X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum I trymestr Kiedy powiedzieć pracodawcy???
Odpowiedz

Kiedy powiedzieć pracodawcy???

Oceń ten wątek:
  • pola89 Autorytet
    Postów: 3805 2660

    Wysłany: 3 marca 2017, 15:33

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Cześć dziewczyny :)
    Mam do Was pytanie, bo sama nie wiem co robić... Tak się złożyło, że kiedy udało mi się w końcu zajść w ciążę, to koleżanka z pracy (właściwie przyjaciółka) dostała umowę na stałe i też jest w ciąży :) termin z okresu ten sam mamy - 25.10. Moja umowa kończy się 31.08 i wiem, że przedłużą tylko do dnia porodu. Teraz nie wiemy jak to powiedzieć kierowniczce - razem, osobno? Kiedy? Nie chceny długo czekać bo mniej więcej od maja do sierpnia trwa u nas sezon, a dodatkowo urlopy... Wiadomo, że ktoś dodatkowy by się przydał np. jacyś praktykanci... Co radzicie?

    Adaś ❤️ 17.10.2017 SN; 2660g, 50cm
    Franiu ❤️ 20.12.2019 CC; 3390g, 57cm

    Starania o drugiego maluszka:
    30 lat
    13.03.19 - 1 cykl z clo + ovitrelle + luteina = ciąża <3
    21.02.19 - histeroskopia z sono HSG (wszystko drożne :) )

    Starania o pierwszego maluszka:
    28 lat, 14 cs - szczęśliwy :)
    11.02.17 - bledziutka druga kreseczka na teście <3
    27.01.17 - LAPAROSKOPIA - udrożnione jajowody, usunięty zrost na prawym jajniku, usunięte ogniska endometriozy
  • BurzaHormonów Autorytet
    Postów: 695 362

    Wysłany: 6 marca 2017, 14:27

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    pola89 wrote:
    Cześć dziewczyny :)
    Mam do Was pytanie, bo sama nie wiem co robić... Tak się złożyło, że kiedy udało mi się w końcu zajść w ciążę, to koleżanka z pracy (właściwie przyjaciółka) dostała umowę na stałe i też jest w ciąży :) termin z okresu ten sam mamy - 25.10. Moja umowa kończy się 31.08 i wiem, że przedłużą tylko do dnia porodu. Teraz nie wiemy jak to powiedzieć kierowniczce - razem, osobno? Kiedy? Nie chceny długo czekać bo mniej więcej od maja do sierpnia trwa u nas sezon, a dodatkowo urlopy... Wiadomo, że ktoś dodatkowy by się przydał np. jacyś praktykanci... Co radzicie?

    Ja bym na Twoim miejscu się nie czaiła, skoro i tak wiesz, że nie dostaniesz umowy na stałe, niepotrzebnie się stresujesz odpowiednim momentem;) jak powiecie razem to pewnie będzie wam raźniej. Nie wiem jaką pracę wykonujesz, ale nawet jeżeli lekką, tzn nie jesteś ciagle na nogach i zmiany masz po 8h, to uważam, że i tak nie ma co zwlekać. Myślę, że nawet pracodawca wolałby wiedzieć wcześniej niż później. A poza tym gratulacje, fajnie Wam się złożyło;) Ja też jeszcze nie poinformowałam pracodawcy, a pracę mam stojącą i coraz trudniej mi wytrzymać, dlatego zamierzam powiedzieć na dniach.

    pola89 lubi tę wiadomość

    zpbnzbmh7h9mfz19.png
  • czekajacanacud1 Autorytet
    Postów: 1527 724

    Wysłany: 6 marca 2017, 16:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    wichrowe_wzgórza wrote:
    Ja zawsze uważałam, że nie ma sensu mówienie przed 12 tygodniem. I w zasadzie z mojego otoczenia to wiedział mąż, i 2 przyjaciółki. I całe szczęście, przynajmniej jak było po wszystkim to nikt o nic głupio nie pytał. Tylko ja mam "normalną" pracę w trybie 8godzinnym, więc z tym początkowo nie mam problemów.
    Po tym poronieniu jestem wyczulona jeszcze bardziej i poza mężem nie wie kompletnie nikt, nawet ci znający nasz problem i bardzo trzymający kciuki.
    Jeśli będzie ok, to powiem wtedy, kiedy będę chciała iść już na zwolnienie.
    jak masz ok prace to fajnie mozesz sie czaic i nie mowic do konca 12tc. ja powoedziakam w 7tyg nie mam zamiaru nosic kartonow nawet sporadycznie. a i tak wiem ze nie mam co liczyc na powrod mimo umowy na stale wiem ze wroce i kiedy beda mogli to mnie zwolnia

