X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Problemy i komplikacje Niewydolność cieśniowo-szyjkowa
Odpowiedz

Niewydolność cieśniowo-szyjkowa

Oceń ten wątek:
  • Misty87 Autorytet
    Postów: 2669 4813

    Wysłany: 16 lipca 2014, 23:42

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Czy ktoras z Was boryka lub borykala sie z takim problemem?
    Ja 3tyg temu wyladowalam w szpitalu z w/w powodu. Mialam szyjke na 1cm i rozwarcie tez 1cm...
    Dodam, ze jestem w ciazy blizniaczej. To moja pierwsza ciaza.
    W szpitalu dostawalam w zyle magnez i dopochwowo luteine. Oczywiscie lezenie z dupka w gorze. Brak jakichkolwiek objawow,skurczy itp.
    Po prawie 2 tyg szyjka juz byla twarda i lepsza. Wyszlam na wlasne zadanie. Leze w domu praktycznie caly czas, te same leki biore.
    Wczoraj bylismy na kontroli, moja szyjka prawie zgladzona! A ja jestem przerazona :(
    Nie moge miec szwu itp, bo ponoc przy ciazy mnogiej jest opcja, ze moglaby mi peknac macica.
    Podzielcie sie swoimi historiami,odczuciami i wiedza na ten temat.

    PsychoPatka91 lubi tę wiadomość

    Chłopcy 1jajowi,1ow i 1kosm, cc 32+5,waga 1880g i 1670g.
    1usahdgeb3da0ojs.png
  • karina.82 Koleżanka
    Postów: 37 10

    Wysłany: 17 lipca 2014, 07:12

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Witaj
    Ja mam też niewydolność, ale dzięki leżeniu non stop od 7 tygodni, ta szyjka jakoś się trzyma. A Ty teraz będziesz leżeć w szpitalu czy w domu, ja bym na Twoim miejscu bała się leżeć w domu.
    Musisz jeszcze trochę wytrzymać, dzieciaczki zbyt malutkie jeszcze. Trzymam mocno kciuki.

    f2w3rjjg6438hu6q.png
  • Misty87 Autorytet
    Postów: 2669 4813

    Wysłany: 17 lipca 2014, 10:40

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej Karina! Od zeszlego poniedzialku leze w domu, nie mam skurczy, boli itp. Jak tylko zacznie sie cos dziac to wracam na oddzial! Juz i tak bardzo sie boje!

    Powiedz mi, czy Ty wstajesz chociaz do wc czy masz cewnik badz kaczke?
    U mnie juz w 23tyg stwierdzono niewydolnosc. A wszystko szlo tak pieknie i gladko...
    Powodzenia Ci zycze, u Ciebie juz blizej niz dalej!

    Chłopcy 1jajowi,1ow i 1kosm, cc 32+5,waga 1880g i 1670g.
    1usahdgeb3da0ojs.png
  • karina.82 Koleżanka
    Postów: 37 10

    Wysłany: 17 lipca 2014, 12:37

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Wstaję do wc i na kąpiel, tak masz rację u mnie już nie jest tak źle jak na początku jeśli chodzi o stres io to jak długo jeszcze, ale wiem dokładnie co czujesz, pamiętam swój 26 tydzień, bo wtedy zaczęłam leżeć i ciarki mi przechodziły gdy na oddziale lekarz mówił, żeby się nie martwić, bo takie maluchy 820 gram już ratują. Nie mieściło się to w mojej głowie i absolutnie nie dopuszczałam do siebie myśli, że synek może się urodzić tak wcześnie.
    A jeśli chodzi o leżenie to dużo mniejszy to problem od poradzenia sobie z tym strachem, że zaraz zacznie się coś dziać. Trochę to dziwne, że pozwolili Ci leżeć w domu, no ale pewnie wiedzą co robią, a ja znowu przyzwyczajona jestem do przewrażliwionego lekarza, który chciał mnie trzymać w szpitalu 2 miesiące, stąd moje zdziwienie.
    A Ty jak w domu leżysz, non stop z tyłkiem wyżej czy pozwalasz sobie na jakąś aktywność?

