X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum I trymestr Diagnoza: puste jajo płodowe (brak zarodka) 7t3d i skierowanie na zabieg
Odpowiedz

Diagnoza: puste jajo płodowe (brak zarodka) 7t3d i skierowanie na zabieg

Oceń ten wątek:
  • Ania 88 Debiutantka
    Postów: 13 6

    Wysłany: 4 stycznia 2014, 21:10

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Czekać czy iść na łyżeczkowanie? Proszę o porade :)

    Ania 88
  • AISAK Autorytet
    Postów: 1631 2682

    Wysłany: 4 stycznia 2014, 22:24

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Pójdź do drugiego lekarza i obowiązkowo rob betę by sprawdzić poziom i przyrost. Ja w 6t6d też miałam pęcherzyk tylko bo owulację w 25 dc miałam w 8t5d był juz 2 cm Kropek.

    Limerikowo lubi tę wiadomość

    relgjw4zpdnh5t68.png

    74di3e5e3a0mwqjq.png[/
    [
  • Ania 88 Debiutantka
    Postów: 13 6

    Wysłany: 4 stycznia 2014, 22:29

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    w czwartek lekarz powiedzial ze mam przyjsc za tydz i ze jest 50/50 dzisiaj poszlam prywatnie bo nie wytrzymalam i od razu skierowanie bez zadnego tłumaczenia... :(

    Mambella, Bea Trice lubią tę wiadomość

    Ania 88
  • Limerikowo Autorytet
    Postów: 4981 4381

    Wysłany: 5 stycznia 2014, 15:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja tez mialam pierwsze puste jajo plodowe, dowiedzialam sie w 10 tyg jak poszlam na scan, zarodek od poczatku nie rozwinal sie i wchlonal dlatego puste jajo zostalo, choc objawy ciazy byly typu meteliczny posmak w ustach, brzuszek urosl ciut
    Po usg nastapilo krwawienie samoistne i poronienie, nie szlam na lyzeczkowanie, poradzilam sobie z mezem w Irl sama, tu zreszta daja w takich sytuacjach tab poronna i sla do domu..
    Bez lyzeczkowania organizm szybciej dochodzi do siebie choc walczylam 5 dni z duza goraczka i bylam na antybiotyku bo balam sie zakazenia
    oczywscie jak po 2 tyg krwawienie skonczylo sie poszlam na usg by spr czy wszystko wew macicy ok wyczyscilo sie, na szczescie tak
    w Pl jest niejako automatyczna procedura lyzeczkowania, moja kuzynka miala bedac w 5 tyg ciazy tez puste jajo :--(((((
    f2w39n73qolnajph.png

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 5 stycznia 2014, 15:46

    201406062165.png
    3i49sg18rif9ypsm.png
    relgj44ju5k6m78v.png
  • Ania 88 Debiutantka
    Postów: 13 6

    Wysłany: 5 stycznia 2014, 21:56

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    No nic, pójdę w czwartek do lekarza i też poproszę aby dał mi jednak na poronienie bo na samą myśl, że miałbym iść na zabieg robi mi się słabo no i zawsze niesie to ryzyko jakiegoś tam uszkodzenia... no chyba że do czwartku wydarzy się cud i mój zagubiony zarodek się w końcu znajdzie :)

    Ania 88
  • Limerikowo Autorytet
    Postów: 4981 4381

    Wysłany: 6 stycznia 2014, 00:14

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    jest taka mozliwosc ze jak piszesz zarodek sie znajdzie i oby tak bylo!!!

    idz na kolejne usg by potwierdzic 1sza diagnoze, moze zapoldnienie mialo pozniej miejsce niz wg usg

    f2w39n73qolnajph.png

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 6 stycznia 2014, 00:17

    201406062165.png
    3i49sg18rif9ypsm.png
    relgj44ju5k6m78v.png
  • Moni& Autorytet
    Postów: 2450 4537

    Wysłany: 6 stycznia 2014, 08:49

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ania_88 który to tydzien? Może jest jeszcze za wcześnie, owulacja Ci sie przesuneła? U mnie w 5 tyg tez było widac tylko sam pecherzyk a wg OM byłby to juz 7 tc z hakiem bo owulacja mi sie przesuneła 1,5 tyg. nie wszystko stracone, idz do jeszcze jedneego lekarza nie poddawaj sie zycze Ci z całego serca zeby pojawił sie zarodek!!