    6sutskjolve431gm.png
  • pola89 Autorytet
    Postów: 3805 2660

    Wysłany: 6 marca 2017, 18:48

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    BurzaHormonów wrote:
    Ja bym na Twoim miejscu się nie czaiła, skoro i tak wiesz, że nie dostaniesz umowy na stałe, niepotrzebnie się stresujesz odpowiednim momentem;) jak powiecie razem to pewnie będzie wam raźniej. Nie wiem jaką pracę wykonujesz, ale nawet jeżeli lekką, tzn nie jesteś ciagle na nogach i zmiany masz po 8h, to uważam, że i tak nie ma co zwlekać. Myślę, że nawet pracodawca wolałby wiedzieć wcześniej niż później. A poza tym gratulacje, fajnie Wam się złożyło;) Ja też jeszcze nie poinformowałam pracodawcy, a pracę mam stojącą i coraz trudniej mi wytrzymać, dlatego zamierzam powiedzieć na dniach.
    Dzięki za odpowiedź :) może powiemy razem :) pracę mam ok :) chciałabym tylko powiedzieć, żeby kierowniczka wiedziała na czym stoi i mogła zorganizować pracę :) a jaką Ty pracę wykonujesz? Masz jakieś rozwiązanie na stojącą pracę? Czy planujesz jakieś l4?

    Adaś ❤️ 17.10.2017 SN; 2660g, 50cm
    Franiu ❤️ 20.12.2019 CC; 3390g, 57cm

    Starania o drugiego maluszka:
    30 lat
    13.03.19 - 1 cykl z clo + ovitrelle + luteina = ciąża <3
    21.02.19 - histeroskopia z sono HSG (wszystko drożne :) )

    Starania o pierwszego maluszka:
    28 lat, 14 cs - szczęśliwy :)
    11.02.17 - bledziutka druga kreseczka na teście <3
    27.01.17 - LAPAROSKOPIA - udrożnione jajowody, usunięty zrost na prawym jajniku, usunięte ogniska endometriozy
  • pola89 Autorytet
    Postów: 3805 2660

    Wysłany: 6 marca 2017, 18:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    czekajacanacud1 wrote:
    jak masz ok prace to fajnie mozesz sie czaic i nie mowic do konca 12tc. ja powoedziakam w 7tyg nie mam zamiaru nosic kartonow nawet sporadycznie. a i tak wiem ze nie mam co liczyc na powrod mimo umowy na stale wiem ze wroce i kiedy beda mogli to mnie zwolnia
    Cudzie
    Wichrowe wzgórza ma trochę inną sytuację i napisała o tym konkretnie, że do 12tc, jeśli ma się pracę 8h i w niczym ona nie zagraża maluszkowi. Wcale jej się nie dziwię, że po swoich przejściach nie chce wcześnie mówić i później się tłumaczyć. Tobie nikt nie każe nosić kartonów. Każda sytuacja jest zupełnie inna i trzeba indywidualnie ocenić, co jest lepsze. Dla Ciebie wczesne powiadomienie pracodawcy jest konieczne, u Wichrowych wzgórz - nie, a dodatkowo chroni jej zdrowie psychiczne...

    Adaś ❤️ 17.10.2017 SN; 2660g, 50cm
    Franiu ❤️ 20.12.2019 CC; 3390g, 57cm

    Starania o drugiego maluszka:
    30 lat
    13.03.19 - 1 cykl z clo + ovitrelle + luteina = ciąża <3
    21.02.19 - histeroskopia z sono HSG (wszystko drożne :) )

    Starania o pierwszego maluszka:
    28 lat, 14 cs - szczęśliwy :)
    11.02.17 - bledziutka druga kreseczka na teście <3
    27.01.17 - LAPAROSKOPIA - udrożnione jajowody, usunięty zrost na prawym jajniku, usunięte ogniska endometriozy
  • BurzaHormonów Autorytet
    Postów: 695 362

    Wysłany: 7 marca 2017, 08:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    pola89 wrote:
    Dzięki za odpowiedź :) może powiemy razem :) pracę mam ok :) chciałabym tylko powiedzieć, żeby kierowniczka wiedziała na czym stoi i mogła zorganizować pracę :) a jaką Ty pracę wykonujesz? Masz jakieś rozwiązanie na stojącą pracę? Czy planujesz jakieś l4?