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 17 lipca 2014, 12:39

    f2w3rjjg6438hu6q.png
  • Misty87 Autorytet
    Postów: 2669 4813

    Wysłany: 17 lipca 2014, 14:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja leze z lekko uniesiona dupka. Wstaje tez praktycznie do wc i do kapieli. Wiesz co, lekarze chcieli mnie zostawic, ale wolalam byc w domu. Moj lekarz powiedzial, ze jak tylko zaobserwuje cos niepokojacego to mam sie udac do szpitala,a gdy tylko bede chciala moge co poniedzialek jechac do niego na dyzur,zrobi darmowe badanie kontrolne. Nie panikowal, kazal lezec.
    Nie mam duzej odleglosci do szpitala, wiec nie ma zle.
    Mnie tez we wtorek mowil,ze takie 800g maluchy przezyja,ale co to bedzie za zycie, moga byc gluche, nie widzec itp...
    Ja mam to samo, strach przewaza...co wstaje do wc to boje sie, ze wody odejda :/
    Jakie dostajesz leki?

    Chłopcy 1jajowi,1ow i 1kosm, cc 32+5,waga 1880g i 1670g.
    1usahdgeb3da0ojs.png
  • karina.82 Koleżanka
    Postów: 37 10

    Wysłany: 17 lipca 2014, 15:23

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Chyba podobnie jak Ty, magnez i luteinę, a jak poczuję twardnienie mam łyknąć nospę fortę.

    f2w3rjjg6438hu6q.png
  • Madlen222 Autorytet
    Postów: 1906 3228

    Wysłany: 17 lipca 2014, 20:07

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej dziewczyny. Ja też jestem w ciąży bliźniaczej i od 20 tygodnia mam problem z szyjką. Ja miałam 29mm, nie było rozwarcia, szyjka była twarda, zamknięta. Tylko szybko się skróciła. Mi lekarz założył pessar i do końca ciąży kazał się oszczędzać. Głównie leżę lub siedzę...ale wstaje normalnie do toalety, łazienki, wychodzę z psem i gotuję obiad, czasami na zakupy pojade z mężem. Skoro macie problemy z szyjką to czemu Wam nie założono pessara? przecież teraz to standard...a w szczególności przy ciążach bliźniaczych, czasami lekarze zakładają profilaktycznie.

    relgh3714vlmssyj.png
  • karina.82 Koleżanka
    Postów: 37 10

    Wysłany: 17 lipca 2014, 22:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja mam ciążę pojedynczą, lekarz nie założył mi szwu, bo to było zbyt duże ryzyko już. Szyjka była od strony pochwy praktycznie niedostępna.
    Nie zawsze szew lub passer da sie założyć niestety.

    f2w3rjjg6438hu6q.png
  • Madlen222 Autorytet
    Postów: 1906 3228

    Wysłany: 17 lipca 2014, 22:35

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    ale jednak w większości przypadków się da...pessar zakłada się bezinwazyjnie i bezboleśnie...oczywiście szew nie zawsze wchodzi w grę ale pessar w większości przypadków tak.

    relgh3714vlmssyj.png
  • Misty87 Autorytet
    Postów: 2669 4813

    Wysłany: 17 lipca 2014, 23:52

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej madlen! Milo widziec inna blizniacza ciezarowke :)
    Moj lekarz prowadzacy w 23tyg stwierdzil szyjke 1,5cm i rozwarcie (3tyg wczesniej wszystko bylo ok, u mnie stan szyjki bardzo pogorszyl 2tygodniowy niezwykle mocny kaszel). Wtedy powiedzial,ze zaloza mi szew. Zglosilam sie wiec do szpitala, ale ordynatorka podwazyla slowa mojego gina (w jego obecnosci) mowiac, ze na mnogiej to blad w sztuce lekarskiej, bo moze mi peknac macica. A o krazku nikt nie wspominal, ja tez wtedy jeszcze o tym nie wiedzialam...
    Czy Ty czujesz jakos ten pessar?