    Limerikowo lubi tę wiadomość

    Monis
    relgi09k3028465t.png[/link]
    8b9686f91d.png
  • mycha89 Autorytet
    Postów: 349 433

    Wysłany: 6 stycznia 2014, 10:55

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ania 88 wrote:
    No nic, pójdę w czwartek do lekarza i też poproszę aby dał mi jednak na poronienie bo na samą myśl, że miałbym iść na zabieg robi mi się słabo no i zawsze niesie to ryzyko jakiegoś tam uszkodzenia... no chyba że do czwartku wydarzy się cud i mój zagubiony zarodek się w końcu znajdzie :)


    Ania daj znać co i jak, trzymamy kciuki! Każda z nas życzy Ci jak najlepiej, a w razie "W" nie załamuj się. Nie jesteś z problemem sama. Poza tym prawdopodobnie jest to jednorazowy przypadek i w następnym cyklu się uda. Najważniejsze,że w ogóle zaszłaś w ciążę, czyli nie masz problemów z płodnością;)! Ja w zeszłym cyklu miałam prawdopodobnie ciążę biochemiczną. Teraz się ładnie wszystko zagnieździło, ale jestem nadal przed pierwszym USG...

    Limerikowo lubi tę wiadomość



    Marcel <3
    relg2n0asfzml2iz.png>

    03.08.2017 <3
    w57vyx8d6u4jt6s0.png
  • MILA Autorytet
    Postów: 2692 3588

    Wysłany: 6 stycznia 2014, 12:21

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny taka moja rada. Moja przyjaciółka pewnego dnia oświadczyła że jest w ciąży.
    Testy pozyt., gin potwierdził wczesną ciązę. Gdy szła na drugie usg usłyszała że niestety serduszko nie bije i ze ma sie stawic na jutro na zabieg do szpitala.
    Było jej przykro ale zniosła to. Poszła wiec do szpitala i spotkała naszego znajomego który jest ginekologiem, położnikiem. Powiedziała mu o sytuacji ten zabrał ją na USG i mówi ale wszystko jest OK !! serduszko bije!! zobacz !! i wtedy to dopiero myślała ze zawału dostanie !! Kur..wa !!!! brak słów na lekarzy !! dlatego każdy taki przypadek trzeba konsultować z innymi lekarzami. Dzisiaj jej mały synuś ma już prawie dwa msc i ma się dobrze :-D i gdyby nie spotakała naszego znajomego gina który ją zbadał może by zabili jej żyjące dziecko. Jak tylko o tym piszę chce mi się normalnie ryczeć !!!!

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 6 stycznia 2014, 12:23

    Limerikowo lubi tę wiadomość

    f2wlwn15lxmguqd1.png
  • mycha89 Autorytet
    Postów: 349 433

    Wysłany: 6 stycznia 2014, 12:30

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Moja mama miała podobną sytuację. Fakt było to 26 lat temu, ale w dobrym szpitalu w Poznaniu... Dostała krwawienia. Tata zawiózł ją do lekarza- USG pokazało identyko- serduszko nie bije, poronienie, skierowanie na zabieg... Mama się zaryczała, tata nie dał za wygraną. Pojechali natychmiast do lekarza prywatnie - "Ależ proszę Pani, serduszko w jak najlepszym stanie,Proszę spojrzeć!". Mój brat urodził się o terminie z wagą ponad 4kg;)! Teraz ma 193cm.82kg i jest okazem zdrowia;)

