X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum I trymestr Dbacie o siebie ciężaróweczki :)?
Odpowiedz

Dbacie o siebie ciężaróweczki :)?

  • AUTOR
    WIADOMOŚĆ
Oceń ten wątek:
  • Aga23 Ekspertka
    Postów: 427 63

    Wysłany: 25 marca 2015, 10:54

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Wczoraj spotkałam się z koleżanką która za 3 miesiące rodzi i wiadomo jakie tematy nam towarzyszyły :) Ciąża, dzieci i w tym tzw.matki polki które przestają dbać o siebie,nie podmalują się, nie uczeszą.Ja tak bym nie mogła.Ja wiem, jest dziecko, mniej czasu ale bez przesady kurczę.Dom, facet dziecko...Przecież ciąża nie oznacza poświęcenia się całkowicie dziecku.Trzeba pamiętać też o sobie.Czy ja mam inne zdanie niż Wy :)?

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 25 marca 2015, 10:55

    Serduszko <3 Mój synek
    1usa2n0agusqcyxu.png
  • pakima Autorytet
    Postów: 582 203

    Wysłany: 25 marca 2015, 11:21

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    U mnie to było tak:

    Przy pierwszym dziecku zazwyczaj kobieta dba o siebie zanim w ciążę zaszła.A jak się urodzi i przychodzą nie przespane noce, kolki, nauka karmienia, stres z pępkiem, pierwsza kąpiel itp. to kobieta zapomina o sobie (nie wszystkie). To wszystko są piękne chwile, którymi staramy się cieszyć jak najdłużej. Dla niego nie ważne czy oczy podmalowane, czy sukienka dobrana do figury. Mojemu mężowi nie przeszkadzało wiecznie zalane mlekiem koszule w nocy, sadełko po ciąży, czy sam fakt karmienia dziecka piersią. Nie patrzył już na mnie w tym momentach jak na kobietę, gdyż sam był zajęty tym, żeby nauczyć się roli ojca. Rozumiałam go i on mnie też. Dopóki nie poszedł do pracy (a trzeba było) zaczął się stres, brak porozumienia, kłótnie, zmęczenie. Nie było myśli o tym, że dzisiaj chodzę nie uczesana jak dawniej. Dopiero potem jak opanowane było już dziecko, to wtedy zaczęło się inaczej patrzeć. Po kilku rozmowach był jakiś tam efekt, przy obowiązkach. I fakt faktem malowałam się, czesałam się ładnie, to do fryzjera poszłam itp.

    Teraz jestem w drugiej ciąży, i maluję się czasami, jak mam gdzieś wyjść, uczesana zawsze jestem, farbuję włosy itp. Dbam o siebie, patrzę co ubieram i jak wyglądam.

    Nie należałam do kobiet które malują się i kładą "tapetę", wolę naturalność. Jak najmniej sztuczności.

    Co będzie przy drugim dziecku nie wiem. Wiem że na kilka początkowych tygodni mogę o tym zapomnieć by zadbać o siebie. Szczerzę wolę pospać dłużej niż malować się jak i tak nigdzie nie zamierzam wyjść. To bez sensu.

    Ty i zapewne większości pierworódek macie podobne podejście. Ale sama zobaczysz jak urodzisz. Życzę jednak nie tylko wpartywania się malucha ale też zadbania o siebie.


    km5smg7ymue8hf5u.png


    ex2bcwa1bypjjnja.png
  • Magu Autorytet
    Postów: 1281 727

    Wysłany: 25 marca 2015, 11:28

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jestem na początku ciąży i na razie nic się nie zmieniło. Wcześniej nie malowałam się codziennie - zdarzało się, że jak miałam dużo pracy/nauki to nie traciłam czasu na makijaż. Teraz jest tak samo, ale z racji tego, że ogólnie zwolniłam tempo życia, mąż mnie też w wielu kwestiach odciąża to i maluję się częściej.

    3jgxvfxmmo60rzi2.png
  • Beeblu Przyjaciółka
    Postów: 72 44

    Wysłany: 26 marca 2015, 08:29

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    U mnie dbanie o siebie ma duży związek z wagą. Jestem dopiero w 1 trymestrze a już przytyłam 5 kg i fatalnie się z tym czuję.. I przyznaję bez bicia że po prostu nie mam ochoty teraz o siebie dbać bo co nie założę na siebie to i tak czuję się w tym "grubo".

