X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum III trymestr Rok po roku
Odpowiedz

Rok po roku

  • AUTOR
    WIADOMOŚĆ
    1 2
Oceń ten wątek:
  • Pianistka Autorytet
    Postów: 6780 2545

    Wysłany: 24 marca 2017, 12:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Cześć i czołem :)
    W lutym 2016 urodziłam SN córkę. Z racji długich starań, poronień i endometriozy wskazane były szybkie starania o rodzeństwo - i tak gdy Emma miała 7 miesięcy ujrzałam II kreseczki. Obecnie 29 tc a mnie zastanawia jedno... Teoretycznie mówi się, że ciąża rok po roku jest obarczona ryzykiem głównie porodu przedwczesnego. Wiadomo, nie mozna sobie pozwolić na odpoczynek i leżenie na kanapie bo maluch w domu wymaga multum uwagi. Ale jak było u Was? Czy donosiłyście taką ciążę bez problemu? Jak poród? Faktycznie szybszy? Tak naprawdę organizm nie zdążył się zregenerować i odpocząć po poprzednim... Czuję to szczególnie po spojeniu, bólach w pochwie czy skurczach. Ale chętnie poczytam Wasze doświadczenia :) między moimi maluchami będzie 16 miesięcy róznicy

    Symfonia lubi tę wiadomość

    zrz6f71x2ep3qd02.png

    relgjw4z62i31eb7.png
  • Andie Znajoma
    Postów: 20 7

    Wysłany: 31 marca 2017, 16:19

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    my staraliśmy się o syna 4 lata włączając inseminację i wszystkie możliwe sposoby poza in vitro w końcu się udało urodziłam w maju 2016 przez cc obecnie jestem w 29tc termin na czerwiec więc 13 miesięcy różnicy, jak na razie wszystko w porządku nie wiem jak z porodem ale i tak będzie szybciej bo na 100% będzie cc

    f2wli09kgp0kv2eg.png

    setcgqq4rg8xk74u.png
  • Pianistka Autorytet
    Postów: 6780 2545

    Wysłany: 3 kwietnia 2017, 08:47

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Andie widze ze mamy praktycznie ten sam tp :) trzymam kciuki zeby wszystko szlo po Twojej mysli

    zrz6f71x2ep3qd02.png

    relgjw4z62i31eb7.png
  • ona. Autorytet
    Postów: 1277 255

    Wysłany: 3 kwietnia 2017, 13:24

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej,
    i u mnie rok po roku dzieciaczki będą. Pierwsze urodzone luty 2016, obecnie 33 tydzień ciaży i termin na koniec maja. Różnica 15 miesięcy będzie :)

    Ja niestety zmagam się ze skurczami, skracającą i miękką szyjką. Także zobaczymy jak to będzie..

    f2w3rjjglq0pbcee.png
    f2wlrjjgynbk8rll.png
  • Pianistka Autorytet
    Postów: 6780 2545

    Wysłany: 3 kwietnia 2017, 13:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ona. o hej! Moja Emma też z lutego 2016 :)
    a termin na początek czerwca :D

    Skurcze też mi doskwierają ale z szyjką nie wiem jak bo nie miałam badanej ..

    Trzymam kciuki żebyś dotrwała do bezpiecznego okresu :*

    zrz6f71x2ep3qd02.png

    relgjw4z62i31eb7.png
  • ona. Autorytet
    Postów: 1277 255

    Wysłany: 12 kwietnia 2017, 12:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Pianistka wrote:
    Ona. o hej! Moja Emma też z lutego 2016 :)
    a termin na początek czerwca :D

    Skurcze też mi doskwierają ale z szyjką nie wiem jak bo nie miałam badanej ..

    Trzymam kciuki żebyś dotrwała do bezpiecznego okresu :*
    nie dziękuję za kciuki póki co :)

    Podobna różnica więc u nas :)

    Mi na każdej wizycie bada położna w szpitalu ręcznie szyjkę. Jako, że tu gdzie mieszkam tylko 3 USG na ciąże są, więc długości nie znam, ale badać badają na dotyl jak zgodę wyrażam :)


    f2w3rjjglq0pbcee.png
    f2wlrjjgynbk8rll.png
  • ona. Autorytet
    Postów: 1277 255

    Wysłany: 12 kwietnia 2017, 12:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Pianistka chustujecie się? Widzę miniaturkę w chuscie chyba u Ciebie :)

    f2w3rjjglq0pbcee.png
    f2wlrjjgynbk8rll.png
  • Pianistka Autorytet
    Postów: 6780 2545

