X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Problemy i komplikacje Krwiak na macicy a ciaza
Odpowiedz

Krwiak na macicy a ciaza

Oceń ten wątek:
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 3 listopada 2016, 14:03

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    hej dziewczynki dołaczam do was tez mam krwiaka na ostatnim usg 24.10mam taki opis:główna masa kosmówki w dnie i na tylnej scianie,krwiak podkosmówkowy organizujacy sie o wym 2.89cm ruchy i tetno plodu widoczne 150/min.martwie sie tym krwiakiem lekarz kazal mi drac 2x1 luteine i powiedzial ze mam przyjsc w dwunastym tygodniu i wtedy zadecyduje co dalej z krwiakiem.dodam ze niemam zadnego krwawienia ani nic.

  • godaweri Autorytet
    Postów: 547 180

    Wysłany: 3 listopada 2016, 17:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Moze zrobił sie w związku z formowaniem sie kosmówki i wgryzaniem dzidziusia w ścianę macicy. Oszczędzaj sie, duzo leż, nic nie podnos. Z krwiakami zawsze jest ryzyko, ze jak sie odkleją, to mogą pociągnąć za sobą wszystko i sie poroni, ale prawie wszystkie dziewczyny tutaj szczęśliwie noszą maleństwa, bo krwiaki jednak w większości przypadków po prostu sie wchłaniają. Glowa do góry, bedzie dobrze :-)

  • jadwiga1981 Koleżanka
    Postów: 46 11

    Wysłany: 18 listopada 2016, 20:55

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Cześć. Ostatni raz pisałam chyba w sierpniu. A więc dziewczyny zmagające się z krwiakiem jestem dobrym przykładem na to, że z dziadem można wygrać. W październiku urodził się mój Synuś. 5 dni po terminie. A lekarze czekali na poronienie. Nikt nie dawał szans na dotrzymanie ciąży. Głowy do góry i pozytywne myślenie.

    Karla82 lubi tę wiadomość

    Jadwiga1981
  • Asikkk Przyjaciółka
    Postów: 126 46

    Wysłany: 19 listopada 2016, 01:13

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    jadwiga1981 wrote:
    Cześć. Ostatni raz pisałam chyba w sierpniu. A więc dziewczyny zmagające się z krwiakiem jestem dobrym przykładem na to, że z dziadem można wygrać. W październiku urodził się mój Synuś. 5 dni po terminie. A lekarze czekali na poronienie. Nikt nie dawał szans na dotrzymanie ciąży. Głowy do góry i pozytywne myślenie.
    Jaki byl duzy? Jak polozony?lezalas? Wchlonal sie? Krwawilas?plamilas?

    w57vvfxmyn5tyz7o.png
    nzjddqk3ryvdff49.png
  • jadwiga1981 Koleżanka
    Postów: 46 11

    Wysłany: 19 listopada 2016, 03:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Asikkk 2x pobyt w szpitalu. Pierwszy raz w 5 tygodniu a drugi w 7 tygodniu. Krwiak 4x4 cm odklejający kosmówkę na 1/2 powierzchni. Od lutego do maja z nim walczyłam. Na początku leżałam i tylko do ubikacji wstawałam. Potem zaczęłam trochę więcej chodzić. Najpierw było krwawienie a potem plamienie. Najszczęśliwsza byłam w maju gdy usłyszałam, że krwiaka nie ma.

    Jadwiga1981
  • Asikkk Przyjaciółka
    Postów: 126 46

    Wysłany: 19 listopada 2016, 22:36

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    U mnie tez krwiak wykryty 5w4d 13.9x9 mm fasolka 3mm.Teraz krwiak 9w0d takie same wymiary z tym ze fasolka ma juz niecale 3 cm.plamie brudze na brazowo.raz mialam zywo czerwone krwawienie.potem wizyta na IP.ale fasolka sie rozwija.kosmowka nie odkleja.serduszko bije.mam lezec. Do tego swtierdzono u mnie macice dwurozna.co tez sprzyja poronieniom :(

    w57vvfxmyn5tyz7o.png
    nzjddqk3ryvdff49.png
  • jadwiga1981 Koleżanka
    Postów: 46 11

    Wysłany: 19 listopada 2016, 22:55

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dopóki nie ma żywo czerwonej krwi to dobrze. Brązowe plamienia oznaczają, że krwiak się organizuje i wypływa. Bierzesz jakieś tabletki? Dzidzia silna i da sobie radę :-). Trzymam kciuki za Was.

