X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne Wrześniowe mamusie 2017
Odpowiedz

Wrześniowe mamusie 2017

Oceń ten wątek:
  • Milenka~11 Autorytet
    Postów: 632 449

    Wysłany: 22 lipca 2017, 17:22

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Niespokojna M wrote:
    Stres przedporodowy....ja też już zaczynam się stresować ...
    Stres jest dobry o ile Cię mobilizuje;-). Ja się zebrałam do kupy i wybrałam szpital, gdzie chcę rodzić. W pon. zacznę dzwonienie, bo inne miasto. Kupiłam też płyn do prania Biały Jeleń(8,97 w auchan) i rozpoczynam pranie dzieciowe od poniedziałku. Szukałm Dzidziusia ale były tylko do kąpieli, btw, co polecacie do kąpieli dla noworodka?

    dqpri09k6uedld97.png
  • rzepakowepole Autorytet
    Postów: 1716 1901

    Wysłany: 22 lipca 2017, 17:47

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Milenka~11 wrote:
    Stres jest dobry o ile Cię mobilizuje;-). Ja się zebrałam do kupy i wybrałam szpital, gdzie chcę rodzić. W pon. zacznę dzwonienie, bo inne miasto. Kupiłam też płyn do prania Biały Jeleń(8,97 w auchan) i rozpoczynam pranie dzieciowe od poniedziałku. Szukałm Dzidziusia ale były tylko do kąpieli, btw, co polecacie do kąpieli dla noworodka?
    Hipp ma dobry skład. Ja mam wszystko tej marki, żeby się nie zastanawiać. :-)

    zubii lubi tę wiadomość

    ex2bvcqgjnvonbri.png
  • Milenka~11 Autorytet
    Postów: 632 449

    Wysłany: 22 lipca 2017, 17:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dzięki;-)to może zostanę przy tym jeleniu jak wszystko z jednej marki...sobie nie kupuję z jednej marki;-) ale co księciunio, to księciunio;-)

    dqpri09k6uedld97.png
  • Viriki Autorytet
    Postów: 765 917

    Wysłany: 22 lipca 2017, 17:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Też mam Hipp dla dzieci do mycia, dwójkę już w tym myłam i trzecie też będę.

    Co do huśtawki nastrojow to TAAAAAk, jak mnie wszyscy drażnią to nie macie pojęcia... a mąż najbidniejszy ;)

    U nas teściowa przylatuje w koniec sierpnia i zostaje na cały wrzesień. Głównie po to by nam gotować, ogarniać starsze dzieci do i ze szkoły itd. Niestety moja mama jest na radioterapii teraz, poza tym jest po chemii i wątpię by mogła nas szybko odwiedzić. Za to teściową mam kochaną. Doceniam bardzo, ze chce przyleciec tym bardziej, ze jej rodzona córka ma termin na połowę sierpnia więc też pewnie by chciała mamę mieć blisko.

    Milenka~11, różowo lubią tę wiadomość

    <3 Daniel <3
    3jgxqqmzdvdetwpe.png

  • Forumkowiczka Autorytet
    Postów: 434 310

    Wysłany: 22 lipca 2017, 18:36

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mój mąż wiele znosi ale coraz częściej mu się obrywa za nic.Dzisiaj chciał dobrze,na prawdę a ja co zrobiłam?Z ryjem skoczyłam.I teraz mamy cicha sobotę :-( do kogo mogę mieć pretensje?Tylko i wyłącznie do siebie,ale przyznaje się,ze kompletnie nie panuje nad emocjami!
    U mnie szpital już dawno wybrany.W sumie wybierając lekarza wybrałam od razu szpital.Sle czy dobrze to nie wiem.Do tej pory lekarz nie nagrał nam żadnego filmiku z usg :-/
    Co do płynów dla dzidziusia ja mam wszystko z rossmana.Tanie a składowi bardzo dobre,czytałam sporo opini i kobiety na prawdę sobie chwała.Jedyne zastrzeżenia były do husteczek nawilzanych ale mam już inne tez kupione :-)
    Ja porodem jestem przerażona,tym bardziej ze mąż nie chce być na sali ze mną,ale macie racje-wizja odwiedzin w szpitalu mnie przeraża.Nie mam najmniej ochoty aby ktoś poza moimi rodzicami i teściami czy rodzeństwem mnie tam oglądał.Zadnych znajomych!

    uwo9yx8dxx93zdk2.png
  • Karooolcia :) Autorytet
    Postów: 2107 1464

    Wysłany: 22 lipca 2017, 18:43

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja już zakomunikowałam, że w szpitalu mogą mnie odwiedzić rodzice i teściowie i nikt więcej, bo sobie tego nie życzę. A jak wrócę do domu to też nie chce żadnych wizyt na początku, bo chce dojść do siebie i ogarnąć się jako mama...

