X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Problemy i komplikacje Clexane
Odpowiedz

Clexane

Oceń ten wątek:
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 31 stycznia 2017, 19:25

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Czarnulko mi genetyk powiedziała,ze niestety w 1 trymestrze najczestsza przyczyna poronien jest wina genetyki :( i w wiekszosci przypadków nie da sie zbadac przyczyny :(
    polecała nam tyle razy sie starac az sie w koncu uda i trafimy na prawidłowe jajeczko i prawidłowy plemnik. Mowiła,ze moze to strasznie brzmi ale niestety taka jest natura. Oczywiscie polecała rozne leki i wspieranie się nimi tyle ile sie da ale reszta i tak przynalezy naturze.
    Gdy wtedy tego słuchałam byłam zbuntowana itd. ale z perspektywy czasu mysle,ze duzo w tym prawdy. Wiem tez,ze dobrze iz mamy madrych ludzi ktorzy nam pomagaja i moga polecic leki abysmy mogły miec dzieci - kiedys tego nie było.
    Dlatego zycze aby gdy uda sie zajsc w ciaze a mam nadzieje,ze nastapi to szybko, by Maluszek pieknie rósł i sie rozwijał :)

    czarnulka24 lubi tę wiadomość

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 31 stycznia 2017, 19:49

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Czarnulka ja brałam encorton chyba z miesiąc, półtora, dawka 10 mg. Niestety miałam skutki zażywania tego leku - boleści żołądka i prawdopodobnie ono też było przyczyną mojej zakrzepicy. W życiu już bym tego nie brała, no ale udało się nam za pierwszym razem.

  • czarnulka24 Autorytet
    Postów: 5609 2727

    Wysłany: 31 stycznia 2017, 20:54

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    inessa wrote:
    Czarnulko mi genetyk powiedziała,ze niestety w 1 trymestrze najczestsza przyczyna poronien jest wina genetyki :( i w wiekszosci przypadków nie da sie zbadac przyczyny :(
    polecała nam tyle razy sie starac az sie w koncu uda i trafimy na prawidłowe jajeczko i prawidłowy plemnik. Mowiła,ze moze to strasznie brzmi ale niestety taka jest natura. Oczywiscie polecała rozne leki i wspieranie się nimi tyle ile sie da ale reszta i tak przynalezy naturze.
    Gdy wtedy tego słuchałam byłam zbuntowana itd. ale z perspektywy czasu mysle,ze duzo w tym prawdy. Wiem tez,ze dobrze iz mamy madrych ludzi ktorzy nam pomagaja i moga polecic leki abysmy mogły miec dzieci - kiedys tego nie było.
    Dlatego zycze aby gdy uda sie zajsc w ciaze a mam nadzieje,ze nastapi to szybko, by Maluszek pieknie rósł i sie rozwijał :)

    tak wiem też to słyszałam od mojego gina ,dlatego też zrobiłam mnóstwo badań w tym genetyczne i kariotypy i właśnie wyszło mi podejrzenie zespołu antyfofolipidowego .. ale wiem też że są kobiety które nigdy nie uradzą gdyby nie jakieś wspomagacze, ja nie za bardzo mam ochotę próbować 4 raz - bo 3 w sumie były takie że myślałam a może faktycznie się uda - żałuję tylko że zgodziłam się na clexane 0,2 a nie szukałam lekarza co dał by mi dał wtedy 0,4 bo wtedy bym wiedziała że powinnam brać encorton bo clexane nie pomogło a tak słyszę non stop że mogła być za mała dawka .. tzw mogłabym ewentualnie spróbować na clexane a gdyby się nie udało to wtedy w 5 ciąży encorton - ale czy w 5 ciąże bym zaszła ?

    wiem że trochę smęce ale teraz chce podejść bardzo poważnie - dowiem się 8.02 i 9.02 dokładnie co będę musiała brać ;) bo idę do 3 lekarzy może lekarz sam stwierdzi że przy tych przeciwciałach powinnam brać steryd ..