    Chłopcy 1jajowi,1ow i 1kosm, cc 32+5,waga 1880g i 1670g.
    1usahdgeb3da0ojs.png
  • Madlen222 Autorytet
    Postów: 1906 3228

    Wysłany: 18 lipca 2014, 10:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej Misty87! Zapytaj swojego lekarza o krążek gdyż dużo kobiet szczególnie w ciąży mnogiej ma go założonego. Ja w 20 tygodniu miałam zakładany na szyjkę 29mm, 3 tygodnie wcześniej szyjka 6cm...
    Pessar założył mi lekarz w gabinecie na normalnej wizycie, trwalo to około 5miniut. W ogóle go teraz nie czuje, to podobnie jak z tamponem, jak dobrze włożysz to nie czujesz..Pessar podtrzymuje szyjke i mam nadzieje, ze się nie skrac. Nie wiem gdyż lekarz nie bada ponieważ mówi, ze jak jest pessar to nie wolno ingerować co chwilę w szyjce. Lekarz powiedział że wyjmą mi go w 36 tyg bo wtedy dzieci są już dojrzałe i będę mogl rodzic. Tak jak pisałam wcześniej, z pessarem jest wygodnie bo nie musze lezec plackiem...oczywiście nie mogę dźwigac i wysilać się fizycznie, ale gotuje, chodze n spacery, czasami na zakupy. Jedyny minus to przy pessarze to że ma się straszne obfity śluz, wkładki musze zmieniać co chwilę bo normalnie to leci strasznie...ale to nic, skoro ma pomoc w utrzymaniu ciąży mam to gdzies:)
    Kochana tak przy okazji, powiedz mi czy pamiętasz ile wazyly Twoje dzieci pod koniec 23tyg? Bo moje 500 i 600g i lekarz mowi ze to za mało i chcą powtórzyć usg i ja się strasznie już boje...

    relgh3714vlmssyj.png
  • Misty87 Autorytet
    Postów: 2669 4813

    Wysłany: 18 lipca 2014, 18:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nie wiem, dlaczego Twoj lekarz powiedzial, ze sa male! Moje w 23t 4d wazyly dokladnie 590 i 660g. Teraz we wtorek po ponad 800g.
    Moj gin mowi,ze pieknie rosna :)

    Madlen222 lubi tę wiadomość

    Chłopcy 1jajowi,1ow i 1kosm, cc 32+5,waga 1880g i 1670g.
    1usahdgeb3da0ojs.png
  • Madlen222 Autorytet
    Postów: 1906 3228

    Wysłany: 18 lipca 2014, 19:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja też nie wiem. Ja mieszkam w Holandii i tak sobie myślę, że może oni inne normy mają...We wtorek będą powtarzać badanie więc zobaczymy o co im chodzi...
    Dobrze rozumiem, że będziesz miała dwóch synków?

    relgh3714vlmssyj.png
  • Misty87 Autorytet
    Postów: 2669 4813

    Wysłany: 18 lipca 2014, 21:27

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nie denerwuj sie na zapas, zobacz na swoj suwaczek, pokazuje teraz prawie pol kg :)
    Tak, bedziemy mieli dwoch chlopcow :) ale niestety (nie wiem dlaczego) lekarz nie umial ocenic czy sa jedno-dwujajowe,czy jednoowodniowe jednokosmowkowe itp.
    Zaczelam prowadzic ciazew Niemczech (do 12tyg) I tam ginka nie umiala okreslic...! Tutaj tez slyszalam raz,ze chyba dwuowodniowe, pozniej jedno..., teraz sie moj gin trzyma tej najgorszej opcji.
    A u Ciebie widze moja wymarzona parka <3

    Chłopcy 1jajowi,1ow i 1kosm, cc 32+5,waga 1880g i 1670g.
    1usahdgeb3da0ojs.png
  • Madlen222 Autorytet
    Postów: 1906 3228