    Ja już też mam dość samej siebie... ciągle nic mi nie pasuje. I ta cholerna niemoc, dosłownie nie mogę się za nic zabrać. Jak coś zaczynam robić i skończę to efekt końcowy mnie nie zadowala...

    p19u9jcg3tfx7olo.png

    Ignaś ❤ 11.09.2017

    👼 ❤ Poronienie zatrzymane 11tc
  • Kinga13 Autorytet
    Postów: 1888 1709

    Wysłany: 22 lipca 2017, 18:46

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Milenka~11 wrote:
    Kinga 13, immunoglobuliny powinni mi już podać w szpitalu, kiedy byłam na patologii w 6t.c. z plamieniem/krwawieniem ale olali temat, bo pewnie nie mieli na oddziale, tam nie było nawet kwasu foliowego! Za to mrówki pod prysznicem...Chciałabym rodzić w domu, ale nie mam warunków lokalowych odpowiednich(blok) i nie mam położnej, i potem i tak musiałabym iść do któregoś z tych paskudnych szpitali po te wszystkie szczepionki i badania. Jak poród w domu to nie refundują niczego. Wczoraj na szkole rodzenia położna mówiła o pacjentce, która urodziła na jej ręce w 5 min po dotarciu do szpitala, a ponieważ nie zdążyła przejść przez rejestrację i papiery, to uznali to za poród na ulicy i szpitalowi nie zrefundują...
    Na razie kontrolujemy allele i jest ok. Ja i siostra też mamy grupę inną niż mama, więc nie obawiam się skutków konfliktu.
    Myślę, że jeszcze jedną przeszkodą może być mikrogruczolak na przysadce, mam nadzieję,że pozwolą mi chociaż spróbować urodzić sn.

    To fatalne co piszesz o tym, że tak olano podanie Ci immunoglobuliny. Jednak w okolicach 6tc zaczyna bić serduszko i raczej w tych plamieniach mała szansa, żebyś zetknęła się z krwią dziecka i nabrała odporności, w każdym razie już odczyn Coombsa by to wykazał. Ale wydaje mi się, że pacjentki z plamieniami też powinny mieć refundowaną w ciąży immunoglobulinę, tak samo jak po amnio np... Ale ręki sobie za to nie utnę, w naszym kraju to różnie bywa... Piszesz, że wybrałaś już szpital, mam nadzieję, że to nie ten gdzie leżałaś na patologii? Bo to niedopuszczalne, żeby na takim oddziale nie mieli immunoglobuliny! Ten problem z dostępnością w hurtowniach, o którym pisze iza wynika właśnie z faktu, że pierwszeństwo w dostawach mają szpitale, oni dostają to prosto od producenta. Do hurtowni trafia jakaś tam nadwyżka, która szybko rozchodzi się po aptekach. Żona mojego kuzyna jest teraz w ciąży i mówił mi, że nie nie dostała tego zastrzyku po poprzednim porodzie, teraz Coombs oczywiście dodatni :/ Co chwila muszą mieć kontrolę przepływów, no na szczęście póki co jest ok, ale to jest loteria... Nie możesz sugerować się przypadkami w rodzinie, wszystko zależy od tego ile przeciwciał wytworzy Twój organizm (i czy w ogóle wytworzy, zastrzyk temu zapobiega)... Niewielka ilość to małe zagrożenie, dziecku grozi lekka anemia, większa ilość to choroba hemolityczna płodu, która może wymagać transfuzji krwi dla malucha jeszcze w Twoim brzuchu! Problem z konfliktem jest taki, że to reakcja odpornościowa i nie da się oduczyć tego organizmu, jak już wytworzysz przeciwciała to zostaną Ci one do końca życia, a każda następna ciąża to może być ostrzejsza reakcja, bo organizm doskonali swój mechanizm obrony przed "chorobą", bo tak postrzega dziecko. Coś co po szczepieniach i przebytych chorobach ratuje życie w takich nielicznych przypadkach jak my potrafi je odebrać... Jedyne co można zrobić to zapobiegać, ta immunoglobulina hamuje wytwarzanie przeciwciał. Jak dokładnie działa nie wie nawet jej producent, ale grunt, że działa i chroni nas przed szkodliwą reakcją naszych organizmów na dziecko. To absolutnie kluczowa sprawa, żebyś to dostała po porodzie jeśli masz Rh-, a dziecko urodzi się Rh+. Bo tak jak krwawienie w 6tc nie jest dużym problemem to poród bez zastrzyku to jest praktycznie pewniak, że wytworzysz przeciwciała i będziesz miała problemy w następnej ciąży. Czytałam nawet, że wiele dzieci z pierwszej ciąży cierpi na anemię hemolityczną po porodzie, jeśli matka nie dostanie immunoglobuliny. Nie został wyjaśniony mechanizm, ale mogę się tylko domyślać, że przeciwciała dostają się do niego po porodzie z mlekiem matki... A ta historia z porodem na ulicy to na serio.. Kolejny dowód na to w jakim kraju żyjemy...