    27.08.17 22.00 i 22.01 - moje 2 największe skarby
    07.06.2019 synek
    3 aniołki w niebie [ <3 13tc,<3 10tc,<3 10tc] Cb


    BARDZO SKUTECZNA MODLITWA W SPRAWACH TRUDNYCH I BEZNADZIEJNYCH - Modlitwa do Św. Rity
  • czarnulka24 Autorytet
    Postów: 5609 2727

    Wysłany: 31 stycznia 2017, 20:59

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    ewa81 wrote:
    Czarnulka ja brałam encorton chyba z miesiąc, półtora, dawka 10 mg. Niestety miałam skutki zażywania tego leku - boleści żołądka i prawdopodobnie ono też było przyczyną mojej zakrzepicy. W życiu już bym tego nie brała, no ale udało się nam za pierwszym razem.


    kochana a brałaś encorton bez clexane że zakrzepicę miałaś ? bo clexane jest po to żeby jej nie było ? ja podczas każdej ciąży mam bóle żołądka cokolwiek bym zjadła - taki mam objaw więc pewnie to by mi nie przeszkadzało - ale wiem że on ma dużo skutków ubocznych i sama nie chcę brać tego - no ale chyba lęk przed następnym powtórzeniem sytuacji przewyższa to wszystko ;/

    27.08.17 22.00 i 22.01 - moje 2 największe skarby
    07.06.2019 synek
    3 aniołki w niebie [ <3 13tc,<3 10tc,<3 10tc] Cb


    BARDZO SKUTECZNA MODLITWA W SPRAWACH TRUDNYCH I BEZNADZIEJNYCH - Modlitwa do Św. Rity
  • Leif Koleżanka
    Postów: 32 8

    Wysłany: 31 stycznia 2017, 21:06

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja brałam encortolon od pozytywnego testu do 10 tygodnia w dawce 10 mg. Kilka lat wcześniej przepisał mi go tez reumatolog na zapalenie naczyń ale o wiele większe dawki.
    Wiadomo że to steryd i organizm różnie może zareagować. U mnie na szczęście było ok przy małych i dużych dawkach (no może oprócz puchnięcia). Co innego oddziaływanie na Dzidziusia tu ciężko powiedzieć o skutkach ubocznych. Mi się udało w połączeniu z clexane. W poprzednich ciążach brałam tylko acard i progesteron i niestety zawsze puste jajo płodowe. Mi lekarze mówili tak jak jak pisze Inessa - starać się do skutku z różnymi wariantami leków aż trafimy na dobrą komorkę i plemnik.

    czarnulka24 lubi tę wiadomość

    4 straty, Udało się za 5 razem :-)
    4ov0xby.png
  • czarnulka24 Autorytet
    Postów: 5609 2727

    Wysłany: 31 stycznia 2017, 22:08

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Leif wrote:
    Ja brałam encortolon od pozytywnego testu do 10 tygodnia w dawce 10 mg. Kilka lat wcześniej przepisał mi go tez reumatolog na zapalenie naczyń ale o wiele większe dawki.
    Wiadomo że to steryd i organizm różnie może zareagować. U mnie na szczęście było ok przy małych i dużych dawkach (no może oprócz puchnięcia). Co innego oddziaływanie na Dzidziusia tu ciężko powiedzieć o skutkach ubocznych. Mi się udało w połączeniu z clexane. W poprzednich ciążach brałam tylko acard i progesteron i niestety zawsze puste jajo płodowe. Mi lekarze mówili tak jak jak pisze Inessa - starać się do skutku z różnymi wariantami leków aż trafimy na dobrą komorkę i plemnik.


    no właśnie ale nie wiesz czy np. na samym clexane by się nie udało ?

    u mnie to anty-dsDNA– świadczy o zespole antyfosfolipidowym między innymi na toczeń rumieniowaty układowy tyle że ten wynik jest graniczny

    a anty-RNP – na mieszaną chorobę tkanki łącznej

    także możliwe że właśnie te przeciwciała moje coś robią .

