AUTOR | WIADOMOŚĆ
|
|
---|---|---|
![]() [konto usunięte] |
Ja mysle, ze to normalny przyrost
![]() ![]() |
|
![]()
Palemka |
Nanu7, a w jakich odstępach czasu te wartości, co podałaś?
Nanu7 lubi tę wiadomość |
|
![]() [konto usunięte] |
Palemka, co 48h.
|
|
![]()
Palemka |
O, to faktycznie duży przyrost. No trochę się uspokoiłam. Już zdążyłam poczytać na różnych forach i stronach, żeby się nie sugerować tym kalkulatorem, że to 66% co 48h to jest takie minimum. Trzymam za nas obie kciuki
![]() Nanu7 lubi tę wiadomość |
|
![]() [konto usunięte] |
Palemka wrote:
O, to faktycznie duży przyrost. No trochę się uspokoiłam. Już zdążyłam poczytać na różnych forach i stronach, żeby się nie sugerować tym kalkulatorem, że to 66% co 48h to jest takie minimum. Trzymam za nas obie kciuki
![]() Palemka, jak u Ciebie? Kiedy wizyta? Badasz jeszcze bete? Ja sie totalnie zalamalam. Mialam lekkie mdlosci przez 2 tyg. ktore w piątek ustaly i juz nie wróciły:-( piersi tez jakby mniej bola. I nawet apetyt wrocil. Wizyta dopiero w piątek...ale jakos stracilam nadzieje i z mezem nastawiamy sie na najgorsze ![]() |
|
![]()
Palemka |
Nanu7, a w którym tygodniu jesteś obecnie? I czy sprawdzasz betę, bo jak beta będzie ok, to niepotrzebne Ci objawy. Sama widzisz, że dziewczyny różnie przechodzą ciążę, nagle przestają je boleć piersi, przechodzą mdłości. Nie ma reguły. Wiem, jakie to trudne, dlatego nie będę Ci pisać "nie panikuj". Ale może sprawdź sobie betę dla świętego spokoju?
Ja byłam dzisiaj, czekam na wyniki. Na USG mam przyjść dopiero, gdy wynik będzie powyżej 15 tys. |
|
![]()
Mosieczka |
Nanu7 wrote:
Palemka, jak u Ciebie? Kiedy wizyta? Badasz jeszcze bete? Ja sie totalnie zalamalam. Mialam lekkie mdlosci przez 2 tyg. ktore w piątek ustaly i juz nie wróciły:-( piersi tez jakby mniej bola. I nawet apetyt wrocil. Wizyta dopiero w piątek...ale jakos stracilam nadzieje i z mezem nastawiamy sie na najgorsze
![]() Hej ![]() Ja jestem przykładem ciąży bezobjawowej,jestem w 13 tyg,nie miałam i nie mam mdłości, cycki bolały na początku od kilku tyg nic, czasem (raz,dwa razy w tyg delikatne kłucie na dole brzucha) zgaga tylko po czekoladzie, zmęczenie na początku do 8 tyg (drzemka w ciągu dnia) a teraz ja wogole nie czuje że jestem w ciazy, już mnie nawet strach oblecial że może coś jest nie tak (jestem po 2 poronieniach ) dziś badania prenatalne wszystko ok prawdopodobnie chłopak. ![]() Nanu7 lubi tę wiadomość |
|
![]()
Mosieczka |
Palemka wrote:
Nanu7, a w którym tygodniu jesteś obecnie? I czy sprawdzasz betę, bo jak beta będzie ok, to niepotrzebne Ci objawy. Sama widzisz, że dziewczyny różnie przechodzą ciążę, nagle przestają je boleć piersi, przechodzą mdłości. Nie ma reguły. Wiem, jakie to trudne, dlatego nie będę Ci pisać "nie panikuj". Ale może sprawdź sobie betę dla świętego spokoju?
Ja byłam dzisiaj, czekam na wyniki. Na USG mam przyjść dopiero, gdy wynik będzie powyżej 15 tys. Co do robienia bety to tez mogę się udzielić ![]() Jestem po zabiegu lyzeczkowania w październiku,od początku robiłam betę żeby sprawdzić w kalkulatorze czy prawidłowo przerasta, przerastala prawidłowo, wg kalkulatora Twoja ciąża rozwija się prawidłowo...niestety pecherzyk rosl ale to była Ciążą bezzarodkowa, puste jajo plodowe. Badań bety robiłam chyba z 10 w 7,5 tyg ciazy zabieg ![]() w tej ciąży zrobiłam 2 razy ,nie chciałam wariowac bo wiem że w moim przypadku beta nie była wyznacznikiem zdrowo rozwijającej się ciąży. Teraz dla mnie najważniejsze jest USG Nanu7 lubi tę wiadomość |
|
![]()
Palemka |
Dlatego ja z niecierpliwością czekam na USG. W czwartek zacznę szósty tydzień (tzn. mam nadzieję!