    Asikkk lubi tę wiadomość

    Jadwiga1981
  • Asikkk Przyjaciółka
    Postów: 126 46

    Wysłany: 19 listopada 2016, 23:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Poczatkowo plamilam na nrazowo wuec 2x50 mg luteiny i 14 dni prolutex(progestwron 25 mg)po zywo czerwonym jednorazowy krwawieniu biore 3x100 mg luteiny pod jezyk Od 2 tyg.i dostaje zastrzyki agolutin 60 mg progesteronu(co 3 dni)lacznie 5 szt.Biore tez asparginian 2 tabl dziennie i doraznie nospe

    w57vvfxmyn5tyz7o.png
    nzjddqk3ryvdff49.png
  • jadwiga1981 Koleżanka
    Postów: 46 11

    Wysłany: 20 listopada 2016, 00:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    U mnie była luteina dopochwowo i duphaston. Też najadłam się tych tabletek. Z każdym dniem dzidzia jest większa i krwiak nie będzie zagrażał.

    Asikkk lubi tę wiadomość

    Jadwiga1981
  • Karolineczka Nowa
    Postów: 1 0

    Wysłany: 6 grudnia 2016, 10:24

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Witam wszystkie przyszłe Mamy ... Ja również borykam się z krwiakiem. Jestem w 9tc . Krwiak umiejscowiony jest na pęcherzyku płodowym . Biorę kwas foliowy ×1 duphaston ×3 no spa ×3. W tej chwili mam delikatne brązowe plamienia. Jednak na domiar złego mam jeszcze wpisane: odwarstwienie kosmowki na przedniej ścianie macicy. Czy któraś z Was miała podobna sytuację???

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 6 grudnia 2016, 10:25

    Karolineczka
  • Muska Autorytet
    Postów: 2322 5037

    Wysłany: 8 grudnia 2016, 08:40

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja mam krwiaka 2,5x3,5cm dotykajacego jaja plodowego.Wg terminu ost.miesiaczki jestem w 8tc,ale brak zarodka widocznego jeszcze.Mam olbrzymia nadzieje ze z powodu opoznionej owu termin jest przesuniety o ponad tydzien i za tydzien wszystko bedzie widac.Krwiak mnie przeraza.Poki co leze w domu i biore duphaston i luteine i czekam tylko sama nie wiem na co...Mialyscie tak ze dlugo nie bylo echa zarodka a w koncu sie pokazalo?Czy nie mam juz nadziei?

    9f7j3e5e06vngc0g.png
    961lgu1rd0kaje2g.png
  • Jastin76 Autorytet
    Postów: 614 798

    Wysłany: 8 grudnia 2016, 18:30

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny lezcie i ODPOCZYWAJCIE .... !!!!
    My walczyliśmy z krwawieniem a teraz po nim z wodami właśnie przez krwiaka ... jest b ciężko !
    Nadzieja jest zawsze i umiera ostatnia ...

