co do acardu to dawka terapeutyczna przy zakrzepicy(nawet gdy jest tylko w 1 allelu)to 150mg,mniejszej dawki nie ma co przyjmować bo po prostu nie jest skuteczna Clexane=neoparin=heparyna często jest przepisywana jako dodatkowe wsparcie przeciwzakrzepowe. Mam nadzieję, że trochę pomogłam, jest wiele wątków o immunologii i poronieniach nawykowych gdzie dziewczyny wszystko ładnie opisują i wspierają się wzajemnie. Pozdrawiam i życzę wytrwałości i powodzenia! |
|
![]() |
Wysłaliśmy do Ciebie wiadomość z linkiem aktywacyjnym.
Aby aktywować konto przejdź do swojej poczty email , a następnie kliknij na link aktywacyjny, który do Ciebie wysłaliśmy.
Jeśli nie widzisz naszej wiadomości, zajrzyj proszę do folderu Spam.