![]() ![]() Nanu7 lubi tę wiadomość |
|
![]()
Mosieczka |
Palemka wrote:
Dlatego ja z niecierpliwością czekam na USG. W czwartek zacznę szósty tydzień (tzn. mam nadzieję!
![]() ![]() |
|
![]() [konto usunięte] |
Dzieki Dziewczyny za odpowiedzi. Dokladnie Mosieczka- lekarz po pierwszym usg, gdy byl pecherzyk z cialkiem zoltkowyn powiedzial, ze juz nie ma sensu robic bety, bo może przyrastac a to nie koniecznie bedzie oznaczalo, ze wszystko jest ok. Na tym etapie tylko usg jest miarodajne. Palemka jestem w 7 tygodniu (6+4) Mi objawy ciazy przeszly, wiec powiem szczerze, ze nadzieja ze mnie uplynela - bo co innego jak sie ich nie ma od poczatku a co innego jak z dnia na dzien slabna. Czekam cierpliwie do piatkowej wizyty. Jestem tylko zla ze 2 tyg na zwolnieniu siedzę bo mi gin kazal. W pracy oczywiscie nic nie wiedza dlaczego a teraz jak sie okaze, ze wszystko stracone to pewnie kolejny tydzien z zycia wyjety
![]() |
|
![]()
Mosieczka |
Nanu7 wrote:
Dzieki Dziewczyny za odpowiedzi. Dokladnie Mosieczka- lekarz po pierwszym usg, gdy byl pecherzyk z cialkiem zoltkowyn powiedzial, ze juz nie ma sensu robic bety, bo może przyrastac a to nie koniecznie bedzie oznaczalo, ze wszystko jest ok. Na tym etapie tylko usg jest miarodajne. Palemka jestem w 7 tygodniu (6+4) Mi objawy ciazy przeszly, wiec powiem szczerze, ze nadzieja ze mnie uplynela - bo co innego jak sie ich nie ma od poczatku a co innego jak z dnia na dzien slabna. Czekam cierpliwie do piatkowej wizyty. Jestem tylko zla ze 2 tyg na zwolnieniu siedzę bo mi gin kazal. W pracy oczywiscie nic nie wiedza dlaczego a teraz jak sie okaze, ze wszystko stracone to pewnie kolejny tydzien z zycia wyjety
![]() Nie przejmuj się,wiem że łatwo powiedzieć,jestem po 2 poronieniach po zabiegu zaszlam w 2 cyklu w ciąże, która rozwija się prawidłowo, jestem już po prenatalnych wszystko ok ![]() ![]() A i jeszcze jedno żebys np zrezygnowala z sexu do wizyty bo nasienie też może uszkodzić plod, ja trzymałam się zaleceń. mój dzidziuś jest prawdopodobnie chłopcem ![]() |
|
![]() [konto usunięte] |
@Mosieczka jest tak piękna pogoda, że staram się wychodzić jak najczęściej na zewnątrz, netflix i głupie seriale owszem wieczorkiem
![]() Powiem Ci, że stresowałam się w zeszłym tygodniu - teraz to już po prostu czuję się taka ''pusta''w środku. Nawet nie spieszy mi się do tej wizyty piątkowej, bo nie chcę usłyszeć złej wiadomości. Być może to tylko zbieg okoliczności, że ustały dolegliwości ale od wczoraj lekko mnie rwie podbrzusze zatem no nie potrafię sobie inaczej tego wszystkiego wytłumaczyć. Najbardziej przeraża mnie stan psychiczny w ewentualnej kolejnej ciąży - kurde przecież to się idzie wykończyć... Nie mam tez pomysłu w sumie co ewentualnie dalej jak się teraz nie powiedzie. Podstawowe badania zrobione i wszystko ok, leki które mogłyby pomóc przyjmowane... |
|
![]()
Mosieczka |
Nanu7 wrote:
@Mosieczka jest tak piękna pogoda, że staram się wychodzić jak najczęściej na zewnątrz, netflix i głupie seriale owszem wieczorkiem