    Wysłany: 18 lipca 2014, 23:11

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Właśnie słyszałąm, że czasami lekarze nie potrafią tego określić...dziwne;( A jak się ogólnie czujesz? duży masz brzuch? leżysz cały czas?
    Mi brzuch dopiero niedawno zaczął rosnąć, ale on mi nie przeszkadza, gorzej z macicą którą czuje wyraźnie pod piersiami i na wieczór zawsze jest twarda a to straszny dyskomfort dla mnie ale lekarz mówi że dopóki nie ma bólu to jest ok.
    Tak u mnie parka:) też moja wymarzona:) jeszcze sobie myślałam, że dwie dziewczynki też super...ale parka oczywiście najlepiej:) jesteśmy przeszczęsliwi, z tym że miałam bardzo dużo problemów już i dziękuję Bogu za każdy skończony tydzień ciąży...czekam do jakiejś bezpiecznej granicy, może wtedy będę spokojniejsza:)

    relgh3714vlmssyj.png
  • Misty87 Autorytet
    Postów: 2669 4813

    Wysłany: 19 lipca 2014, 12:04

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Moj brzuch... jak na poczatek 7mc to chybanie duzy, tak mi wszyscy mowia :) ale pewnie wywali go niebawem :)
    Co do tego wazenia to w pozniejszym okresie ciazy zawsze sa te widelki +-500g wiec to sporo. Jeszcze nie spotkalam sie z tym, zeby dziecko urodzilo sie z taka dokladnie waga jak mowili lekarze :)
    Znajoma trafila do szpitala w 37tyg z powodu malej dzidzi (rzekomo 1800g), 2 dni pozniej okazalo sie, ze nagle jest 2400g... jej ginka tlumaczyla sie slabszym u siebie w gabinecie niz w szpitalu (gdzie jest ordynatorem) sprzetem... masakra!
    Ja tez odliczam kazdy dzien, tydzien...
    Jesli chodzi o problemy, to u nas ciaza przebiegala do 23tyg wzorowo! Nagle bach...
    To wysoko masz macice. Ja mialam nisko dzieci i jeden lobuz bawil sie we wpychanie stopek w kanal :/ teraz odkad leze, to widze poprawe. Jednak rozwarcie jest i juz nie zniknie... :/
    Masz juz wszystko dla dzieciaczkow? Ja od dluzszego czasu szukam odpowiedniego wozka i nie znalazlam :D

    Chłopcy 1jajowi,1ow i 1kosm, cc 32+5,waga 1880g i 1670g.
    1usahdgeb3da0ojs.png
  • Madlen222 Autorytet
    Postów: 1906 3228

    Wysłany: 19 lipca 2014, 14:51

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    No właśnie z tym usg to różnie bywa, ale to strasznie sttesujące. W ogóle cała ciąża jest stresująca.
    Ja mam malutki brzuszek jeszcze...nie wiem gdzie ta dwójeczka się mieści:)
    Z ciążą właśnie tak jest, że jednego dnia wszystko jest ok a drugiego może być już zaupełnie inaczej...To jest właśnie ciąża. Ja będę najszczęśliwsza jak już urodzę i dzieci będą zdrowe i silne.
    My powoli kompletujemy wszystko dla dzieci. Mebelki i łóżeczka przywiozą nam w połowie sierpnia rodzice moi, bo kupujemy oczywiście w Polsce (taniej). A wózek kupiła nam teściowa, wczoraj zamówiła, za tydzień będzie. Wybraliśmy sobie Jedo Duo Fyn:) też ciężko było mi znaleźć odpowiedni ale w końcu ten ma ładny wygląd i cenę nie najwyższą:)
    A z tym rozwarciem to spokojnie. Moja kolezanka od 20 tygodnia cizy chodzila z rozwarciem i urodziła w 39 także wiesz...to jeszcze o niczym nie świadczy. :) musimy wierzyć że będzie ok i myśleć pozytywnie...Skąd jesteś w ogóle?