    Wysłany: 12 kwietnia 2017, 22:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ona tu gdzie ja mieszkam jest 1 USG i nikt szyjki nie bada :D
    Na USG byłam takim dodatkowym w 30 tc i juz do porodu mam tylko spotkania z połozną...

    i tak, chustujemy się :) od 10 doby

    Symfonia lubi tę wiadomość

    zrz6f71x2ep3qd02.png

    relgjw4z62i31eb7.png
  • ona. Autorytet
    Postów: 1277 255

    Wysłany: 19 kwietnia 2017, 12:08

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Pianistka wrote:
    Ona tu gdzie ja mieszkam jest 1 USG i nikt szyjki nie bada :D
    Na USG byłam takim dodatkowym w 30 tc i juz do porodu mam tylko spotkania z połozną...

    i tak, chustujemy się :) od 10 doby
    Ojej to gdzie Ty mieszkasz?


    Super :) My też się chustujemy :) Chociaż teraz już ze 3 miesiace musiałam odłożyc chuste :(

    f2w3rjjglq0pbcee.png
    f2wlrjjgynbk8rll.png
  • Pianistka Autorytet
    Postów: 6780 2545

    Wysłany: 20 kwietnia 2017, 12:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    W Norwegii ;)

    Ja jeszcze wciąz nosze choc juz sporadycznie i nie dluzej niz 30-40 min.

    zrz6f71x2ep3qd02.png

    relgjw4z62i31eb7.png
  • ona. Autorytet
    Postów: 1277 255

    Wysłany: 24 kwietnia 2017, 12:47

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Pianistka wrote:
    W Norwegii ;)

    Ja jeszcze wciąz nosze choc juz sporadycznie i nie dluzej niz 30-40 min.
    jeśli tylko zdrowie pozwala to pewnie, że można nosić :)

    zazdroszcze, bo brakuje mi tego :(

    f2w3rjjglq0pbcee.png
    f2wlrjjgynbk8rll.png
  • Pianistka Autorytet
    Postów: 6780 2545

    Wysłany: 24 kwietnia 2017, 13:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    W sumie to czasem nie mam wyboru bo muszę np zejść do piwnicy do pralni a moje dzieci przechodzi lęk separacyjny :D

    Ale i tak już mam luzik bo zaczęła akceptować wózek :)

    Kupujesz wózek rok po roku?

    zrz6f71x2ep3qd02.png

    relgjw4z62i31eb7.png
  • Andie Znajoma
    Postów: 20 7

    Wysłany: 26 kwietnia 2017, 20:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    ja z synem sie nie chustowałam ale teraz mam już pierwszą chuste dla córeczki:) a wózek kupiłam bliźniaczy bo inaczej sobie tego nie wyobrażam chociaż syn już chodzi :)

    f2wli09kgp0kv2eg.png

    setcgqq4rg8xk74u.png
  • ona. Autorytet
    Postów: 1277 255

    Wysłany: 27 kwietnia 2017, 17:48

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja nie kupuję wózka podwójnego.
    Starsza będzie na krótkich dystansach na nóżkach zasuwać, bo to uwielbia (młodsza w gondolce). A na dłuższych w spacerówkę, a młodsza w chustę właśnie.

    f2w3rjjglq0pbcee.png
    f2wlrjjgynbk8rll.png
  • Pianistka Autorytet
    Postów: 6780 2545

    Wysłany: 29 kwietnia 2017, 22:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja wlasnie mialam identyczny plan tylko problem polega na tym ze nie dosc ze mieszkam na gorzystym terenie to jwszcze na malej wyspie i do cywilizacji mam kawal :/
    I jak przyjdzie mi np jechac gdzies autobusem z dziecmi to ani mloda nie da rady na nogach ani ja niesc malego np 8 km... wiec kupilismy wozek ale jest o tyle fajny ze ma opcje bycia pojedynczym. Wiec na bliskie spacery bede pewnie brala w takiej formie :)

    zrz6f71x2ep3qd02.png

    relgjw4z62i31eb7.png
  • paulin Ekspertka
    Postów: 156 60

    Wysłany: 22 maja 2017, 10:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A czy ktoś zastanawiał się nad dostawka do wózka? To jest takie siedzonko do wózka które się przypina do wózka posiada kierownicę i starszak jak się zmeczy może wsiąść na taki pseudo samochodzik. Zastanawiam się nad takim rozwiązaniem ale nadal nie jestem przekonana

    qdkkwn15fuytetup.png
    p19uflw11694twrv.png
    202301126746.png[/url
  • ona. Autorytet
    Postów: 1277 255

    Wysłany: 24 maja 2017, 11:28

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    paulin o takiej nie słyszałam dostawce.
    Ja chce ta taka z tylu do stania.