    no nic za tydzień się dowiem co i jak to dam znać co lekarz powiedział ;) a później będę zaczynać starania

    27.08.17 22.00 i 22.01 - moje 2 największe skarby
    07.06.2019 synek
    3 aniołki w niebie [ <3 13tc,<3 10tc,<3 10tc] Cb


    BARDZO SKUTECZNA MODLITWA W SPRAWACH TRUDNYCH I BEZNADZIEJNYCH - Modlitwa do Św. Rity
  • Leif Koleżanka
    Postów: 32 8

    Wysłany: 31 stycznia 2017, 22:40

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ciężko powiedzieć co mi pomogło, może po prostu dobra komórka i plemnik :-) czy sam Clexane by pomógł nie wiadomo.
    U mnie lekarze w związku z zapaleniem naczyń też podejrzewali toczeń, potem sarkoidoze, ostatecznie stanęło na rumieniu guzowatym - ale diagnozy były podzielone. W przeciwciałach na choroby ukladowe nigdy mi nic nie wyszło, ani w badaniach na Aps. Od leczenia Encortonem od 4 lat mam spokój. Dopiero niecale 3 lata temu zaczęły się problemy z ciążami.
    Czarnulko trzymam za Ciebie kciuki :-) napisz co i jak jak już będziesz po wizycie.

    czarnulka24 lubi tę wiadomość

    4 straty, Udało się za 5 razem :-)
    4ov0xby.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 1 lutego 2017, 03:40

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    czarnulka24 wrote:
    kochana a brałaś encorton bez clexane że zakrzepicę miałaś ? bo clexane jest po to żeby jej nie było ? ja podczas każdej ciąży mam bóle żołądka cokolwiek bym zjadła - taki mam objaw więc pewnie to by mi nie przeszkadzało - ale wiem że on ma dużo skutków ubocznych i sama nie chcę brać tego - no ale chyba lęk przed następnym powtórzeniem sytuacji przewyższa to wszystko ;/

    Brałam fragmin profilaktycznie jak każda kobieta przy ivf, tylko to była za mała dawka. Wtedy ani ja ani lekarze nie wiedzieli że zakrzepica się już rozwijała bo nie miałam żadnych objawów. I tak dzieki Bogu, że to w ogóle brałam bo już chyba bym nie żyła. Jak już byłam w ciąży, zaczęły się u mnie różne problemy zdrowotne - hiperka, bóle brzucha spowodowane bakterią i na koniec dziwny bardzo bolesny obrzęk na szyi z grubymi żyłami. Jak wylądowałam w szpitalu, okazało się że mam tak masywną zakrzepicę żył szyjnych i dwóch innych głównych żył. Groził mi zator, niewiele brakowało bym zeszła na drugi świat. Miałam zakaz wychodzenia z łóżka, cały czas wlewy heparyny żeby rozpuścić zakrzepy a potem przeszłam na clexane które biorę do końca ciąży i po ciąży też muszę. Mam pecha że jestem pierwszym takim nietypowym przypadkiem medycznym. Byłam trzy razy w szpitalu - prawie 1,5 miesiąca tam spędziłam. Co ja wtedy przeżyłam....cud że ja i mój synek to wszystko przetrwaliśmy.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 1 lutego 2017, 03:39

  • 0202oliwcia Autorytet
    Postów: 1726 1111

    Wysłany: 1 lutego 2017, 10:31

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    czarnulka24 wrote:
    Dziękuję za odpowiedz czyli ty brałaś 2mg ?skoro pół tabletki która miała 4 mg tak? ja już poroniłam 3 razy boję sie że jak zastosują mi tylko większą dawkę clexane a nie steryd to że znów poronię , u mnie wykryto przeciwciała przeciw jądrowe ana 1,3 do tego mutacja Mthfr+ pai-1 dlatego też zaczęłam brać metylowany kwas foliowy wcześniej nie wiedziałam o tej mutacji ale nie sądzę żeby 3x ciąża obumarła tylko dlatego że brałam zwykły kwas ??

    a czy ty miałaś jakieś skutki uboczne ? dzidziuś rozwiał się dobrze ?