    Więc u mnie niestety tylko minimum dbania o siebie.

    p19uvkcbq15t6635.png
  • polkosia Autorytet
    Postów: 8561 7430

    Wysłany: 26 marca 2015, 08:37

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja nie maluję się codziennie, a w domu chodzę w dresach, bo mam tyle zwierzaków, że zwyczajnie mi szkoda fajnych ubrań, bo zaraz dziura, sierść, pozaciągane swetry etc. Mąż do pracy pod koszulami, więc w domu też wskakuje w dres i tak żyje nam się idealnie :) Włosy spinam w kucyk, a na nogi wciągam Crocsy :D Oczywiście jeśli gdzieś idziemy, to się ogarniam fest ;) Ale w domu nie czuję potrzeby. Mężowi podobam się i w dresie i bez makijażu. Wiadomo, czasem pójdziemy do kina czy znajomych i wtedy nawet szpilki wrzucę, ale to są sporadyczne przypadki i wcale nie uważam siebie przez to za zaniedbaną.

    Klementysia 2015 psn
    Matylda 2016 cc
    Jaśmina 2018 psn
    Aurora 2021 psn
  • Aga23 Ekspertka
    Postów: 427 63

    Wysłany: 26 marca 2015, 09:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    polkosia wrote:
    Ja nie maluję się codziennie, a w domu chodzę w dresach, bo mam tyle zwierzaków, że zwyczajnie mi szkoda fajnych ubrań, bo zaraz dziura, sierść, pozaciągane swetry etc. Mąż do pracy pod koszulami, więc w domu też wskakuje w dres i tak żyje nam się idealnie :) Włosy spinam w kucyk, a na nogi wciągam Crocsy :D Oczywiście jeśli gdzieś idziemy, to się ogarniam fest ;) Ale w domu nie czuję potrzeby. Mężowi podobam się i w dresie i bez makijażu. Wiadomo, czasem pójdziemy do kina czy znajomych i wtedy nawet szpilki wrzucę, ale to są sporadyczne przypadki i wcale nie uważam siebie przez to za zaniedbaną.
    I właśnie tak powinno być :) Z resztą ciąża czy nie w domu stroić się nie trzeba :) Mam dużo znajomych które po ciąży wyglądają fatalnie, nie chodzi mi o figurę ale cały czas bluzy, włosy w kucyk, zero makijażu.Mzam nadzieje że mnie taka rutyna nie dopadnie :P

    Serduszko <3 Mój synek
    1usa2n0agusqcyxu.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 26 marca 2015, 09:28

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Aga23 wrote:
    I właśnie tak powinno być :) Z resztą ciąża czy nie w domu stroić się nie trzeba :) Mam dużo znajomych które po ciąży wyglądają fatalnie, nie chodzi mi o figurę ale cały czas bluzy, włosy w kucyk, zero makijażu.Mzam nadzieje że mnie taka rutyna nie dopadnie :P


    Ja tez uważam ze dużo kobiet zapomina o sobie w czasie ciazy. Lubię sie podobać mojemu mężowi i mam zamiar dbać o siebie tez w ciazy. A dresiki tez lubię i będę sobie w nich śmigać po domku:))

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 26 marca 2015, 09:33

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dla mnie w ciąży czy przed ciążą najwygodniejszym ubraniem w domu był jest i będzie dres :-) zresztą tak jak i u Polkosi ubraniem domowym dla mnie i męża jest dres;-) obecnie ze względu na warunki pracy jestem na zwolnieniu i na codzień się nie maluje ale i tak samo było przed ciążą jak gdzieś wychodzę ubieram lepsze ciuchy i nawet wyjście do sklepu sprawia że się przebieram i robie delikatny makijaż ;-) co do włosów to chyba przed ciążą miałam większy nieład bo sięgały mi do pasa a teraz problem z głowy bo scielam i nawet do ramion nie sięgają i wystarczy je tylko przeczesac no chyba ze gdzieś wychodzimy to suszarka w rękę i modelowanie ;-)

  • pakima Autorytet
    Postów: 582 203

    Wysłany: 26 marca 2015, 10:11

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    W ciąży to zrozumiałe że kobieta nie robi makijażu, chodzi w dresie, to nic złego. I myślę że i tak ładnie wygląda jak jest uśmiechnięta i włosy ułożone nawet w kok. Przecież kobiety w ciąży są piękne.