    Wiadomość wyedytowana przez autora: 24 maja 2017, 11:20

    f2w3rjjglq0pbcee.png
    f2wlrjjgynbk8rll.png
  • Symfonia Przyjaciółka
    Postów: 169 38

    Wysłany: 24 maja 2017, 14:07

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Witam,
    u mnie synek z lutego 2016 urodzony w 34tc z powodu gestozy.

    Teraz jestem na połówce i na razie wszystko wygląda dobrze.

    Różnica będzie rok i 8 miesięcy.

    Co do wózka to mamy jeden po synku i nadal używam spacerówki a córę będziemy chustować. A pewnie synek też będzie chciał więc czeka nas tandem :D

    1aa89a7d18.png

    02.02.2016 Synek już z nami na świecie :*
  • paulin Ekspertka
    Postów: 156 60

    Wysłany: 24 maja 2017, 19:28

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    ona. wrote:
    paulin o takiej nie słyszałam dostawce.
    Ja chce ta taka z tylu do stania.
    No o tym też myślałam ale na podwórku zobaczyłam mamę z takim cudem tylko że ma to cenę koło 400 zł i zastanawiam się czy to ma sens

    qdkkwn15fuytetup.png
    p19uflw11694twrv.png
    202301126746.png[/url
  • Pianistka Autorytet
    Postów: 6780 2545

    Wysłany: 26 maja 2017, 13:38

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    U mnie taka dostawka by się nie sprawdziła raczej, córka do roku nie akceptowała wózka... musi być wysoko i wszystko widzieć a nie na doczepkę za wózkiem :/
    My kupiliśmy babyjoggera city select

    zrz6f71x2ep3qd02.png

    relgjw4z62i31eb7.png
1 2
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Endometrioza a starania o ciążę - poruszające historie trzech kobiet

Endometrioza jest na tyle niezbadaną jeszcze do końca chorobą, że postawienie prawidłowej diagnozy może zająć lata... A właściwa diagnoza i szybkie podjęcie odpowiedniego leczenia, to najważniejsza kwestia szczególnie w przypadku kobiet, które starają się o dziecko. Trzy kobiety podzieliły się z nami swoimi doświadczeniami w drodze do diagnozy endometriozy i upragnionego macierzyństwa. Przeczytaj historie, które dodają skrzydeł i nadziei, że pomimo trudów będzie dobrze! 

CZYTAJ WIĘCEJ

O tym jak kalendarz dni płodnych zjednoczył kobiety podczas starania o dziecko - relacja ze spotkania Ovu dzieci!

Jeśli kiedykolwiek zastanawiałaś się co sprawia, że kobiety, matki są tak silne i wytrzymałe, to musisz to przeczytać! My znamy już odpowiedź – nasza moc leży w relacjach jakie potrafimy tworzyć z innymi kobietami. Wsparcie jakie sobie dajemy i energię do działania jaką sobie nawzajem przekazujemy jest wartością o której należy mówić głośno! Dowodem na to jest ta relacja z wyjątkowego zdarzenia – zlotu użytkowniczek OvuFriend i BellyBestFriend, wspaniałych kobiet, cudownych Mam! Przeczytaj, jak kalendarz dni płodnych zjednoczył kobiety podczas starania o dziecko  

CZYTAJ WIĘCEJ

Warto walczyć o swoje marzenia, czyli historie starań o dziecko zakończone happy endem

O tym jak trudna i wyboista potrafi być droga do macierzyństwa, wiedzą doskonale pary, które od lat bezskutecznie starają się o dziecko. Niekończące się badania, intensywne szukanie przyczyny niepowodzeń, poddawanie się procedurom, ciągła walka, momentami bezsilność, ale też niegasnąca nadzieja... Dzisiaj swoją historią podzieliły się z nami dwie pary, których droga do wymarzonego macierzyństwa nie była łatwa. Karolina i Łukasz oraz Asia i Paweł opowiadają swoje poruszające historie zakończone happy endem! 

CZYTAJ WIĘCEJ