    Kochana pozwole się wciac troszkę <3 ja jestem po 4 poronieniach wszystkie wyniki mam ok kariotyp, autoinmunologia itd itd jedyne co mi wyszło to właśnie mutacja MTHFR C677T Herterozygota i moim zdaniem i lekarzy to właśnie ona była i jest przyczyna moich wszystkich poronień moja homocysteina badana Po raz pierwszy jakoś po 4 poronieniu wynosiła 14.50 wiec moim skromnym zdaniem sama mutacja może być Przyczyną poronień . Wielu profesorów się wypowiada ze przy tej mutacji niema poronień a juz tym bardziej nawykowych (A ja mam takie zdiagnozowane ) tak samo jak podobno przy heterozygocie homocysteina wzrasta ale raczej nigdy nie przekracza progu 10 wiec skad u mnie ponad 14 nikt nie jest w stanie tego mi wytlumaczyc skoro Mutacja nie jest przyczyna poronień w takim razie pytam skąd u mnie te poronienia .....
    Teraz biorę witaminy i kwas foliowy przeznaczony dla Mutantów <3 jak ja to mowie do tego acard , clexan 0.6 oraz duphaston 3*1 beta rośnie a ja czuje się świetnie

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 1 lutego 2017, 10:30

    w4sqyx8dc2rm5g6k.png

    Synek Piotruś 2019 <3 Córeczka Oliwia 2013 <3. Małgosia 2017 <3
    Aniołki <3 <3 <3 <3
    Mutacja MTHFR, Poronienia Nawykowe
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 1 lutego 2017, 13:31

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Oliwcia gratulacje i spokojnej ciazy zycze ☺❤ chcialam tylko nawiazac do tego co piszesz o swoim przypadku ja mam 2 mutacje heterozygotyczne i przed zajsciem teraz w ciaze z synkiem homocysteine mialam prawie na poziomie 12 a bralam juz kwas foliowy metylowany i wit.B 12 a to ze wzgledu na duzy niedobor ale u nas to rodzinne. Lecze sie od wielu lat u hematologa On tez zajmuje sie kobietami po poronieniach i zna sie na mutacjach mthfr i akurat u mnie nie doczepil sie do homocysteiny ale tez powiedzial, ze dobry lekarz powinien traktowac kazdego pacjenta b.indywidualnie bo dla jednego pacjenta taki wynik jest ok a dla drugiego juz nie do konca. Mowil tez ze na miedzynarodowych konferencjach mowia o mutacjach i odchodzi soe od teorii ze mutacja heterozygotyczna ma wplyw bezposredni na poronienia. Lecz polecaja tam wszyscy kwas foliowy metylowany jako lepiej wchlanialny. Witaminy z grupy B w wiekszych dawkach sa polecane tylko wtedy gdy pacjent zrobi badania i wynik bedzie niski. Polecal aby gdy bierze sie duze dawki wit.B12 trzeba sprawdzac poziom zelaza bo b12 lubi powodowac duze spadki zelaza a zwlaszcza w ciazy on jest b.potrzebny. Dlatego wazne aby trafic na dobrego lekarza co podejdzie do pacjenta bardzo indywidualnie. Oczywiscie pisze to z mojego doswiadczenia i jak zapewne same wiecie, ze co lekarz to czesto inna opinia. Dobrego dnia zycze ❤❤❤