    Co do odwiedzin to ja też nie chcę zamieszania po porodzie tylko najzwyczajniej świętego spokoju. My mieszkamy z moimi rodzicami, więc ciekawe na ile moje życzenia się spełnią, mam nadzieję, że moja mama nie wpadnie na pomysł wzięcia urlopu...

    08.09.2017 - Staś <3
    24.02.2019 - Aniołek [*] 7tc
    18.05.2020 - Lilka i Nelka <3 <3

    konflikt serologiczny w układzie białek zgodności tkankowej
  • Cameline Autorytet
    Postów: 1177 1069

    Wysłany: 22 lipca 2017, 18:57

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Viriki nie wiem czy wskazane jest by osoby po radioterapii miały kontakt z niemowlakami.
    Moja mama miała radioterapie zaraz po naszym ślubie, obiady robiła w rękawiczkach i ciągle pytała czy nie jestem w ciąży bo wtedy nawet nie mogłaby do mnie podchodzić. Nie pamiętam przez jaki czas miała kwarantannę by nie oddziaływać.

    ckaidqk39a8l7x61.png
  • Justa87 Autorytet
    Postów: 1537 1074

    Wysłany: 22 lipca 2017, 19:35

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    U mnie znajomi już mowia ze wpadną jak ogarniemy sytuacje i damy znac:)ode mnie mama i siostra mogą wpaść kiedy chce ale i tak mama będzie kilka dni po operacji kolana wiec nie odwiedzi nas, reszta od meza jest ok i da mi odpocząć:)
    wlasnie zamawiam na gemini bo dziś naszła mnie myśl ze chyba do terminu nie dam rady jakos...brzuch opada lekko to chyba zle?pobolewa jak na okres ...
    Mam pytanie do aspitarora do nosa chce kupic katarek ale jest taki normalny i plus, który lepszy?

    Nadzieja zawiera w sobie światło mocniejsze od ciemności jakie panują w naszych sercach...3 aniołki.
    CORCIA 06.09.17r.
  • Justa87 Autorytet
    Postów: 1537 1074

    Wysłany: 22 lipca 2017, 19:37

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A co do ruchów to ja mam teraz więcej i silniejesz ruchy,a najdziwniejsze jest ten moment jak mi się prostuje tam gdzie pepek, chyba wtedy nogi ćwiczy bo ulozona jest glowa w miednicy, pupa po lewej stronie a po prawej nogi:)

    Nadzieja zawiera w sobie światło mocniejsze od ciemności jakie panują w naszych sercach...3 aniołki.
    CORCIA 06.09.17r.
  • rzepakowepole Autorytet
    Postów: 1716 1901

    Wysłany: 22 lipca 2017, 19:44

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja w szpitalu wyobrażam sobie tylko moją mamę, ale ponieważ mieszka daleko, też wolę żeby przyjechała jak już będziemy w domu i dłużej została. Muszę liczyć się z tym, że pewnie teściowa będzie chciała wpaść, ale teścia i szwagierki już sobie nie wyobrażam. Nie to, że ich nie lubię, przeciwnie. Ale pobyt w szpitalu to tak intymny czas, zwłaszcza po porodzie, że nie chce odwiedzin. Może najbliższą przyjaciółkę bym poprosiła, żeby wpadła jakby mi czegoś było trzeba. Reszta dopiero w domu. Tego, czego po porodzie boję się na równi z tym, że nie będę umiała karmić, to że towarzystwo w sali będę miała takie, że będą się tłumnie gościć. Jak widzicie, na tę kwestię mam dość radykalny pogląd. ;-)

    ex2bvcqgjnvonbri.png
  • Cameline Autorytet
    Postów: 1177 1069

    Wysłany: 22 lipca 2017, 19:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Monako jak tam po zdjęciu pessara? Cały dzień mi siedzisz w głowie :) sprawdzam tutaj i na podwójnym wątku i cisza... wszystko w porządku?

    ckaidqk39a8l7x61.png
  • natalka1988 Autorytet
    Postów: 765 477

    Wysłany: 22 lipca 2017, 19:51

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mnie na pewno odwiedza rodzice w szpitalu, siostra, tesciowa i wujek meza z zona. Ale nie przyjda na dlugo jak to mowia. Te same osoby moga przyjsc jak wroce juz do domu- nie bedzie mi to przeszkadzac. Reszta jak dojde do siebie.