  • Hejah88 Debiutantka
    Postów: 6 0

    Wysłany: 9 grudnia 2016, 11:55

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Może i ja napiszę swoją przygodę z krwiakiem. Zaczęło się 10 listopada jak poszłam prywatnie na usg i powiedziałam dla lekarza ze plamie na brązowo lekarz spr szyjkę i powiedział że wsio dobrze że brac tabletki dopochwowe i przestanie plamic. 12 listop byłam w pracy będąc w wc na papierze zauważyłam plamke krwi i sie wystraszylam wyszlam wczesniej z pracy i pojechałam z mezem na ip tam zbadano wziernikowe dostałam informacje ze rzeczywiscie krewjest i na ten temat cisza ale ze martwi go ze pecherzyk splaszczony kazał.odpoczywać i za 7 dni pójść na konsultacje do gin prowadzącego. Wyszło jednak ze 2 dni później rano zauważyłam na papierze trochę więcej plamien i skrzep mały Poprosiłam aby Maz przyjechał z pracy i na ip znowu. Niestety był znowu ten am lekarz znów zbadał wziernikowo i usg stwierdził że jest krwiak ale gdzie ile ma nic a nic bo martwi go ze brak było bicia serduszka maleństwa. Wskazania takie same jak przy pierwszej wizycie czyli spokojny tryb życia za 7 dni kontrol a dodatkowo nospe brać 3 4 razy dziennie. 7 dni minęło w miarę dobrze tzn plamienie było bardziej tylko wtedy kiedy śluz był jak nie było śluzu to czysto kolor śluzu taką wyplowialy krew w małej ilości byłam zadowolona. Na wizycje okazało się że nie widac krwiaka nie wie gdzie onmogl być a malestwo rośnie i serduszko bije. Byłam szczęśliwa myślałam że już po tym najgorszym dostałam zwolnienia wręcz w ymusilam bo chciałam przeczekać aż już nic nie będzie na papierze. 8 grudnia miałam mieć kolejną wizytę u lekarza a l4 kończyło się 6 grudnia L. 7 grudnia chciałam pójść do pracy załatwić sprawy i zabrac rzeczy bo planowałam zostać na zwolnieniu przez złe samopoczucie mdlosci i takie tak. Alllle 6 grudnia dokładnie w tym czasie co mąż wrócił z pracy czyli po 22 poszłam do Wc i szok krwotok wręcz leciało że mnie ze szok ledwo co doszłam do pokoju po telefon bo leciało mi po nogach a mąż był z psem na spacerze. Ubralam się szybko Podpaske długa nałożyła i szliśmy do samochodu każdy krok czułam jak leci ze mnie. Na ip brak ludzi powiedziałam dla Pani doktor ze boję się rozebrać bo pobrudze podłogę ale ona się tym nie przyjmowała zaczęłam zdejmować majtki cała w nerwach i szoku aż tu nagle coś dużego wielkość kobiecej pięści wypadło ze mnie Pani doktor podeszła do mnie wzięła to w ręcznik papierowy i uspokajają mnie ze to tylko skrzep. Zrobiła usg widać że krew jest ale co przyczyna tego nie wie czy ten krwiak akurat ale miód na sercu były słowa ze ciaza zywa serduszko bije. Akurat krew już. Nie leciała ze mnie może jak skrzep wypadł to już krew cala wyszła. Położono mnie na patologii ciazy na drugi dzień ładnie było krwi na podpaske nie było tylko co na papierze jak na okres Pani doktor bardzo zadowolona była z tego na usg znowu sprawdzono malenstwomachajace rączkami a miejsce co było krwawienie coraz ładniejsze. Polezalam dobę i wypisali mnie do domu dhupasten nospe i aspargin muszę brać. Dziś jest lepiej brak żywej krwi tylko lekko kolor moczu zabarwieniu taką malutką ilością wyplowiala krwi. I oby na tym moja przygoda z k rwawieniem się skończyła. Oj coś czuwa na demna

  • Muska Autorytet
    Postów: 2322 5037

    Wysłany: 9 grudnia 2016, 16:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jestem po wizycie rano.W srode lekarz straszyl ze nic nie widzi,tylko gigant krwiaka i puste jajo,a dzisiaj moj gin zrobil usg i jest 6mm malenstwo i bije serduszko!
    Niestety krwiak tez ma sie dobrze i dalej tam jest.Dostalam zwolnienie do konca grudnia,duphaston 2x1 i mam odpoczywac.Do kontroli kazal przyjsc dopiero za 3 tyg.Mam jeszcze luteine od tamtego lekarza ze srody i bede brac oba leki.Moj gin uwaza ze duphaston jest lepszy,ale moge brac i to i to.Noe zaszkodzi.Rany,jak stwierdzono bicie serduszka to bede brac co daja i lezec jak najwiecej zeby bylo dobrze.Bardzo sie boje.Musze jakos dozyc do 29 grudnia.
    W razie krwawien czy silnych boli kazal od razu na IP jechac.
    Na razie zadnych plamien ani nic.

    9f7j3e5e06vngc0g.png
    961lgu1rd0kaje2g.png
  • Muska Autorytet
    Postów: 2322 5037

    Wysłany: 9 grudnia 2016, 16:49

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A i jeszcze w srode wychodzilo z usg ze ciaza 5w3d a dzisiaj 6w2d, a z OM to juz 8w3d.Takze sama juz nie wiem.Ale to tylko pokazuje jak 2 dni robia roznice.