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 1 lutego 2017, 13:29

  • 0202oliwcia Autorytet
    Postów: 1726 1111

    Wysłany: 1 lutego 2017, 13:46

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Inessa dziękuje Ci bardzo tak jak tez pisalam co lekarz to inna opinia i bądź tu mądry i wiersze pisz <3 mój gin moim zdaniem podchodzi do mnie bardzo indywidualnie dzięki Niemu jestem teraz w ciąży (oczywiście nie dosłownie bo do tego to się maz przyczynił ) :-)
    Są różne zdania na temat Zarówno mutacji jak i Samego poziomu homocysteiny dziwi mnie ze przy poziomie 12 lekarz nie zalecił ci tego zbijac przecież z takim wynikiem zachodzac w ciążę dziecko może mieć wiele problemów miedzy innymi np zespół dawna
    Co do żelaza to podejrzewam ze i tak będę musiała je suplementowac będąc w pierwszej ciąży prawie 5 lat temu miałam niedobory i musialam brać tabletki

    w4sqyx8dc2rm5g6k.png

    Synek Piotruś 2019 <3 Córeczka Oliwia 2013 <3. Małgosia 2017 <3
    Aniołki <3 <3 <3 <3
    Mutacja MTHFR, Poronienia Nawykowe
  • Justa87 Autorytet
    Postów: 1537 1074

    Wysłany: 1 lutego 2017, 13:56

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    0202oliwcia wrote:
    Kochana pozwole się wciac troszkę <3 ja jestem po 4 poronieniach wszystkie wyniki mam ok kariotyp, autoinmunologia itd itd jedyne co mi wyszło to właśnie mutacja MTHFR C677T Herterozygota i moim zdaniem i lekarzy to właśnie ona była i jest przyczyna moich wszystkich poronień moja homocysteina badana Po raz pierwszy jakoś po 4 poronieniu wynosiła 14.50 wiec moim skromnym zdaniem sama mutacja może być Przyczyną poronień . Wielu profesorów się wypowiada ze przy tej mutacji niema poronień a juz tym bardziej nawykowych (A ja mam takie zdiagnozowane ) tak samo jak podobno przy heterozygocie homocysteina wzrasta ale raczej nigdy nie przekracza progu 10 wiec skad u mnie ponad 14 nikt nie jest w stanie tego mi wytlumaczyc skoro Mutacja nie jest przyczyna poronień w takim razie pytam skąd u mnie te poronienia .....
    Teraz biorę witaminy i kwas foliowy przeznaczony dla Mutantów <3 jak ja to mowie do tego acard , clexan 0.6 oraz duphaston 3*1 beta rośnie a ja czuje się świetnie
    Odnoscie wysokiej homocysteiny w przypadku heterozygoty...poza tymi mutacjamico nadamy jest mnostwo innych ktore w pl sie nie bada i one odpowiafaja ze metylacje w organizmie,mozliwe ze masz takie...zreszta kazdy z nas genetycznie obciazony jest roznymi mutacjami w roznych kierunkach.

    Nadzieja zawiera w sobie światło mocniejsze od ciemności jakie panują w naszych sercach...3 aniołki.
    CORCIA 06.09.17r.
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 1 lutego 2017, 14:31

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Oliwcia bralam metylowany oraz zwykly 5 mg. A wg norm homocysteiny ok jest do 14. Mi dodatkowo zlecane badanie poziomu kwasu foliowego. Ja ciesze sie ze trafilam przed ciaza z synkiem na dobrych lekarzy i udalo sie nam ☺zycze wszystkim oczekujacym powodzenia ☺

  • Justa87 Autorytet
    Postów: 1537 1074

    Wysłany: 1 lutego 2017, 15:21

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Iness a przypomnisz jaki zestaw lekow mialas?i w poprzednich ciazach jaki?

    Nadzieja zawiera w sobie światło mocniejsze od ciemności jakie panują w naszych sercach...3 aniołki.
    CORCIA 06.09.17r.
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 1 lutego 2017, 16:36