    Jestem zastępcą w sklepie odzieżowym, niestety głównie pracuję po 11h, prawie cały czas w ruchu lub stojąc. Jest ciężko. Właśnie wybieram się do pracy "tylko" na 8 h, a już wiem, że będę padać. Póki co to staram się siadać w każdej chwili, jak tylko jest luźniej, ale boję się, że dzieczyny uznają mnie za lenia:P a powinnam dawać dobry przykład;) Mimo to i tak pod koniec dnia czuję się nienajlepiej, dlatego chciałabym w tym tygodniu poinformować szefową, tylko, ze to wiąże się z reorganizacją grafiku, więc tez się trochę boję. Ale powtarzam sobie ciągle, że prawo pracy jest po mojej stronie, a zdrowie maleństwa najważniejsze. L4 narazie chciałabym uniknąć, początkowo planowałam pracować gdzieś tak do maja/czerwca, ale teraz już sama nie wiem. Na szczęście za 1,5h idę na urlop na 2 tyg, więc odpoczne. Moze też moje dolegliwości już miną i będzie mnie rozpierać energia, kto wie ;)

    pola89 lubi tę wiadomość

    zpbnzbmh7h9mfz19.png
  • wichrowe_wzgórza Autorytet
    Postów: 4999 1715

    Wysłany: 7 marca 2017, 09:16

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    znam dziewczyny, które po prostu brały zwykłe L4, żeby nie było kodu ciążowego. Tyle, że wtedy płatne jest 80 nie 100%.

    9 tc (*) 24.01.2016

    0971057ffa.png
    cb9a2083b4.png
    251a14f481.png


  • All4love Autorytet
    Postów: 867 754

    Wysłany: 8 marca 2017, 19:20

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    BurzaHoronów, ja tam bym się nie przejmowała co koleżanki powiedzą, ważniejsze jest zdrowie dziecka i Twoje.
    Życzę Ci, żebyś całą ciążę przeszła bezobjawowo, ale co zrobisz jak za parę dni pojawią się mdłości, omdlenia, bóle brzucha, czy inne objawy?
    Już lepiej szybciej pójść na L4 niż potem nie stawiać się w pracy z powodu porannego złego samopoczucia. A z doświadczenia wiem, że na początku ciąży jest różnie. Jednego dnia ma się dużo energii, drugiego z powodu rozciągania macicy boli brzuch tak, że ledwo można chodzić...

    20.08.2017 <3
  • czekajacanacud1 Autorytet
    Postów: 1527 724

    Wysłany: 8 marca 2017, 21:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    pola89 wrote:
    Cudzie
    Wichrowe wzgórza ma trochę inną sytuację i napisała o tym konkretnie, że do 12tc, jeśli ma się pracę 8h i w niczym ona nie zagraża maluszkowi. Wcale jej się nie dziwię, że po swoich przejściach nie chce wcześnie mówić i później się tłumaczyć. Tobie nikt nie każe nosić kartonów. Każda sytuacja jest zupełnie inna i trzeba indywidualnie ocenić, co jest lepsze. Dla Ciebie wczesne powiadomienie pracodawcy jest konieczne, u Wichrowych wzgórz - nie, a dodatkowo chroni jej zdrowie psychiczne...
    serio nikt nie kaze? same sie wniosa? jak odmowie to na jakiej zasadzie jesli tylko ja jestem w pracy i nikt za mnie nie dzwignie dla mojego widzimisie :)

    6sutskjolve431gm.png
  • pola89 Autorytet
    Postów: 3805 2660

    Wysłany: 9 marca 2017, 14:31

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    czekajacanacud1 wrote:
    serio nikt nie kaze? same sie wniosa? jak odmowie to na jakiej zasadzie jesli tylko ja jestem w pracy i nikt za mnie nie dzwignie dla mojego widzimisie :)
    Cudzie
    Nie każe tutaj! Cały czas piszę o różnych sytuacjach jakie są w pracy... Twoja sytuacja jest całkiem inna i to też napisałam...

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 9 marca 2017, 14:27

    czekajacanacud1 lubi tę wiadomość

    Adaś ❤️ 17.10.2017 SN; 2660g, 50cm
    Franiu ❤️ 20.12.2019 CC; 3390g, 57cm

    Starania o drugiego maluszka:
    30 lat
    13.03.19 - 1 cykl z clo + ovitrelle + luteina = ciąża <3
    21.02.19 - histeroskopia z sono HSG (wszystko drożne :) )

    Starania o pierwszego maluszka:
    28 lat, 14 cs - szczęśliwy :)
    11.02.17 - bledziutka druga kreseczka na teście <3
    27.01.17 - LAPAROSKOPIA - udrożnione jajowody, usunięty zrost na prawym jajniku, usunięte ogniska endometriozy
  • BurzaHormonów Autorytet
    Postów: 695 362

