Podwójne i potrójne szczęścia 2017
-
WIADOMOŚĆ
-
Czarnulka ja biorę luteine 2×100 rano i wieczorem profilaktycznie ze względu na obciążenie macicy a tym samym szyjki. Do tego jeszcze 3× magne B6 max tez na rozluznienie macicy,zeby sie nie napinala.nic więcej nie biorę.W razie jakiś lekkich pobolewan mam wziąć nospe.Ale teraz już mniej panikuje niż na poczatku i biorę sporadycznie☺
Jeśli chodzi o majtki poporodowe to przy córce miałam i były mega za duże,więc teraz jak kupię to przymierze,żeby mi z tyłka nie spadły ☺
czarnulka24 lubi tę wiadomość
-
MoNaKo wrote:Pat85 ja nospę biorę regularnie 3*1.
Nie ukrywam, że przeraża mnie ilość leków jakie biorę regularnia ale nie wiem co by było gdybym jednak ich nie brała
Nie jestem jedyną osobą która ma ciążę na podtrzymaniu lekami a rodzą się śliczne zddrowe dzieci.
Właśnie po to je bierzesz żeby mieć śliczne i zdrowe dzieci
MoNaKo lubi tę wiadomość
-
gabi 7 wrote:Jeśli chodzi o majtki poporodowe to przy córce miałam i były mega za duże,więc teraz jak kupię to przymierze,żeby mi z tyłka nie spadły ☺
Ja przymierzyłam te majtasy i wiecie co - na tyłek weszły, na brzuchu wiadomo się nie trzymały, ale one jakieś takie luźne w kroku i z przodu są, że nie wyobrażam sobie żeby miały trzymać coś na ke=ształt podpaski! To wszystko będzie latać sobie luzem
no nie wiem czy to te moje jakieś kiepskie wzięlam czy one wszystkie takie? No normalnie jak męskie z przodu!
-
Jak wrzucisz tam szeroki podkład poporodowy to będą idealnePat85 wrote:Ja przymierzyłam te majtasy i wiecie co - na tyłek weszły, na brzuchu wiadomo się nie trzymały, ale one jakieś takie luźne w kroku i z przodu są, że nie wyobrażam sobie żeby miały trzymać coś na ke=ształt podpaski! To wszystko będzie latać sobie luzem no nie wiem czy to te moje jakieś kiepskie wzięlam czy one wszystkie takie? No normalnie jak męskie z przodu! Ja też tym razem przymierzę najpierw
-
Jak masz podpaski poporodowe z belli to one są bez kleju, w szpitalu chodziłam bez majtek a i tak trzymały się między nogami
Moje Pszczoły lubily, zresztą do teraz, spać z rączkami nad głową, nie wyobrażam sobie wkładać je w otulacz. Nie mam nic przeciwko ale dla mnie to zbędny wydatek. Dużo zależy od dziecka
Styczeń2015 IMSI ET 2x 4A > lutyKET 1x blastAA > marzecKET 2x blastAB > Czerwiec2015 IMSI II ET 2x 8AA > 9dpt beta 92,23 11dpt beta 279,3 > 4xŚnieżki > 05.02.16 34t5d Pszczółki są z Nami 
-
Co do leków ja nospe brałam praktycznie całą ciążę, luteine albo duphaston na zmianę tak samo. Moje Pszczoły są zdrowe nie miały żadnego "syndromu ponospowego"
Styczeń2015 IMSI ET 2x 4A > lutyKET 1x blastAA > marzecKET 2x blastAB > Czerwiec2015 IMSI II ET 2x 8AA > 9dpt beta 92,23 11dpt beta 279,3 > 4xŚnieżki > 05.02.16 34t5d Pszczółki są z Nami
-
nick nieaktualnyTeż słyszałam, że przy bliźniaczej ciąży nie zakładają szwów ani klamry, ale spotkałam niedawno mamę z bliźniakami z mojej okolicy i okazało się, że dwa mies. leżała i miała właśnie szew zakładany.