    szczessciara, Limerikowo, magnolia82222 lubią tę wiadomość



    Marcel <3
    relg2n0asfzml2iz.png>

    03.08.2017 <3
    w57vyx8d6u4jt6s0.png
  • Ania 88 Debiutantka
    Postów: 13 6

    Wysłany: 6 stycznia 2014, 14:36

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dzisiaj jest 7t5d w czwartek bedzie 8t1d cały czas mam nadzieje :) w moim pecherzyku ciazowym jest to ciałko żołte niby powiekszone ma 7mm a powinno miec 5mm. Jeden lekarz powiedzial ze to nic za tak strasznego zas drugi ze jest to "nie botyczny" rozmiar i od razu wypisal skierowanie na ten zabieg. I kazal mi sie w poniedzialek czyli dzisiaj stawic sie na zabieg. Poczekam do czwartku może coś jeszcze z tego bedzie :)

    Ania 88
  • seneka Autorytet
    Postów: 304 374

    Wysłany: 6 stycznia 2014, 16:07

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja w pierwszej ciąży też miała puste jajo okazało się to prawie w 10 tyg.
    Cuda się zdarzają ;)

    Beata lubi tę wiadomość

    qq873e5erivgw16d.png
  • LayDeeK Nowa
    Postów: 4 3

    Wysłany: 7 stycznia 2014, 10:37

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja poszłam do lekarza w 6 tyg i 3 dniu. Widoczny był tylko pęcherzyk z ciałkiem. Owulacje na pewno miałam ze 2-3 dni później niż standardowo. Jest szansa i nadzieja, że wszystko jest ok??

  • Ania 88 Debiutantka
    Postów: 13 6

    Wysłany: 7 stycznia 2014, 13:20

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja myślę że u Ciebie szansa jest :)
    chociaż ja bylam w 7t1d i był tylko pęcherzyk i ciałko o powiększonych rozmiarach. Jak u Ciebie z rozmiarami?

    Ania 88
  • LayDeeK Nowa
    Postów: 4 3

    Wysłany: 8 stycznia 2014, 20:27

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ania 88 wrote:
    Ja myślę że u Ciebie szansa jest :)
    chociaż ja bylam w 7t1d i był tylko pęcherzyk i ciałko o powiększonych rozmiarach. Jak u Ciebie z rozmiarami?

    Jak u Ciebie się skończyło?

    Dziś byłam znów na USG - 7t2d. W dalszym ciągu widoczny pęcherzyk :(
    Mam czekać 2 tygodnie.

  • Ania 88 Debiutantka
    Postów: 13 6

    Wysłany: 8 stycznia 2014, 20:53

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    U mnie jutro wyrok o 16, a u Ciebie coś dokładniej lekarz mowił? sa szanse?

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 8 stycznia 2014, 20:54

    Ania 88
  • Ania 88 Debiutantka
    Postów: 13 6

    Wysłany: 8 stycznia 2014, 20:56

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja i tak mało czego sie spodziewam juz powinnam byc wyskrobana wedle zalecen pana doktora tak wiec jestem juz nastawiona a jutro to tylko formalnosc :(

    Ania 88
  • kasika8303 Autorytet
    Postów: 2647 2340

    Wysłany: 9 stycznia 2014, 08:38

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ania u mnie też podejrzewali puste jajo. w 7tc był tylko pęcherzyk. Do tego doszły plamienia. Tydzień później okazało się że jest zarodek i jestem w 5-6 tc, a nie w 7-8. Miał tylko 6,4 mm ale jest. Teraz czekam na serduszko. Mam ciążę cofniętą do o 3 tyg.

    Limerikowo lubi tę wiadomość

    c77352d493.png
    Mój kropeczek 9tc [*] 10.01.2014
    Mój 2 kropeczek 5tc [*] 26.06.2014
  • stardust87 Autorytet
    Postów: 4116 4035

    Wysłany: 9 stycznia 2014, 11:07

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    LayDeeK wrote:
    Jak u Ciebie się skończyło?

