X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum I trymestr Początek ciąży a zmiany w stylu życia
Odpowiedz

Początek ciąży a zmiany w stylu życia

  • AUTOR
    WIADOMOŚĆ
    1 2
Oceń ten wątek:
  • GRANAT Autorytet
    Postów: 458 404

    Wysłany: 9 lutego 2017, 13:27

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kobieto....ty w ciąży jesteś. TZN. twój organizm jest w ciąży, głowa trochę mniej. To normalka, że zasypiasz na stojąco, inne na tyłku usiedzieć nie mogą, jeszcze inne haftują przez całą ciążę choć powinny wg. książek tylko przez 3 miesiące. Ciąża to podobno stan błogosławiony, ale nazwę tę pewnie facet wymyślił. Przyjmij to ze spokojem i pokorą bo widocznie tak reaguje twoje ciało. Dobrze, zdrowo jedz, dużo śpij i wsłuchuj się w siebie. Ciąża nie całe życie i trwa tylko 9 m-cy. Jak się dziecio urodzi będziesz latać jak z piórkiem w d... i nadrobisz całe zasiedzenie. Wyrzuty sumienia odłóż na bok. To wasz magiczny choć ciężki czas. Więc brzuch do góry.

    k878 lubi tę wiadomość

    Tym razem udało się!!!
    niemowle.gif
    Gabriel ur.16.11.16 56 cm. 4240 g. ;D
  • Majetta Autorytet
    Postów: 929 523

    Wysłany: 10 lutego 2017, 14:19

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Staram się :)

    Nawet nie chodzi o wyrzuty sumienia ale jak to ujęłaś ciało w ciąży a głowa nie :) na razie pozostają spacery :)

    07/2017 💕 Misia
    07/2021 💔7tc Aniołek
    04/2022💕Gaja 🌈
  • k878 Autorytet
    Postów: 2693 1066

    Wysłany: 14 kwietnia 2017, 20:11

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Podbijam.

    Mój mąż jest kompletnie rozwalony tym, że nie mam na nic siły:
    siedzę na L4,
    nie sprzątam (odrzuca mnie zapach wszystkich detergentów),
    nie prasuję (max 2 koszule na dzień, ale ostatnio przy drugim rękawie wymiękłam, nie miałam siły podnieść żelazka),
    zostawiam bałagan w całym domu,
    głównie śpię albo leżę - chodzę spać o 21, po obiedzie drzemka na 2h co najmniej, przed południem też się czasami położę,
    nigdzie nie chodzę - chyba, że to lekarza albo małe zakupy, ruszam się tak 4 razy wolniej niż zwykle;
    a poza tym "czytam Internet".

    Chodzi i marudzi, że on wszystko musi robić; ciekawe co będzie za parę tygodni...

    Córeczka 12.2017 <3
    Córeczka 08.2019 <3
  • Majetta Autorytet
    Postów: 929 523

    Wysłany: 17 kwietnia 2017, 09:17

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    ja miałam bardzo podobnie :) ale gdy tylko skończyłam 14tc wszystko wróciło do normy :D Początki są najgorsze! Mój jeszcze widział jakie miałam mdłości i jak "umierałam" w toalecie i w ogóle nic nie mówił.

    07/2017 💕 Misia
    07/2021 💔7tc Aniołek
    04/2022💕Gaja 🌈
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 19 kwietnia 2017, 09:48

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej kochane!
    Macie jakiś pomysł żeby nie żreć tyle???Jestem dopiero w 5 tygodniu i od dwóch pochłaniam wszystko co stoi na drodze...Obawiam się ,że będę wyglądać za niedługo jak ciężarówka.Czy ten ogromny apetyt minie? Czy któraś z Was tak miała?

  • Yerenia Autorytet
    Postów: 639 235

    Wysłany: 19 kwietnia 2017, 11:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Lena - tak to minie :)
    Ja na początku też miałam napady wilczego głodu - czułam dosłowanie, że jak nie zjem "tu i teraz" to umrę;) Mineło jakoś w pod koniec 9 tygodnia :)

    Jeśli chodzi o przytycie - staraj się jeść zdrowe przekąski, jabłka, pić jogurty itp. Ja starałam się tego trzymać i mimo jedzenia non-stop przytyłam tylko 0.5 kg ;)

    Powodzenia! :)

    Lena123 lubi tę wiadomość

    f2wl3e5e6qkxv1kk.png
  • Zuza91 Autorytet
    Postów: 793 290

    Wysłany: 19 kwietnia 2017, 12:16

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    tutusia wrote:
    Tydzień temu jadłam burgera, miał być średnio wysmażony, ale wyszedł prawie well done i tak sobie myślę, że całe szczęście, bo chyba takich średnich to teraz też nie wolno, nie?
    Paznokci nie robię, tylko te włosy... Miałam właśnie teraz farbować, bo 3msc odrost już :/ Dobrze, że przynajmniej dość się stapia, to może jakoś dotrzymam do 2 trymestru.