    Ja kupilam kosmetyki dla malego z babydream- takie jakie mi tutaj polecilyscie:)

    c55f9n73kpn1w4lp.png
    iv09gu1r1ihk0beb.png
  • Milenka~11 Autorytet
    Postów: 632 449

    Wysłany: 22 lipca 2017, 19:51

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kinga13 nie wiem, czy nie mieli immunoglobuliny, na pewno nie mieli kwasu foliowego. Mam nadzieję, że uda mi się dostać do tego szpitala-nawet miasto będzie inne.
    Mąż już został pouczony, że ma się pytać codziennie po porodzie, czy dali mi zastrzyk. Kontrolujemy odczyn Coombsa i jest ok. Chcemy mieć indywidualną położną, szpital ma umowę na takie sytuacje i ta wybrana położna pracuje w tym szpitalu. Mam nadzieję, że ma wole terminy. Myślicie, że jak podpiszemy z nią umowę, to mamy gwarancję miejsca w tym szpitalu?

    dqpri09k6uedld97.png
  • iza776 Autorytet
    Postów: 1626 1450

    Wysłany: 22 lipca 2017, 19:52

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Na początku ciąży przerażal mnie brak odwiedzin w szpitalu który wybrałam. A teraz bardzo mnie cieszy :-)

    Milenka~11 lubi tę wiadomość

    3i498u69hx44zg3k.png

    aniołek 7tc 19.10.2015r.
    Mutacja MTHFR, Hashimoto, niedoczynnosc tarczycy, insulinoopornosc, pcos, Nk wysokie, dodatnie ana 1 i 2
    Ciąża po stymulacji owulacji
  • Gdziejestmieszko Autorytet
    Postów: 454 509

    Wysłany: 22 lipca 2017, 20:30

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    U mnie sprawa odwiedzin jest prosta, rodziny w UK nie mamy więc z głowy, w szpitalu możliwe, że spędzę raptem 12h po porodzie to wizyty byłyby nawet bez sensu. Kilku najbliższych znajomych jest na tyle spoko, że na pewno dadzą nam chwilę na dotarcie się z małym zanim wpadną. Jedynie siostra z mężem przyleci na początku października na kilka dni. Mi to całkowicie odpowiada, nie wyobrażam sobie świeżo po porodzie biegać z kawą i zabawiać gości, dodatkowo to moje pierwsze dziecko, zakładam że na początku będę dosyć nieporadna jeśli chodzi o obsługę tego małego człowieka i publiczność by mnie stresowała jeszcze bardziej.
    Zaczeliśmy dziś składać pokoik do kupy, ściany pomalowane, wykładzina wyprana, łóżeczko złożone. Zostało skręcenie komody i mogę się brać za układanie, dekorowanie, no i pranie ale paczka z ubrankami jeszcze w drodze :) na liczniku zostało mniej niż 50 dni

    Mieszko 29.08.2017 3400g 51cm <3

    Aniołek 25.08.2016 [*]
  • MoNaKo Autorytet
    Postów: 2392 2092

    Wysłany: 22 lipca 2017, 20:40

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Cameline wrote:
    Monako jak tam po zdjęciu pessara? Cały dzień mi siedzisz w głowie :) sprawdzam tutaj i na podwójnym wątku i cisza... wszystko w porządku?
    Cameline miło że pytasz, nie odzywałam się bo ja po prostu cały dzień śpię :)
    Zdjęcie pessara do przyjemnych nie należało, choć i tak dobrze że dr ma długie palce :) ale miałam wrażenie że całą rekę mi wsadzi :)
    Róznicy nie czuje żadnej a moja szyjka ma 11 mm wiec nie jest źle i do poniedziałku raczej nie urodzę.
    Na poniedziałek mam już skierowanie i od razu dostanę jedną dawkę sterydów. We wtorek kolejna dawka. I zobaczymy, bo sterydy mogą wywołać skurcze więc nie będą mi już ich zatrzymywać tylko bedzie cięcie.
    A może się okazać tak że skurczy jeszcze nie będzie więc jeszcze troszkę dziewczynki potrzymają mi w brzuszku.