    relgh3714vlmssyj.png
  • Misty87 Autorytet
    Postów: 2669 4813

    Wysłany: 19 lipca 2014, 22:24

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Tez patrzylam ostatnio na ten wozeczek :) ale jeszcze nie zdecydowalismy :/
    Ja wlasnie zamawiam lozeczka i cale do nich wyposazenie :)

    Tak, zajsc w ciaze swoja droga (chociaz nam udalo sie za 1 razem), ale pozniejszy stres...masakra. Tym bardziej my, blizniacze mamy ciezej...bo wieksze niebezpieczenstwo powiklan itp.
    Byle do konca!
    To mnie troche uspokoilas z ta kolezanka, ale wiadomo, wole dmuchac na zimne. Kontrola za lekko ponad 2 tyg.
    Ja jestem z Podhala :) a Ty skad pochodzisz? :)
    Jak Ci tam w Holandii? My mieszkalismy w DE 25km od granicy z Holandia :) czesto jezdzilismy do Venlo na targ i do Scheveningen :)

    Chłopcy 1jajowi,1ow i 1kosm, cc 32+5,waga 1880g i 1670g.
    1usahdgeb3da0ojs.png
  • aniafk Autorytet
    Postów: 1433 974

    Wysłany: 29 sierpnia 2014, 17:13

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Cześć dziewczyny, powiedzcie mi, czy któraś z Was donosiła ciążę ze skracającą się szyjką bez wspomagaczy? Tzn bez szwów i pessarów?
    Moja szyjka na ostatniej wizycie tj. 2 tygodnie temu miała 25mm i wewnętrzne rozwarcie na 0,83 . Lekarz przepisał luteina plus magnez w sporadycznych sytuacjach no-spa i kazał prowadzić bardzo oszczędny tryb życia ( nie wspominał o jakimś nadgorliwym leżeniu)
    Martwię się bo nie mieszkam w Polsce a tam zostało to wszystko stwierdzone. Teraz wróciłam z wakacji i czekam na wizytę do środy ale nie mam pewności jak traktują szyjkę tutaj gdzie jestem. Wiem , że pessara nie uznają.

    82dopiqvflbgbpkd.png
    1kk0x1hp3dsy5yue.png
  • Beadycea Nowa
    Postów: 3 1

    Wysłany: 29 września 2014, 10:44

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej. Mnie się właśnie udało donosić ciążę ze skracającą i otwierającą się szyjką bez szwu i pessara :-)

    Mamaliye lubi tę wiadomość

    Beadycea
1 2 3 4 5 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

10 ważnych rzeczy dotyczących Twoich piersi, które warto wiedzieć

Piersi - symbol kobiecości, płodności i namiętności. Mężczyźni je uwielbiają, a kobiety często zbyt surowo je oceniają. Przeczytaj jak dbać o piersi, co wynaleźli ostatnio polscy naukowcy, jakie objawy powinny Cię zaniepokoić i w jaki sposób piersi mogą wesprzeć Twoje starania o ciążę.   

CZYTAJ WIĘCEJ

Płodność i zdrowie w posiłkach - co jeść w okresie przesilenia zimowego?

Wiadomo nie od dziś, że to co jemy ma ogromny wpływ na nasze zdrowie i płodność. Co jednak zrobić, kiedy dostępność świeżych i sezonowych produktów jest ograniczona? Po jakie produkty sięgać zimą, aby dostarczać organizmowi kluczowych składników dla zdrowia i płodności? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Przyczyny niepowodzenia in vitro - jakie?

Procedura in vitro to niekiedy jedyna szansa dla par bezskutecznie starających się o dziecko i walczących z niepłodnością. Choć skuteczność metody jest wysoka, niestety nie zawsze kończy się sukcesem... Jakie są najczęstsze przyczyny niepowodzeń przy IVF?

CZYTAJ WIĘCEJ