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Justa w ciazach straconych mialam tylko luteine 200 na dzien mimo ze genetyk i endokrynolog zalecali Clexane i steryd ginekolodzy uznawali ze nie ma potrzeby. Oczywiscie bralam tez Eutyrox i witaminy oraz kwas foliowy. A w ciazy z synkiem tzn juz przed trafilam na dobrego ginekologa i On zalecil Luteine 400 na dobe (po 1 trymestrze bralam 200 na dobe do konca ciazy bo mialam twardnienie brzucha)Clexane(hematolog ja zalecil a gin posluchal) 0.4 do 2 trymestru a od 3 trym.dawka 0.6. Acard 75 ale to juz bralam kilka lat wczesniej. Metypred 2 mg do konca 1 trymestru ale bralam do polowy ciazy po konsultacji bo balam sie odstawic wczesniej. Eutyrox 25N a w czasie ciazy mialam zwiekszana dawke. Aaa a przed ta ciaza znow wrocila mi wysoka prolaktyna wiec do pozytywnego testu bralam Dostinex. Kwas foliowy metylowany 800 i zwykly 5 mg ( ten 5 mg do konca 1 trymestru potem juz odstawiony mialam). Witamina D 2000 witamina B12 na poczatek(przez 2 tygodnie) w zastrzykach 1000 jednostek a potem zwykle tabletki ale raz w miesiacu 1 zastrzyk dawka 1000. Magnez z wit.B6 witaminy Prenatalne od 2 trymestru. Mam astme oskrzelowa i na czas ciazy mialam zmienione leki bo te co wczesniej bralam mogly miec zly wplyw na dziecko. A w 3 trymestrze pilam Medargin na lepsze przeplywy aby dziecko lepiej odzywic.Chyba to wszystko bo skleroza nie boli.

    Justa87 lubi tę wiadomość

  • czarnulka24 Autorytet
    Postów: 5609 2727

    Wysłany: 1 lutego 2017, 21:10

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    0202oliwcia wrote:
    Kochana pozwole się wciac troszkę <3 ja jestem po 4 poronieniach wszystkie wyniki mam ok kariotyp, autoinmunologia itd itd jedyne co mi wyszło to właśnie mutacja MTHFR C677T Herterozygota i moim zdaniem i lekarzy to właśnie ona była i jest przyczyna moich wszystkich poronień moja homocysteina badana Po raz pierwszy jakoś po 4 poronieniu wynosiła 14.50 wiec moim skromnym zdaniem sama mutacja może być Przyczyną poronień . Wielu profesorów się wypowiada ze przy tej mutacji niema poronień a juz tym bardziej nawykowych (A ja mam takie zdiagnozowane ) tak samo jak podobno przy heterozygocie homocysteina wzrasta ale raczej nigdy nie przekracza progu 10 wiec skad u mnie ponad 14 nikt nie jest w stanie tego mi wytlumaczyc skoro Mutacja nie jest przyczyna poronień w takim razie pytam skąd u mnie te poronienia .....
    Teraz biorę witaminy i kwas foliowy przeznaczony dla Mutantów <3 jak ja to mowie do tego acard , clexan 0.6 oraz duphaston 3*1 beta rośnie a ja czuje się świetnie



    0202oliwcia właśnie czytałam dużo o tych mutacjach , pisze że przyczyniają się do nawykowych poronień a co najśmieszniejsze to mnie dziwi podejście niektórych lekarzów że trąbią żeby robić badania po poronieniu typu mutacje mthfr, Pai-1 itd. a jak przychodzi co do czego i już są wyniki to mówią że one nic nie znaczą i nie trzeba nic stosować więc jakim cudem tak rozgłaszają aby to robić że można zapobiec poronieniom itd. to dla mnie naprawdę dziwne
    Tu ci wklejam niektóre informacje właśnie ze strony genetyki o tych mutacjach co ja mam mthfr + pai 1 co niby lekrze twierdzą że nic nie znaczą :

    Mutacja MTHFR A1298C a zakrzepica

    Mutacja A1298C genu MTHFR odpowiada za czynniki krzepnięcia krwi i zwiększa ryzyko wystąpienia chorób układu krążenia. W okresie ciąży może doprowadzić np. do zakrzepicy, stanowiącej zagrożenie także dla zdrowia matki (zwłaszcza podczas porodu). Aby temu zapobiec, w czasie trwania ciąży podaje się na ogół odpowiednie, profilaktyczne dawki heparyny drobnocząsteczkowej. Nie mają one szkodliwego wpływu na dziecko. Leczenie przeciwzakrzepowe kontynuuje się zwykle również w czasie połogu.