    Póki co od niczego mnie nie odrzuca, ani na zapachy nie reaguję. Wręcz przeciwnie - strasznie mi smakuje jedzenie ^^ Zwłaszcza to na co mam ochotę ;) Zachcianki też nie jakieś stereotypowe tylko zup mi się chce, zwłaszcza rosołu (ale ja rosół to i przed ciążą uwielbiałam, a że mieszkam na Malcie to ostatnie miesiące były zdecydowanie za gorące na rosół, więc teraz w PL pewnie po prostu nadrabiam;)

    Spokojnie, jeszcze przyjdzie czas na mdłości :P u mnie się zaczęły w 6/7 tygodniu, tak samo jak częstomocz, coraz większa tkliwość a potem ból piersi. Zauchcianki największe zaczynają się ponoć z końcem 1 trymestru.

    Mięso wg mojej ginekolog tylko dobrze usmażone/ugotowane/mocno zgrillowane. Także ciesz się, że miałaś faktycznie well-done.

    Żadnych serów pleśniowych, owczych, ricotta, kozich, ani feta (chyba, że masz pewność, że jest z mleka pasteryzowanego).

    No i mleko tylko pasteryzowane. Chodzi w tym wszystkim o to, żeby uniknąć bakterii groźnych dla zarodka.

    Jajka przezornie jem tylko na twardo :P

    klz9hdgefsr87l0p.png
  • k878 Autorytet
    Postów: 2693 1066

    Wysłany: 19 kwietnia 2017, 15:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    pleśniowe sery to chyba nawet z pasteryzowanego należy odstawić; bo o tę pleśń chodzi;
    na terenie UE jest zakaz sprzedawania produktów z mleka niepasteryzowanego; wyjątkiem są wyroby tradycyjne/regionalne - mozzarelle, oscypki i inne takie.

    tak samo wędzone: można jeść, ale wędzone na gorąco (np. u nas się ryby tak wędzi),
    łososia wędzonego na zimno już nie, tak samo wędliny typu szynka parmeńska, szwarcwaldzka;

    Córeczka 12.2017 <3
    Córeczka 08.2019 <3
  • Maruder Autorytet
    Postów: 268 233

    Wysłany: 21 maja 2017, 23:27

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kawy piłam 4 dziennie, na początku ciąży jak nie wiedziałam ze jestem ograniczyłam do 1-2. Ogólnie przestała mi smakować. Teraz mnie odrzuca, więc nie piję ani pół filiżanki. Odrzuca mnie też od mocnej herbaty.

    Z tego co czytałam to nie można serów z niepasteryzowanego mleka, kiełków (ha, dwa dni temu kupiłam sobie właśnie kanapkę z kiełkami i gęsią i zjadłam ją), niedogotowanego mięsa (więc jem steki well-done), surowych jajek...

    Byłam na wakacjach i jadłam szynkę parmeńską, steki medium, potem wyczytałam że nie mogę... No ale nic mi nie było, więc może będzie ok.

    I tak co rusz.
    Gdzieś nawet wyczytałam że parówki na które mam ostatnio fazę mogą być niebezpieczne :O
    No , ale parówek no way - nie wyrzucę z diety.

    relgi09kotjuarzp.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 22 maja 2017, 11:13

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    zakazane jest

    - niepasteryzowane mleko i przetwory z niepasteryzowanego mleka ze względu na niebezpieczeństwo zarażenia się listerią
    - surowe mięso zakazane ze względu na toksoplazmozę
    - sery pleśniowe nawet z pasteryzowanego mleka - ze wzgledu na pleśń (tylko ciekawe czy francuzi prze 9 miesicy nie jedzą swoich serów???....)
    - surowe jaja - salmonella (btw salmonella ginie w 30stopniach wiec jajka na miękko można jeść, salmonella jest tylko na skorupce)
    - owoce i warzywa myć po prostu

    Generalnie trzeba zachować zdrowy rozsądek. Kawe i herbatę pic można ale słabsze. Poza tym nie trzeba się jakoś szczególnie ograniczać................


    parówki??? bez przesady

  • Majetta Autorytet
    Postów: 929 523

    Wysłany: 22 maja 2017, 21:36

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    *Sylwia wrote:
    zakazane jest