    9f7j3e5e06vngc0g.png
    961lgu1rd0kaje2g.png
  • Jastin76 Autorytet
    Postów: 614 798

    Wysłany: 10 grudnia 2016, 12:56

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hejah88
    Pilnuj teraz wód plodowych , miałam analogiczna sytuacje .... ale dalej walczymy 23 tydz i 4 tydz jesteśmy w szpitalu :-/

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 10 grudnia 2016, 18:03

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja też się witam z krwiakiem... Jestem teraz w 6tyg 5 dn ale wg usg w 5tyg 2 dn co jest w sumie zgodne z moją owulacją. Serca jeszcze nie widac. Widac za to sporego krwiaka dużo wiekszego niż pęcherzyk i lekarz powiedział że troche się odkleja. Dostałam luteine i zalecenie oszczednego trybu źycia. Mam 17 miesieczne dziecko więc nie mam możliwości leżenia co mnie strasznie martwi :( Statam się jak najwięcej odpoczywać i nie podnosić klopsa ale wiadomo jak jest. Kontrola za 10 dni. Mogę coś więcej zrobić?
    Strasznie mnie to zdołowało bo to by była nasza 3cia strata.

    Jastin76 lubi tę wiadomość

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 10 grudnia 2016, 18:08

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Zapomniałam napisać że wogóle nie krwawie ani nie plamie. Nie wiem już czy to sobrze czy źle...

  • Muska Autorytet
    Postów: 2322 5037

    Wysłany: 11 grudnia 2016, 08:40

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    No to BrumBrum jedziemy chyba na tym samym wozku. Chociaz u mnie ciaza tydzien starsza. Tez mam male dziecko, ale staram sie jak moge robic najmniej....No wiadomo ze czasem sie zginam, kucam i przytulam, ale nie podnosze bo wazy juz 15kg.To pewnie od jej noszenia ten krwiak sie zrobil. Bo ja chustowa jestem i czesto ja nosilam w nosidle przed spaniem. Zrzucaj jak najwiecej na meza i kladz sie kiedy mozesz. Ja to praktykuje cale 2 dni ;)
    Jako ze w piatek lekarz widzial bijace serduszko to kazal przyjsc dopiero na koniec grudnia, czyli 3 tyg. stresuje sie codziennie ze cos sie stanie. Jakos trzeba dotrwac.

    9f7j3e5e06vngc0g.png
    961lgu1rd0kaje2g.png
  • Muska Autorytet
    Postów: 2322 5037

    Wysłany: 11 grudnia 2016, 08:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    BrumBrum wrote:
    Zapomniałam napisać że wogóle nie krwawie ani nie plamie. Nie wiem już czy to sobrze czy źle...
    Tez nie plamie i moj gin powiedzial ze to dpbrze. ZE krwiak moze sie w calosci wchlonac. Tego sie trzymam.

    9f7j3e5e06vngc0g.png
    961lgu1rd0kaje2g.png
‹‹ 33 34 35 36 37 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

PMS a zdrowie psychiczne i jakość życia. Jak sobie radzić z objawami?

PMS często jest kojarzony głównie z objawami fizycznymi, takimi jak ból brzucha czy wzdęcia. Jednak coraz więcej badań wskazuje, że ma on istotny wpływ również na zdrowie psychiczne kobiet. Dlatego ważne są: zrozumienie związku między PMS a nastrojem i kondycją psychiczną w ogóle oraz nauka skutecznych strategii radzenia sobie z emocjonalnymi skutkami choroby.

CZYTAJ WIĘCEJ

Poronienie - objawy, rodzaje i najczęstsze przyczyny poronienia

Poronienie to przedwczesne zakończenie ciąży, która trwała krócej niż 22 tygodnie. Poronieniem samoistnym kończy się około 10-15% ciąż, przy czym około połowa kończy się jeszcze przed implantacją zarodka w macicy, czyli przed 8 tygodniem. Dowiedz się jakie są przyczyny poronienia, objawy i diagnostyka. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Endometrioza - najnowsze odkrycia nauki i perspektywy leczenia

W miesiącu świadomości endometriozy, dzielimy się z Wami nowymi odkryciami, które stają się źródłem nadziei. Badania nad genami i mikrobiomem oferują potencjalne klucze do lepszych terapii. Zobacz, jak nauka prowadzi nas ku lepszemu zrozumieniu i leczeniu tej trudnej choroby.  

CZYTAJ WIĘCEJ