Październikowe Mamusie 2016
-
WIADOMOŚĆ
-
Chwilka, trzymam kciuki, żeby wyniki się poprawiły! Wydaje mi się, że przy większej dawce będzie progres!
A szmerki zaraz sprawdzicie i się okaże, że to nic poważnego
Co do spacerówki to ja też powoli zaczynam o niej myśleć, bo gondola mimo, że z tych większych to już prawie na styk.
Kurteczki mamy takie z lekką podszewką albo polarkiem.
Ale zastanawiam się czy nie kupić takiej:
https://miapka.pl/kategoria/chlopcy/kurteczki-chlopcy/
Chwilka84 lubi tę wiadomość
-
U nas Jaśko śpi tylko na plecach, na szczęście. Nawet na boczek jak go ułoże to i tak fiknie na plecy, a żeby się wiercił na śpiocha to w ogóle nie do pomyślenia u nas.
Ja postanowiłam odstawić małego od piersi, jednak mleczko przepisane przez alergolog nie służy. Najpierw dostaliśmy Nutramigen Lgg - po porcji 160ml w ciągu 5min na buzi pokrzywka. Teraz przepisała nam Nutramigen Puramino, dałam mu wczoraj 60ml, wydoił aż mu się uszka trzęsły, a dziś obudził się z pokrzywką na twarzy. Zamorduje się... Puramino to nawet nie jest mleko, tylko preparat wolnych aminokwasów, dla skrajnych alergików bmk i białka soi. I teraz pytanie, czy to oznacza, że wcale nie jest alergikiem, tylko po prostu mu nie pasują te mleka? Po Bebilon 1 też miał pokrzywkę na buźce. Więc ja już nie wiem. Tyle czasu nie jem nabiału i efektu na plus nie było, więc to może jest typowe ŁZS, ale dlaczego objawy nasilaja się po mm?
Wkurzyłam się, zapisałam go do kolejnego dermatologa, ale niestety termin 4.04... Alergologa mamy za miesiąc i powiedziała, że wprowadzimy najwyżej odczulanie jak będzie źle, a co jeśli on nie jest na nic uczulony?
On ma cały czas jakieś problemy skórne, więc do końca nie wiadomo skąd te pokrzywki się biorą, tym bardziej, że od dwóch tygodni rozszerzamy jeszcze dietę. Kto poratuje jakąś dobrą radą?
Ja już schudłam 5kg niż to co przed ciążą, wyglądam jak wieszak , a ludzie mi mówią, że nikne w oczach. Chce jeść już jak człowiek Karmię wciąż i nie wiem co mam dalej robić. Z drugiej strony jak sobie pomyśle o odstawieniu od piersi to mi smutno...
-
Kalika ja zakladam malej body na krótki rękaw i bluzę lub sweterek i na to kurtkę
na nóżki rajstopki i grube spodenki i grube skarpety. W wózku jest pod kocykiem.
U nas na tapecie kaszki i widze ze Basia ma ulubione owoce bo wszystko co z bananem zjada bardzo chętnie. Zaczela otwierać buzie jak tylko widzi łyżeczkę na horyzoncie
jest super niebawem planuję zakupić taką miseczkę na stół w postaci maty, którą nie będzie mogła rzucać 
wczoraj złapała mój kubek i wylala mi całą kawę, na szczęście zimną. Zalała telefon ktory o dziwo dziala bez zarzutu. Coraz bardziej próbuje pelzac.podnosi pupę, odpycha się nóżkami, nawet minimalny dystans do zabawki jest w stanie pokonac. Tylko sama z siebie nie jest chetna do obrotów na brzuch. Jak ją zachęcę i się z nią bawię to tak. A problem prawej reki juz chyba za nami. Troche ćwiczeń i wyciąga prawą rączkę na lewą stronę bez problemu
Blu ja chyba też bym kupila w tej sytuacji monitor oddechu. Bez odpoczynku długo nie pociagniesz
Chwilka84 lubi tę wiadomość
-
Anienka smutna sytuacja bo cokolwiek zrobisz nie da gwarancji ze to słuszny wybór. Ja sie na problemach skornych nie znam u dzieci niestety, ale moze da sie zeobic jakies testy i sprawdzić cxu faktycznie maly ma alergie? Szkoda by bylo zeby Twoje wyrzeczenia poszly na marne albo żebyś niesłusznie odstawila dziecko od piersi. Przytulam i wspieram
-
Anieńka mój synek ma podejrzenia ŁZS, dostał leki na 5 dni, pomogło i k****a znowu wróciło. Nie wiem skąd to się bierze i kiedy to wyleczymy.
A co do testów to nam dermatolog powiedziała że to za wcześnie u takich maluchów.