    Występowanie mutacji MTHFR może mieć związek z trombofilią wrodzoną, czyli uwarunkowaną genetycznie skłonnością do tworzenia się zakrzepów żylnych i tętniczych. Ma szczególne znaczenie dla kobiet starających się o dziecko, ponieważ obecność którejkolwiek mutacji w genie MTHFR może utrudniać zagnieżdżenie się zarodka i prowadzić do przedwczesnych porodów. Istnieje też ryzyko innych powikłań, np. wystąpienia u matki choroby żylno-zakrzepowej. Szczegółowa diagnostyka zapewnia jednak możliwość wprowadzenia odpowiedniego leczenia i wyeliminowania zagrożeń.

    Mutacje genu MTHFR jako przyczyny poronień

    Również związane z trombofilią wrodzoną mutacje MTHFR przyczyniają się z kolei do poronień nawykowych, czyli powtarzających się. Poza tym, zaburzają przyswajanie i uniemożliwiają właściwe przetworzenie kwasu foliowego, który jest bardzo ważny dla prawidłowego rozwoju dziecka. Mutacje MTHFR mogą więc powodować m.in. hipotrofię płodu – czyli uniemożliwiać mu właściwy wzrost w macicy. To właśnie ta mutacja niesie też ryzyko wystąpienia u dziecka wady (m.in. cewy nerwowej czy zespołu Downa).

    mutacja MTHFR – wpływa na rozwój chorób sercowo-naczyniowych, w tym zakrzepicy, udaru, choroby niedokrwiennej serca, zwiększa też ryzyko poronienia i wystąpienia chorób u potomstwa: zespołu Downa, wady cewy nerwowej
    • czynnik PAI-1 / SERPINE 1 — ma niekorzystny wpływ na układ sercowo-naczyniowy, czynnik łagodnych chorób zatorowo - zakrzepowych i zawału serca

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 1 lutego 2017, 21:09

    0202oliwcia lubi tę wiadomość

    27.08.17 22.00 i 22.01 - moje 2 największe skarby
    07.06.2019 synek
    3 aniołki w niebie [ <3 13tc,<3 10tc,<3 10tc] Cb


    BARDZO SKUTECZNA MODLITWA W SPRAWACH TRUDNYCH I BEZNADZIEJNYCH - Modlitwa do Św. Rity
  • czarnulka24 Autorytet
    Postów: 5609 2727

    Wysłany: 1 lutego 2017, 21:21

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Leif kochana po wizycie na pewno napiszę co i jak ale wizyta dopiero 8.09 i 9.02 . dobrze że ci się udało na tym zestawie leków , mam nadzieję że mi też coś pomoże.

    ewa81 ta twoja historia to masakra jak czytam , dobrze że uszłaś z tym cała że nic się nie stało , może faktycznie za mała dawka była tego leku że zrobiły się zakrzepy.




    Wiadomość wyedytowana przez autora: 1 lutego 2017, 21:17

    27.08.17 22.00 i 22.01 - moje 2 największe skarby
    07.06.2019 synek
    3 aniołki w niebie [ <3 13tc,<3 10tc,<3 10tc] Cb


    BARDZO SKUTECZNA MODLITWA W SPRAWACH TRUDNYCH I BEZNADZIEJNYCH - Modlitwa do Św. Rity
  • 0202oliwcia Autorytet
    Postów: 1726 1111

    Wysłany: 1 lutego 2017, 21:30

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Czarnulka no i to co tu jest napisane to szczera prawda a ilu takich Lekarzy czy profesorów się zastrzega ze mutacja niema nic wspólnego z poronieniami eh co za lekarze ..
    Mam pytanko jak to robisz ze masz pogrubione literki i jak zwracasz się do nas to ładnie kolorkiem tez tak chce :-)

    w4sqyx8dc2rm5g6k.png

    Synek Piotruś 2019 <3 Córeczka Oliwia 2013 <3. Małgosia 2017 <3
    Aniołki <3 <3 <3 <3
    Mutacja MTHFR, Poronienia Nawykowe
  • czarnulka24 Autorytet
    Postów: 5609 2727