Co do pielusi bambusowej to ja mam tylko po jednej dla dziecka i własnie teraz jak ciepło to nią nakrywam. Są miłe w dotyku,a na allegro nie wychodzą tak drogo.
Jeśli chodzi o majtki poporodowe to nie polecam tych z Canpol, bo są strasznie sztywne i nie oddychają
najlepsze są takie pakowane w woreczki po 2 szt, tam są szory i figi. Materiał wspaniały, noszą się genialnie i lekko. One są chyba fioletowego koloru, widać przez folie.
W szpitalu po porodzie jak szłam do wc pierwszy raz to od razu mi pielęgniarka mówiła, te z Canpol nie zakładać, te drugie są najlepsze bo oddychają i fakt czuć, że przepuszczają powietrze. -
No to Wam powiem historię Byłam dzisiaj na pierwszych badaniach w tej ciąży Jak by ktoś nie wiedział skończyłam właśnie 8 tydzień tegoż cudownego okresu w życiu kobiety To celem wstępu
A teraz sytuacja w labie: Normalnie ze mnie krew upuściły, pojemnik z moczem zabrały i na koniec pytają czy dać mi kolejny pojemnik na mocz. No to ja mówię, że pewnie, bo za miesiąc oddam pełny. A one do mnie - to jeszcze za miesiąc będzie badanie? No to ja, że oczywiście bo to dopiero 8 tydzień. A one patrzą wymownie na mój brzuch, na mnie, znowu na brzuch i mówią - chyba 8 miesiąc - i w śmiech No bardzo śmieszne
-
Monako myślę, że mimo tej ilości leków możesz spać spokojnie przecież lekarz bez powodu by ich nie zapisywał, a gdyby miały być jeszcze szkodliwe dla dziewczynek to tym bardziej. I tak jak mówisz mnóstwo dziewczyn ma podtrzymywaną ciążę farmakologicznie, a dzieci rodzą się zdrowe - np. moja bratanica więc głowa do góry!
Ja się jeszcze jakoś uchowałam przed jakimikolwiek lekami więc tylko witaminki i żelazo, co bardzo mnie cieszy bo niestety nie umiem połykać większych kapsuł więc wszystko rozgryzam i rozgniatam taka ot psychoza. Więc oby tak zostało.
Wczoraj miałam już ostatnie zajęcia na aquafitnesie i tak już nie mogę wykonywać większości ćwiczeń więc teraz na basen tylko poleżeć
Moje koleżanki - mamy używają pieluch bambusowych i muślinowych właśnie do okrycia dzieci na ciepłe dni albo jako przytulanki dla maluchów bo są milutkie, a niektóre brzdące lubią zasypiać z pieluszką. I rzeczywiście w dotyku są przyjemne - oglądałam je w smyku, sama bym się mogła nimi miziać
Woombie kiedyś kupiłam w prezencie bo przyszła mama bardzo chciała i wiem, że się nie przydał bo dzidziuś w ogóle nie chciał w tym leżeć, wybrał rożek w którym jest więcej luzu. Ale to pewnie indywidualne preferencje dzieci czy będą lubiły być bardziej otulone czy lżej.
j.
-
i mam jeszcze pytanie odnośnie diety matki karmiącej: wymaga wyrzeczeń czy nie? obecne tu mamy jak to było w waszym przypadku? mam mieć ten temat na szkole rodzenia ale nie wiem czy dotrwam więc jestem też ciekawa waszych doświadczeń.
zawsze mówiono, że tego nie wolno, tamtego nie wolno (uczulające, wzdymające, ciężkostrawne, smażone). Dziś nowoczesne mamy i wszystkie blogerki wyznają zasadę że dieta matki karmiącej to mit bo nasze mleko nie ma nic wspólnego z tym co jemy.