Nawet rozszerzenie diety mu zastopowałam, ale cały czas to ma, nie ważne co zje.
-
Anieńka, nam alergolog proponował mleko Neocate, gdybym chciała przejść na mm. Podobno dla dzieci, które mają bardzo silną alergię.
Może spróbujcie z tym?
A jak rozszerzacie dietę? Przez tydzień podajesz tylko jeden nowy pokarm?
Jak długo próbowałaś z tym mm? Dzieci mogą reagować na to co zje mama nawet do 3 dni, więc może to nie mm. Próbowałaś zobaczyć jak z jajkami? Bo u nas wyszła dużo silniejsza alergia na jaja niż na mleko.
No i pamiętaj o alergenach krzyżowych z mlekiem - wołowina, cielęcina, itd.
-
Za 1 razem dalam tylko 1 porcje 160ml, reakcja byla natychmiastowa, wiec to musialo byc mleko. Wczoraj dalam 60ml, Musze podleczyc skore i sprobuje drugi raz jutro albo pojutrze. Skore ma od kilku miesiecy raz lepsza raz gorsza, wiec jak mu rozszerzam ta diete to w ogole ciezko stwierdzic czy on sie na cos uczula, ale alergolog kazala wprowadzac i zamieniac posilki. Podaje warzywo co 4 dni. A ja juz ciagle jem to samo. Jajka tez mam wylaczone, pozostalych silnych alergenow tez nie jem.
-
Anieńka współczuję. My mamy delikatne problemy skórne, ale nawilżamy i jest ok. Diety specjalnie nie stosuję. Dylemat co do odstawienia od piersi sama ostatnio miałam więc wiem co czujesz. Nie wiem skąd jesteś, ale jakby co to mogę polecić bardzo dobrego dermatologa ze śląska.
-
Co do kurteczki to ja teraz po niedzieli jadę coś Kubusiowi kupić myślę lekką wiosenną kurteczkę a w razie czego będę sweterek pod nią zakładała.
My do spacerówki przesiądziemy się zapewne dopiero w maju.
Tak w ogóle to mamy teraz w niedzielę chrzest i zaczęliśmy przygotowania bo gosci mamy już w sobotę w domu. Niestety mają być ulewy w niedzielę. Jak pech to pech.
Aa i pochwalę się za tydzień jedziemy w góry do Muszyny pierwsza taka daleka podróż z Kubą (250 km). Już nie mogę się doczekać
Blu, NiecierpliwaKarolina, kehlana_miyu, Sylwia91, Chwilka84 lubią tę wiadomość
-
Pewnie masz racje, ale zwazajac na to, że Borys dopiero od tygodnia zaczął się obracać to nie liczę na to, że w niedalekiej przyszłości usiądzie. Zapasu w gondoli już nie za wiele, więc przesiąść się będzie trzeba. W tych okolicznościach cieszę się, że wózek, ktory mamy swoją budową nie będzie mu ulatwial lapania zlych nawykówkalika wrote:Kkkaaarrr, wydaje mi się, że stopień zabudowania naszej spacerówki jest podobny do Twojej (mamy Cybex Priam). Niemniej myślę, że nasze dzieci są na tyle sprytne, że i tak znajdą sposób, żeby się podciągnąć i zobaczyć trochę więcej świata
- Olga [*] 8.11.2015 [26tc] - mama Cię kocha córeczko - -
Anienka, z tego co piszesz, to objawy są typowo alergiczne. Nie można jednoznacznie odpowiedzieć, co go uczula, ale na pewno coś, co jest składnikiem wszystkich tych przyjmowanych preparatów. Najpewniej jest to alergia na białka mleka krowiego, bo wszystkie te preparaty są robione na jego bazie, nawet Puramino. Zaproponowany tutaj Neocate jest odpowiednikiem Puramino. Ujemny wynik testów alergicznych nie przesądza o braku alergii, bo może ona powstawać w mechanizmie komórkowym,którego testy nie badają. Mały może mieć AZS i stąd jego przewlekle problemy skórne, które kontakt z alergenem tylko zaostrza. Tak jest np. u nas. Miki ma AZS i ciągle nieidealna skórę (raz lepsza, raz gorsza), a po zjedzeniu przeze mnie jajka jest dramatyczne pogorszenie pod postacią ramienia na twarzy i zaostrzenia zmian na ciele. Jestem na diecie zero jaja i zero mleka, które jest, mam wrażenie we wszystkim, nawet w chlebie i szynce, także jem tylko produkty przygotowane w domu.
Ola, pewnie jednak AZS, skoro na sterydach się poprawił.