    Wysłany: 1 lutego 2017, 23:23

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    0202oliwcia wrote:
    Czarnulka no i to co tu jest napisane to szczera prawda a ilu takich Lekarzy czy profesorów się zastrzega ze mutacja niema nic wspólnego z poronieniami eh co za lekarze ..
    Mam pytanko jak to robisz ze masz pogrubione literki i jak zwracasz się do nas to ładnie kolorkiem tez tak chce :-)

    Żeby mieć pogrubienie literki musisz przed danym słowem wstawić literke b w nawiasie a po skończonym słowie tak samo b w nawiasie tylko przed b ukośnik [/b]
    : jak zacutujesz moja wiadomość to będziesz widziała oto przykład
    0202oliwcia
    A tu przykład z kolorem
    0202oliwcia

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 1 lutego 2017, 23:19

    inessa lubi tę wiadomość

    27.08.17 22.00 i 22.01 - moje 2 największe skarby
    07.06.2019 synek
    3 aniołki w niebie [ <3 13tc,<3 10tc,<3 10tc] Cb


    BARDZO SKUTECZNA MODLITWA W SPRAWACH TRUDNYCH I BEZNADZIEJNYCH - Modlitwa do Św. Rity
  • 0202oliwcia Autorytet
    Postów: 1726 1111

    Wysłany: 2 lutego 2017, 08:10

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    czarnulka dziękuje kochana

    czarnulka24 lubi tę wiadomość

    w4sqyx8dc2rm5g6k.png

    Synek Piotruś 2019 <3 Córeczka Oliwia 2013 <3. Małgosia 2017 <3
    Aniołki <3 <3 <3 <3
    Mutacja MTHFR, Poronienia Nawykowe
‹‹ 19 20 21 22 23 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

"Nie mogę zajść w drugą ciążę" - czym jest niepłodność wtórna?

Gdy wspomnienia z porodu zaczną blednąć, a pierworodny synek lub córeczka wyrosną z etapu pieluch i kaszek, pojawienie się myśli o dalszym powiększeniu rodziny najprawdopodobniej będzie tylko kwestią czasu. Niestety, nie każdej kobiecie udaje się zajść w ciążę po raz drugi. Dlaczego tak się dzieje? Czym jest niepłodność wtórna i jak sobie z nią radzić? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Znaczenie jakości męskiego nasienia

Jest wiele czynników, które wpływają na szanse na zajście w ciążę u pary, która marzy o rodzicielstwie. Jednak niewątpliwie wśród najważniejszych jest odpowiednia jakość komórki jajowej i plemników. Wyjaśniamy, dlaczego jakościowe komórki jajowe czasami nie gwarantują sukcesu. Jakie znaczenie odgrywa jakość męskiego nasienia? Jak wygląda diagnostyka i leczenie?

CZYTAJ WIĘCEJ

Mierzenie temperatury podczas starań o dziecko - kiedy owulacja i dni płodne?

Temperatura ciała jest reakcją naszego organizmu na to co się w nim dzieje. Prawie wszyscy wiedzą, że temperatura ciała informuje nas, o tym, że nasz organizm walczy z infekcją. Niewiele osób zaś wie, że temperatura ciała może również dawać zaskakująco dokładne informacje na temat płodności kobiety! Wystarczą zaledwie 3 minuty dziennie, a nie wydając ani grosza dowiesz się więcej niż możesz przypuszczać. Sprawdź, po co mierzyć temperaturę podczas starania o ciążę. Dowiedz się, jak prawidłowo mierzyć temperaturę i w jaki sposób OvuFriend Ci w tym pomoże! 

CZYTAJ WIĘCEJ