Nie znam się na tym ale wydaje mi się to takie nielogiczne
czytałam te wszystkie hafije, mamy ginekolog itp i ich uzasadnienia wydają mi się pozbawione sensu. Z jednej strony piszą, że dieta nie ma żadnego wpływu na pokarm, z drugiej strony z czego jest produkowane mleko matki? o ile się nie mylę to między innymi z tłuszczów znajdujących się w naszym organizmie, Więc jeżeli te przyswajamy niezdrowe to i nasze mleko nie jest chyba dobre dla dzieci.
Ale to takie moje myślenie humanistki które powoduje, że jak widzę koleżąnkę która w jednej ręce trzyma ostrą pizze w drugiej szklanke coli do popicia, a jednocześnie karmi 5 tygodniowe dziecko, a później zastanawia się dlaczego dziecko ma problem z brzszkiem i wypróżnianiem to jestem trochę przerażona.
więc jestem ciekawa waszych opinii jak to jest
j. -
Ja na poczatku dostawalam luteine i nospe, teraz czasami nospe, ewentualnie na bol mocny bol glowy apap, a teraz zelazo;) I byle tak do konca;)
Tak poczytalam o tych pieluchach bambusowych i po jednej dla kazdego raczej kupie, ciekawe rozwiazanie;) Na allegro nie sa takie najdrozsze;)
-
Mi sie wydaje, ze jednak to co jemy przeklada sie na to mleko i nasze zdrowie... I uwazam, ze trzeba jesc to samo co kazdy inny czlowiek i to co sie jadlo wczesniej. Postawa to zdrowe odzywianie. I obserwowac dziecko, jezeli cos zaszkodzi to odstawiamy z diety;) I tak jak ze wszystkim zachowac zdrowy rozsadek;)
Wiadomość wyedytowana przez autora: 26 maja 2017, 13:07
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
DIETA MAMY KARMIĄCEJ
NAPOJE- ok. 2-3 litrów płynów- woda niegazowana, soki rozcieńczone wodą- jabłkowy, winogronowy, brzoskwiniowy, Kubuś, kawa zbożowa, Inka, herbata owocowa- jeżeli mleko do kawy to ryżowe lub bez laktozy, kokosowe, sojowe- unikamy mleka krowiego ze względu na dużą podatność na alergię.
WARZYWA – marchew, pietruszka, seler, por (mało), ziemniaki, szparagi, fasolka szparagowa, buraczki, koper, natka pietruszki, sałata, rzodkiewka, ogórek, pomidor- mało- warzywa, raczej gotowane.
OWOCE-jabłko (dziennie, surowe, pieczone, kompot), ananas, melon, borówka, malina, jagoda, brzoskwinia, morela. NIE WOLNO: truskawki( silny alergen), śliwki, wiśni, czereśni
PIECZYWO- mieszane, pszenne, żytnie, graham
Makarony, ryż, kasza, ziemniaki- bez ograniczeń
NABIAŁ- każdy zakwaszony tj. jogurty, kefiry, sery białe, topione, smażone, grani…unikamy czystego białego mleka- silny alergen!!!
MIĘSO- najlepiej drób, ale może też być wieprzowe, wołowe- nie w głębokim tłuszczu- może być gotowane, duszone, pieczone w piekarniku, na parze
RYBY- 1x na tydzień pieczone lub gotowane, nie smażone, nie wędzone , nie z puszki
PRZYPRAWY- delikatnie- sól, pieprz, słodka papryka, majeranek, pietruszka, koper
KAWA- jeżeli piłaś w ciąży kawę to w trakcie karmienia piersią też można jedną niezbyt mocną kawę
NIE WOLNO!!!!