    Dziś byłam znów na USG - 7t2d. W dalszym ciągu widoczny pęcherzyk :(
    Mam czekać 2 tygodnie.
    i dobrze, że każą czekać. mi też kazali czekać prawie 2 tygodnie, bo a nóż się zarodek jeszcze pojawi.
    Broń Boże nie idź
    cie na zabieg zaraz po diagnozie! poczekajcie trochę. Bo zawsze może się zdarzyć cud..

    Limerikowo lubi tę wiadomość

    Moje maleństwo [*] 30.07.13 (5tc) |
    Drugie maleństwo [*]7.10.2015 (7tc)
    f2wljw4zsezkkurs.pngmhsv9vvjv50e03h0.png
  • stardust87 Autorytet
    Postów: 4116 4035

    Wysłany: 9 stycznia 2014, 11:10

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    a co do zabiegu to mnie mimo, że miałam zabieg też dali tą tabletkę na poronienie. I dobrze, że mnie nie puścili po niej do domu bo lało się ze mnie strasznie. I gdyby nie zabieg to lałoby się ze 2 tygodnie. A i skurcze po tej tabletce do najprzyjemniejszych nie należą. Cieszę się, że na zabieg mnie wzięli, bo przynajmniej spokojna byłam, że wszystko się wyczyściło..

    Limerikowo lubi tę wiadomość

    Moje maleństwo [*] 30.07.13 (5tc) |
    Drugie maleństwo [*]7.10.2015 (7tc)
    f2wljw4zsezkkurs.pngmhsv9vvjv50e03h0.png
1 2 3 4
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Jak radzić sobie z trudnymi pytaniami, gdy cierpisz na niepłodność i masz problemy z zajściem w ciążę?

Tylko osoby, które doświadczyły przedłużających się starań o dziecko, wiedzą jak trudne mogą być pytania ze strony innych... "A Wy kiedy będziecie mieli dziecko?" jest jednym z najczęstszych. Jak odpowiadać na trudne pytania? Jak radzić sobie z emocjami podczas przedłużających się starań o dziecko? I dlaczego problemy z płodnością są tak trudnym emocjonalnie doświadczeniem? Przeczytaj artykuł doświadczonego psychologa - Justyny Kuczmierowskiej, która na codzień pracuje z parami borykającymi się z niepłodnością! 

CZYTAJ WIĘCEJ

Warto walczyć o swoje marzenia, czyli historie starań o dziecko zakończone happy endem

O tym jak trudna i wyboista potrafi być droga do macierzyństwa, wiedzą doskonale pary, które od lat bezskutecznie starają się o dziecko. Niekończące się badania, intensywne szukanie przyczyny niepowodzeń, poddawanie się procedurom, ciągła walka, momentami bezsilność, ale też niegasnąca nadzieja... Dzisiaj swoją historią podzieliły się z nami dwie pary, których droga do wymarzonego macierzyństwa nie była łatwa. Karolina i Łukasz oraz Asia i Paweł opowiadają swoje poruszające historie zakończone happy endem! 

CZYTAJ WIĘCEJ

Trudne rozmowy w związku - jak rozmawiać z partnerem o problemach z płodnością i zachęcić do pierwszej wspólnej wizyty w klinice.

Bezskuteczne starania o dziecko i problemy z płodnością są dużym wyzwaniem w życiu każdej pary. Nie jest to regułą, ale bardzo często to kobiety wcześniej uświadamiają sobie problem, czują, że "coś jest nie tak", chcą rozpocząć diagnostykę... Jak rozmawiać o problemach z płodnością w związku? Kiedy warto zdecydować się na pierwszą wizytę i jak zachęcić do niej partnera? 

CZYTAJ WIĘCEJ