Diewuszka, Muszyna jest piękna, wiele miejsc do spacerowania z dzieckiem. Wypoczniecie, po ostatnich przebojach się Wam należy
diewuszka86 lubi tę wiadomość
06.2015 - nasz aniołek:*
-
Blu, my mamy monitor oddechu Babysense5 od samego początku i naprawdę jest komfort psychiczny. Może warto spróbować, bo się wykończysz tymi nieprzespanymi nockami
Diewuszka, cieszę się, że Kubuś przybrał na wadze My już kilkakrotnie jeździliśmy w dłuższą trasę do moich rodziców ok. 200km i na szczęście Ania większość przesypiała. Mam nadzieję, że u Was też tak będzie Miłego odpoczynku!
Anieńka, naprawdę współczuję tych skórnych problemów Też mi się wydaje, że na odczulanie jest jeszcze trochę za wcześnie. U nas po kuracji Zyrtec'em i smarowaniu maściami jest lepiej. Nawet zaczęłam po woli wprowadzać nabiał i nie widzę jakiegoś znacznego pogorszenia się jakości skóry. Oby u Was szybko się wyjaśniło od czego ta pokrzywka, ale obawiam się, że jest tak jak pisze kalika, czyli sprawcą jest białko mleka krowiego. Spróbujcie jeszcze zasięgnąć opinii innego lekarza, może akurat trafi z diagnozą i leczeniem. Trzymam kciuki
diewuszka86 lubi tę wiadomość
-
Dzięki za słowa wsparcia, ale muszę się koniecznie z Wami czymś podzielić, chociaż wcale nie musi to być akurat w naszym przypadku przyczyna, ale może ją znalazłam! Dziś przeglądałam grupę na fb Atopowe zapalenie skóry i natknęłam się na post mamy, która wstawiła zdjęcie swojego dziecka z czerwoną skórą na twarzy i smoczkiem Lovi i drugie zdjęcie z wybieloną skórą bez smoczka. I okazało się, że jest dużo takich przypadków! Po odstawieniu smoczka (w niektórych przypadkach tej firmy, w innych zupełne odstawienie)- dolegliwości mijają. Mamy smoczek tej firmy od 23.01. i od tamtej pory zaobserwowaliśmy zdecydowane pogorszenie skóry naszego dziecka. Wcześniej też mieliśmy problem, ale można było go jakoś doleczyć, od 23.01. był tylko 1 dzień w którym dziecko miało w miarę ładną twarz, jak stosowaliśmy steryd na ciało. Spytałam alergolog, czy steryd przechodzi krwiobiegiem, że poprawiła się twarz, chociaż jej nie smarowaliśmy, ona powiedziała że nie, a właśnie wtedy zmieniłam mu smoczka fluorescencyjnego na zwykłego też firmy Lovi. Dodam, że butelkę też mamy firmy Lovi, więc podawanie mu mm w tejże butelce też mogło nasilić zmiany skórne. Rzekomo, te smoczki świecące w ciemności są bardziej uczulające. Nie myśląc za wiele, wyleciałam z domu do sklepu po nowego smoka. Kupiłam tym razem kauczukowego NUK o zupełnie innym kształcie. Na początku ssał, ale niestety to uśnięcia za Chiny nie chciał go ssać. Ostatecznie mąż go uspał na rękach bez smoczka.
Powiem Wam, że jestem strasznie podkręcona, żeby nie powiedzieć zajarana... Tyle czytam ten internet i przeglądam fora, ale nie natknęłam się jeszcze na taką informację, że Lovi masowo uczula! Bezkarna firma, a sprzedaje smoki na potęgę, w głowie mi się to nie mieści. Ile bym dała, żeby to chodziło właśnie o tą błahą smoczkową sprawę...
-
Anieńka my też mamy smoczki Lovi. U nas są lekkie problemy skórne, ale na twarzy nic, więc to chyba nie o smoczek chodzi, przynajmniej nie w naszym przypadku. Byłoby fajnie jakby u Was to się okazało powodem problemów skórnych. Niestety to nigdy nie jest proste i to często szukanie igły w stogu siana.
Ja np od ponad roku mam zmiany na skórze lewej ręki. Od dermatologa usłyszałam, że to grzybica i nie mogę tego leczyć (byłam już wtedy w ciąży) a miesiąc temu inny dermatolog stwierdził, że to alergia co okazało się prawdą (zrobiłam testy na dermatofity- wyszły ujemne) i niestety uczulić mnie mogło wszystko- proszek, nikiel, wełna, sztuczna biżuteria itd. itp. Masakra. I niestety wiem, że testy alergologiczne też niekoniecznie coś powiedzą.
Trzymam kciuki za poprawę u Was, oby sprawa faktycznie okazała się prosta.