ALKOHOLU , NIKOTYNY, NAPOJÓW GAZOWANYCH, PAPIEROSÓW,
Pamiętajcie mówimy o diecie dla maluszka w pierwszym okresie życia i nie stresujcie się, że tak to będzie wyglądało prze 6 miesięcyJ
Dietę i tak będziemy omawiać na bieżąco po porodzie- pozdrawiam Wasza położna HT
-
Jola tutaj wrzucam to co dostałam od położnej na maila. Pomimo że nie chodzę do szkoły rodzenia bo muszę leżeć- wysyła mi materiały i niedługo mnie odiwedzi.
DIETA MAMY KARMIĄCEJ
NAPOJE- ok. 2-3 litrów płynów- woda niegazowana, soki rozcieńczone wodą- jabłkowy, winogronowy, brzoskwiniowy, Kubuś, kawa zbożowa, Inka, herbata owocowa- jeżeli mleko do kawy to ryżowe lub bez laktozy, kokosowe, sojowe- unikamy mleka krowiego ze względu na dużą podatność na alergię.
WARZYWA – marchew, pietruszka, seler, por (mało), ziemniaki, szparagi, fasolka szparagowa, buraczki, koper, natka pietruszki, sałata, rzodkiewka, ogórek, pomidor- mało- warzywa, raczej gotowane.
OWOCE-jabłko (dziennie, surowe, pieczone, kompot), ananas, melon, borówka, malina, jagoda, brzoskwinia, morela. NIE WOLNO: truskawki( silny alergen), śliwki, wiśni, czereśni
PIECZYWO- mieszane, pszenne, żytnie, graham
Makarony, ryż, kasza, ziemniaki- bez ograniczeń
NABIAŁ- każdy zakwaszony tj. jogurty, kefiry, sery białe, topione, smażone, grani…unikamy czystego białego mleka- silny alergen!!!
MIĘSO- najlepiej drób, ale może też być wieprzowe, wołowe- nie w głębokim tłuszczu- może być gotowane, duszone, pieczone w piekarniku, na parze
RYBY- 1x na tydzień pieczone lub gotowane, nie smażone, nie wędzone , nie z puszki
PRZYPRAWY- delikatnie- sól, pieprz, słodka papryka, majeranek, pietruszka, koper
KAWA- jeżeli piłaś w ciąży kawę to w trakcie karmienia piersią też można jedną niezbyt mocną kawę
NIE WOLNO!!!!
ALKOHOLU , NIKOTYNY, NAPOJÓW GAZOWANYCH, PAPIEROSÓW,
Pamiętajcie mówimy o diecie dla maluszka w pierwszym okresie życia i nie stresujcie się, że tak to będzie wyglądało prze 6 miesięcyJ
Dietę i tak będziemy omawiać na bieżąco po porodzie- pozdrawiam Wasza położna HT
Wiadomość wyedytowana przez autora: 26 maja 2017, 15:47
-
Kochane ja po wizycie, wszystko ładnie- łożysko, szyjka, macica, pessar i co najważniejsze dzieciaczki
Bardzo się cieszę.
Nadal muszę polegiwać bo jedna córcia ma tak nisko głowę że niestety pozycja pionowa może wzmóc napieranie na szyjkę. Czasem to nawet mam wrażenie że wystawi rączkę i do mnie pomacha- tak nisko ją czuję.
A zmieniając temat, od jakiegoś czasu bardzo swędzi mnie brzuch- najbardziej w okolicy pępka pomimo tego że smaruję sie kilka razay dziennie i to różnymi oliwkami. Myślałam że rośnie i tak musi być ale dr zlecił mi badania na wykluczenie cholestazy ciążowej. Czekam teraz 3 do 5 dni na wyniki i zobaczymy.
A czy Was nic nie swędzi?
Bo w szpitalu byłam właśnie w pokoju z dziewczyną która trafiła tam ze wzgl. na cholestazę ciążową- swędziały ją stopy i wewnętrzna strona dłoni.
A w ogóle to dostałam pozwolenie na dłuższe wyjście do fryzjera!!!
Pat85, joaska1985 lubią tę wiadomość