    Kochane nie czytałam wszystkich wpisów ale tematu chyba jeszcze nie było- jak u Was będzie wyglądało odżywianie podczas kp? Ja nie ukrywam że chciałabym jeść normalnie i nawet zastanawiam się nad cateringiem dietetycznym 2000-2500 kcl. I nie chodzi mi tu o zrzucanie kg ale o to że nie musiałabym wogóle myśleć o przygotowywaniu posiłków co przy bliźniakach byłoby super wygodne.
    Jakie jest wasze podejście do diety mamykarmiącej piersią??

    ijpbej28ig9k1ha0.png
  • shelby* Autorytet
    Postów: 583 616

    Wysłany: 22 lipca 2017, 20:53

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Co do odwiedzin i pobytu mamy, to ja po pierwszym (mega ciężkim) porodzie po tygodniu z miłą chęcią pożegnałam mamę która przyjechała pomóc... ona wszystko chciała robić po swojemu , z nerwami , córka płakała, mąż się nie mógł odnaleźć, a ja byłam bezradna. Goście zwalajacy się na chatę byli tak uciążliwi ze dziekowalam kiedy już wracali do siebie
    Po drugim porodzie nie chciałam juz widzieć nikogo i nie prosiłam mamy o pomoc.

    Monako co do diety matki karmiącej to z początku jadłam tylko wafle ryżowe i piłam wodę, ale w sumie nie wiem dlaczego. Teraz będę jadła normalnie ale łagodniejsze przyprawy.

    zubii lubi tę wiadomość

    74709jcgjiz14w6b.png
  • justa. Autorytet
    Postów: 785 651

    Wysłany: 22 lipca 2017, 21:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    [QUOTE=Milenka~11 Myślicie, że jak podpiszemy z nią umowę, to mamy gwarancję miejsca w tym szpitalu?[/QUOTE]

    Nie wiem jak jest w Twoim szpitalu, ale np. W Warszawie na Madalińskiego umowa z położną nie gwarantuje miejsca i przyjęcia do szpitala.
    Monako nie wiem czy firmy cateringowe mają diety dopasowane do potrzeb matki karmiącej. Zasadniczo powinno się jeść dużo nabiału i unikać pokarmów wzdymających. Ponadto czasami z uwagi na alergie/ nietolerancje pokarmowe konieczna jest ścisła dieta u matki. Tak więc przynajmniej na początku, zanim nie zobaczysz jak dzieci reagują na to co jesz nie zamawiałabym cateringu.

    ex2bx1hpg9qyhku2.png
  • Lisa85 Autorytet
    Postów: 989 933

    Wysłany: 22 lipca 2017, 21:06

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    .

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 3 sierpnia 2017, 08:30

    ojxe2n0alit7kw2e.png
    km5sjw4z2s29aglx.png
    5b09wn15c8ssxa0k.png
‹‹ 962 963 964 965 966 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Jak liczyć, który to tydzień ciąży?

Udało Wam się zajść w ciążę? Gratulacje! Określenie tygodnia ciąży jest kluczowe z wielu powodów. Przede wszystkim pozwala ustalić, czy dziecko rozwija się prawidłowo oraz umożliwia wykrycie wcześniejszego porodu bądź poronienia. Pozwala też rodzicom przygotować się do momentu przywitania nowego członka rodziny na świecie. Zobacz, w jaki sposób można ustalić wiek ciąży.

CZYTAJ WIĘCEJ

Plamienie i krwawienie międzymiesiączkowe - najczęstsze przyczyny

Czym najczęściej jest spowodowane plamienie lub krwawienie międzymiesiączkowe? Jak odróżnić plamienie od krwawienia z pochwy? Czy brązowe plamienie przed okresem to niepokojący objaw? Kiedy warto skonsultować się z lekarzem? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Jak szybko zajść  w ciążę? Unikaj tych 7 rzeczy!

Na pierwszy rzut oka poczęcie dziecka wydaje się proste – wystarczy kochać się i potem tylko czekać na brak miesiączki. Dla potwierdzenia zrobić test ciążowy i załatwione! W rzeczywistości często wygląda to nieco inaczej. Dla wielu par podjęcie decyzji o powiększeniu rodziny i pojawienie się pozytywnego testu ciążowego nie następuje w tym samym miesiącu, kwartale bądź roku. Dlaczego? Przeczytaj, co może utrudniać zajście w ciążę i czego unikać, aby szybko zajść w ciążę. 

CZYTAJ WIĘCEJ