    Kwestia jest taka, co dalej jak się dziecko urodzi. Bo z tym to jest trochę ciężej. Wszystko zależy od tego ile przybrałyśmy a ile straciłyśmy po ciąży. Ja nie miałam problemu z wagą ale za to skóra, niestety chcąc nie chcąc zostało trochę sadełka. O ćwiczeniach nie było mowy były trzy próby i powiedziałam sobie że jak bede w stanie się ogarnąć to zacznę ćwiczyć, bo nie chcę potem całym takim bagażem chodzić. Wiem, że mieć nadwagę nie jest dobrze i skóry dużo też, wiem jak z tym źle jest bo mam w rodzinie akurat dużo takich przypadków. Dlatego pilnuję wagi w ciąży i pilnować będę po ciąży, jak nie bede ćwiczyć.

    Uważam że to jak dbamy o siebie w ciąży jest bardzo ważne, bo jak nie przytyjemy dużo a mam namyśli 30 kg czy 20 parę kg, to samopoczucie po porodzie jest dużo gorsze.Inaczej patrzy się jak się okaże że brakuje nam do wagi sprzed ciąży np. 5 kg a nie np. 15 kg


    km5smg7ymue8hf5u.png


    ex2bcwa1bypjjnja.png
  • Martika87 Autorytet
    Postów: 544 252

    Wysłany: 28 marca 2015, 22:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja zawsze sie maluje jak wychodzę nawet po zakupy. Raz w miesiącu chodze do kosmetyczki na paznokcie, robie hennę brwi, modeluje włosy. Na wyjscia zakładam jeansy ciążowe,bluzeczki podkreślające brzuszek- bo lubie :) Zawsze sie psinkę moimi ulubionymi perfumami i czuje jak inne kobiety sie na mnie patrzą :P
    W domu najcześciej zakładam leginsy i luźniejszy, dłuższy t- shirt ( często mojego M) :)
    Zawsze byłam szczupła i na poczatku nie raz nawet płakałam ale to przez hormony. Patrzyłam w lustro na moj powiększający sie cellulit i miałam łzy w oczach.
    Pełna akceptacje swojego ciała uzyskałam po pierwszych kopniakach synka :) Teraz juz nie patrze na wagę i boczki ale na to co by tu zjesc dobrego zeby mu smakowało ;) Na razie przytyłam 6 -7 kg a wcale nie żałuje sobie porcji i jedzenia wiec póki co mieszczę sie w normie :)
    Moj M duzo mi pomógł, jak widzi czasem, ze cos mnie gryzie to zawsze ze mna porozmawia- taki moj prywatny psycholog :P
    Mam plus bo do siłowni mam 5 min drogi na pieszo wiec na pewno z niej bede korzystać po porodzie, tym bardziej, ze ja mam taki zawzięty charakter, ze musze udowodnic sobie i innym, ze dam rade opiekować sie dzieckiem i swietnie wygladac ;)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 28 marca 2015, 22:48

    zrz69vvj69ave0jf.png


Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

PMS a zdrowie psychiczne i jakość życia. Jak sobie radzić z objawami?

PMS często jest kojarzony głównie z objawami fizycznymi, takimi jak ból brzucha czy wzdęcia. Jednak coraz więcej badań wskazuje, że ma on istotny wpływ również na zdrowie psychiczne kobiet. Dlatego ważne są: zrozumienie związku między PMS a nastrojem i kondycją psychiczną w ogóle oraz nauka skutecznych strategii radzenia sobie z emocjonalnymi skutkami choroby.

CZYTAJ WIĘCEJ

14 faktów na temat płodności kobiety - owulacja, miesiączka, dni płodne

Owulacja, dni płodne, miesiączka - słyszymy o nich często. Ale czy na pewno mamy wystarczającą wiedzą na temat płodności kobiety? Niektóre sprawy dotyczące cyklu kobiety nie są tak jasne i oczywiste jakby mogło się zdawać. Tutaj znajdziesz 14 najważniejszych faktów, które warto wiedzieć na temat płodności kobiety.   

CZYTAJ WIĘCEJ

14 najczęstszych pytań o Zespół Policystycznych Jajników (PCOS)

Na PCOS, czyli Zespół Policystycznych Jajników może cierpieć nawet 10-15% kobiet w wieku rozrodczym. Czy PCOS jest groźną chorobą? Jakie są najczęstsze przyczny PCOS? Czy Zespół Policystycznych Jajników jest uleczalny? Poznaj odpowiedzi na 14 najczęstszych pytań o PCOS.  

CZYTAJ WIĘCEJ