Mózg Twojego dziecka zaczyna się bardziej fałdować, aby pomieścić ogromną liczbę komórek nerwowych. W 30. tygodniu waży ok. 1400g i mierzy ok. 41 cm. Twój maluszek zaczyna magazynować substancje odżywcze, które mu dostarczasz. Przy tej okazji po raz kolejny przypominamy: nie zapominaj o zdrowym odżywianiu. Przedstawiamy super- produkty na okres całej ciąży- znajdziesz je tutaj.
W 30 tygodniu powinnaś wykonać obowiązkowe badanie USG, którego zadaniem jest ocena parametrów płodu. Od tego momentu Twoje wizyty u lekarza staną się częstsze, ponieważ wielkimi krokami zbliża się punkt kulminacyjny Twojej ciąży. Na wizytach będziesz ważona, a lekarz zmierzy Twoje ciśnienie krwi, a także cukier i zawartość białka w moczu. Może się okazać, że zostanie u Ciebie stwierdzone nadciśnienie, które zbagatelizowane - może być tragiczne w skutkach. W takiej sytuacji stosuj się bezwzględnie do zaleceń lekarza.
Zaczęłam kompletować wyprawkę. Wydrukowałam sobie listę potrzebnych rzeczy dla dziecka i dla siebie na czas porodu i połogu. Jest ich sporo. Trochę ją zmieniam, niektóre rzeczy skreślam, inne dopisuję. Do szpitala spakuję dwie torby jedną dla siebie, a drugą dla dziecka. Muszę kupić wszystkie ubranka dla niemowlaka, żeby zdążyć je jeszcze poprać i poprasować. Kupiłam już nawet płyn do prania. Chciałabym nawet wziąć również płyn do płukania dla niemowląt, aby ubranka były mięciutkie i pachnące, ale moja mądra koleżanka (matka trójki dzieci) poradziła żebym z niego zrezygnowała. Płyny do kąpieli (nawet te dla niemowląt) mogą uczulać. Podczas prania są one podawane na koniec prania i nie są spłukiwane. Pozostają na materiale, aby tkaniny były miękkie i pachnące. Skóra noworodka jest wielokrotnie cieńsza od naszej, skłonna do podrażnień, dużo bardziej przepuszcza składniki chemiczne w głąb ciała. Bez zawahania, zrezygnowałam z płynu do płukania. Wolę zresztą żeby dziecko czuło mój zapach!
Ponieważ zdecydowaliśmy, że nie chcemy znać płci dziecka przed porodem – w ubrankach królują u nas beże, biel, czerwień i szarości.
Coraz częściej myślę o porodzie. Jak to będzie. Czy będzie mocno bolało? Jak długo poród będzie trwał? Co jeśli nie wytrzymam? A może spanikuję? Nie, raczej nie. Nie należę do panikar, ale brak kontroli i wielka niewiadoma chwili narodzin przerażają mnie. Chciałabym aby mój mąż był przy porodzie, ale nie jestem do końca pewna czy to dobra decyzja. Sama potrafię się zdyscyplinować, z drugiej zaś strony będzie ktoś kto będzie czuwał i będzie miał kontrolę gdy ja ją stracę. No i jeszcze jedna obawa, co jeśli po zobaczeniu całej tej fizjologii nie będę już dla niego taka pociągająca?
Wysłaliśmy do Ciebie wiadomość z linkiem aktywacyjnym.
Aby aktywować konto przejdź do swojej poczty email , a następnie kliknij na link aktywacyjny, który do Ciebie wysłaliśmy.
Jeśli nie widzisz naszej wiadomości, zajrzyj proszę do folderu Spam.