![]() Powiem Ci, że stresowałam się w zeszłym tygodniu - teraz to już po prostu czuję się taka ''pusta''w środku. Nawet nie spieszy mi się do tej wizyty piątkowej, bo nie chcę usłyszeć złej wiadomości. Być może to tylko zbieg okoliczności, że ustały dolegliwości ale od wczoraj lekko mnie rwie podbrzusze zatem no nie potrafię sobie inaczej tego wszystkiego wytłumaczyć. Najbardziej przeraża mnie stan psychiczny w ewentualnej kolejnej ciąży - kurde przecież to się idzie wykończyć... Nie mam tez pomysłu w sumie co ewentualnie dalej jak się teraz nie powiedzie. Podstawowe badania zrobione i wszystko ok, leki które mogłyby pomóc przyjmowane... Mnie też pobolewalo podbrzusze i też czarne myśli, szukanie informacji na forum, a teraz wiem że to przez wiazadla macica się rozkurcza, pracuje, i dzidzia rośnie, ![]() Jeśli nie masz plamien czy krwawienia to będzie dobrze ![]() ![]() Słyszałam też historię od mojej siostry że jedna dziewczyna ronila 2 razy za trzecim razem udało się urodzić córkę,później po kilku latach starali się o kolejne dziecko, ronila kilka razy, w końcu zaszła w ciąże z dziewczynka, i prawdopodobnie nie mogła utrzymać ciąży z chłopcami.. |
|
![]()
Palemka |
Ja też odczuwam bóle podbrzusza i też słyszałam / czytałam, że to macica się powoli rozciąga i przygotowuje. Nanu7, a co do zwolnienia, to wykorzystaj ten czas dla siebie i nie myśl w ogóle o pracy. Ja też siedzę w domu i robię to, co odkładałam od dawna. To dobry sposób na zajęcie myśli.
|
|
![]()
Uluś87 |
całą ciążę nie bolały mnie piersi - obecnie 4 tydzień następnej jak na razie też żadnej tkliwości. Jednie bóle podbrzusza jak na okres. Nie zawsze piersi muszą boleć
![]() |
|
![]()
Palemka |
Nanu7, jak samopoczucie? Pytam o fizyczne, bo psychiczne to się domyślam (ale do piątku mocno trzymam kciuki
![]() Nanu7 lubi tę wiadomość |
|
![]() [konto usunięte] |
Dzięki Palemka, że pytasz
![]() ![]() Miłego dnia! ![]() |
|
![]()
Palemka |
Ja praktycznie też "za dobrze"
![]() ![]() ![]() Obecnie mam ferie, bo jestem pracownikiem oświaty naszej cudnej :p, ale w poniedziałek jeszcze biorę tydzień zwolnienia. Jeśli wszystko będzie dobrze, to nie wracam do pracy. Zarazki, choroby zakaźne, wszy (niestety jest to problem wciąż dość powszechny), dzieci, które mają nauczycieli w poważaniu. Po co mi ten stres. Za długo się staraliśmy o tę ciążę i za dużo wysiłku włożyliśmy w całą procedurę in vitro. Nie mam wyrzutów sumienia z tego powodu. To jest czas, kiedy możesz myśleć tylko o sobie i tym, co się w Tobie rozwija. ![]() Jusi 28 lubi tę wiadomość |
|
![]() [konto usunięte] |
O!!!! Ja też pracuję w oświacie
![]() Doskonale Cię rozumiem! Ja też siedzę od 2 tyg. na L4, bo lekarz nie pozwolił mi chodzić do pracy - dzieciaki są wiecznie chore, a ja i bez ciąży permanentnie coś od nich łapię. Rodzice są skrajnie nieodpowiedzialni - przyprowadzają dzieci naprawdę mocno przeziębione, z gorączką, ze wszami - masakra! Jak jeszcze jesteście po in vitro to tym bardziej! Zaangażowanie i pewnie też fundusze, które w to zainwestowaliście, to dodatkowe obciążenie psychiczne jak mniemam? Palemka a Ty w którym jesteś tygodniu? |
Wysłaliśmy do Ciebie wiadomość z linkiem aktywacyjnym.
Aby aktywować konto przejdź do swojej poczty email , a następnie kliknij na link aktywacyjny, który do Ciebie wysłaliśmy.
Jeśli nie widzisz naszej wiadomości, zajrzyj proszę do folderu Spam.