    - niepasteryzowane mleko i przetwory z niepasteryzowanego mleka ze względu na niebezpieczeństwo zarażenia się listerią
    - surowe mięso zakazane ze względu na toksoplazmozę
    - sery pleśniowe nawet z pasteryzowanego mleka - ze wzgledu na pleśń (tylko ciekawe czy francuzi prze 9 miesicy nie jedzą swoich serów???....)
    - surowe jaja - salmonella (btw salmonella ginie w 30stopniach wiec jajka na miękko można jeść, salmonella jest tylko na skorupce)
    - owoce i warzywa myć po prostu

    Generalnie trzeba zachować zdrowy rozsądek. Kawe i herbatę pic można ale słabsze. Poza tym nie trzeba się jakoś szczególnie ograniczać................


    parówki??? bez przesady


    tych serów pleśniowych to trzeba by jeść na kilogramy, żeby zaszkodziły :)

    Akurat mam dużo znajomych Francuzów (kierunek studiów + pracowałam w fr firmie) i tam podejście do diety jest ZUPEŁNIE inne... nikt się nie zastanawia ani nad suszi, ani nad owocami ani tym bardziej nad serami :) alkohol czytaj lekkie wino do obiadu nie jest żadnym przeciwskazaniem (lekarze o tym wiedzą i nie zabraniają jeśli ciąża nie jest zagrożona). Z resztą w Hiszpanii jest podobnie :)

    Żeby by nie było nie popijam wina (chociaż mam na nie ochotę) ale jem w sumie to co przed ciążą (wyeliminowałam suszi i tatara) :)

    07/2017 💕 Misia
    07/2021 💔7tc Aniołek
    04/2022💕Gaja 🌈
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 23 maja 2017, 08:33

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    majetta wydaje mi sie ze to wynika troche z kultury. hiszpania włochy francja - tam wino pije sie od zawsze, wino do obiadu jest słabsze itp a w Polsce wyobrazasz sobie co by było gdyby pwoiedzierc ze mozna winow ciązy? Częśc rozsądnych osób pewnie piłaby do obiadu tylko z umiarem a czescx pewnia piłaby butelke do obiadu......

    Ja z serami plesniowymi uwazam. Większośc dostepnych w polsce jest z mleka pasteryzowanego ale dmucham na zimn (chociaz uwielbiam). Mozesz miec pecha i 1/1000 serów trafisz na jakis walnięty. Oczywiście tak może byc nawet z jogurtem no ale skoro te pleśnie i tak sa podejrzane to mozna uważać :-)

  • Majetta Autorytet
    Postów: 929 523

    Wysłany: 23 maja 2017, 09:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    *Sylwia niestety z tym winem masz rację :( tam wino do obiadu jest leciutkie u nas pewnie pito by dużo za dużo :(

    07/2017 💕 Misia
    07/2021 💔7tc Aniołek
    04/2022💕Gaja 🌈
  • k878 Autorytet
    Postów: 2693 1066

    Wysłany: 24 maja 2017, 09:40

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    a to Was zszokuję; na pierwszej wizycie położna mi powiedziała, że jeśli mam bardzo ochotę, to od czasu do czasu pół lampki czerwonego winka nie zaszkodzi...

    nie zamierzam korzystać z tej rady, jednak zdziwiło mnie, że takie coś usłyszałam do położnej

    Córeczka 12.2017 <3
    Córeczka 08.2019 <3
1 2
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Zespół Policystycznych Jajników – objawy PCOS, leczenie podczas starania o dziecko

Zespół Policystycznych Jajników również znane jako PCOS lub Policystyczne Jajniki, to jedno z najczęstszych zaburzeń endokrynologicznych u kobiet. Jakie są objawy PCOS? Jak wygląda proces diagnozy i leczenia? I najważniejsze jak PCOS wpływa na płodność i starania o dziecko. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Diagnostyka problemów z płodnością - krok po kroku

Niepłodności nikt się nie spodziewa, a jednak dotyka ona około 1,5 miliona polskich par rocznie. To bardzo dużo! Jakie są najczęstsze przyczyny niepłodności? Kiedy warto rozpocząć diagnostykę i jakie badania zrobić na początek?

CZYTAJ WIĘCEJ

Ciąża pozamaciczna - czym jest i jakie są objawy ciąży pozamacicznej?

Ciąża pozamaciczna (ektopowa) zdarza się raz na 90-100 przypadków ciąży. Jest to ciąża, która zamiast w macicy rozwija się poza nią. Objawy ciąży pozamacicznej nie są jednoznaczne. Trudno ją czasem rozpoznać, bo na początku objawy są podobne do ciąży o prawidłowym przebiegu. Na późniejszym etapie pojawia się ból podbrzusza, krwawienie oraz brak prawidłowego przyrostu hormonu hCG. 

CZYTAJ WIĘCEJ