    Wysłany: 10 marca 2017, 08:17

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    All4love wrote:
    BurzaHoronów, ja tam bym się nie przejmowała co koleżanki powiedzą, ważniejsze jest zdrowie dziecka i Twoje.
    Życzę Ci, żebyś całą ciążę przeszła bezobjawowo, ale co zrobisz jak za parę dni pojawią się mdłości, omdlenia, bóle brzucha, czy inne objawy?
    Już lepiej szybciej pójść na L4 niż potem nie stawiać się w pracy z powodu porannego złego samopoczucia. A z doświadczenia wiem, że na początku ciąży jest różnie. Jednego dnia ma się dużo energii, drugiego z powodu rozciągania macicy boli brzuch tak, że ledwo można chodzić...

    oczywiście masz rację:) Dziś wreszcie wybieram się do szefowej, przebywa w innej lokalizacji niż ja pracuję, więc rzadko się widzimy. Poinformuję ją o ciąży i liczę, że zmini grafik. Z tego co czytałam to nawet musi, ciężarne nie mogą pracować więcej niż 8 h dziennie. A l4 narazie nie chcę, bo zanudzę się w domu, wciąż mam nadzieję, że mdłości ustąpią po I trymestrze, a to już niedługo, jeszcze miesiąc;) W tym mam 2 tyg urlopu zaległego z zeszłego roku, więc póki co jestem dob rej myśli. No ale jak mi się pogorszy i praca stanie się uciążliwa to nie będę się wahać i pójdę na zwolnienie.

    All4love lubi tę wiadomość

    zpbnzbmh7h9mfz19.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 10 marca 2017, 22:43

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Cześć. :-) U nas początek ciąży i też zastanawiam się kiedy powiedzieć pracodawcy, niestety do końca 1 trymestru nie mogę czekać ze względu na to, że pracuję w barze. Muszę nosić skrzynki, kartony z wódką, a najgorsze, że co kilkanaście minut musze chodzić do palarni czyścić im popielniczki. Nie chcę szkodzić dziecku. :-( Myślałam, żeby powiedzieć na początku kwietnia, a do tego czasu maksymalnie się oszczędzać chyba, że moje mdłości tak przybiorą na sile, że nie dam rady już 'wąchać' dymu z fajek. :-/ Co o tym myślicie? Umowę mam do końca 2017, a termin porodu według OM przypada na 16 listopada.
    Aha, pracuję tydzień/tydzień. Od poniedziałku do piątku 15:00-22:00, w sobotę 10:00-22:00 i w niedzielę 11:00-22:00.
    Pozdrawiam. :-*

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 10 marca 2017, 22:38

  • BurzaHormonów Autorytet
    Postów: 695 362

    Wysłany: 11 marca 2017, 08:35

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Wczoraj poinformowałam szefową, reakcja była bardzo pozytywna, dostałam pozwolenie na ustalenie sobie grafiku "tak jak mi wygodnie" :D

    adasiowa, uważaj na ten dym z fajek, bierne palenie też jest szkodliwe. Może bezpieczniej będzie jeśli jak najszybciej poinformujesz pracodawcę? Jeśli masz umowę o pracę to nic nie może Ci zrobić;)

    zpbnzbmh7h9mfz19.png
  • Skałka88 Nowa
    Postów: 4 2

    Wysłany: 14 marca 2017, 12:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    pola89 wrote:
    Cześć dziewczyny :)
    Mam do Was pytanie, bo sama nie wiem co robić... Tak się złożyło, że kiedy udało mi się w końcu zajść w ciążę, to koleżanka z pracy (właściwie przyjaciółka) dostała umowę na stałe i też jest w ciąży :) termin z okresu ten sam mamy - 25.10. Moja umowa kończy się 31.08 i wiem, że przedłużą tylko do dnia porodu. Teraz nie wiemy jak to powiedzieć kierowniczce - razem, osobno? Kiedy? Nie chceny długo czekać bo mniej więcej od maja do sierpnia trwa u nas sezon, a dodatkowo urlopy... Wiadomo, że ktoś dodatkowy by się przydał np. jacyś praktykanci... Co radzicie?

    13.03.2017 poszłam do lekarza aby potwierdził mi ciążę i dał zaświadczenie, aktualnie jestem w 6 tygodniu ciąży. Mając świstek w ręku, nawet przy tak wczesnej ciąży, zawiadomiłam kierownika i dałam do zrozumienia, że ma 2 tyg do kolejnej wizyty u lekarza na znalezienie mi innego stanowiska pracy ( pracuje przy pestycydach), a jak to nie wypali to będę musiała iść na L4. Szef był zadowolny, że tak szybko go poinformowałam bo ma czas na zorganizowanie miejsca pracy, dlatego im szybciej pójdziesz sama i porozmawiasz tym lepiej :)

    pola89 lubi tę wiadomość

  • Niudzi Nowa
    Postów: 2 0

    Wysłany: 6 kwietnia 2017, 12:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej Dziewczyny, mam pytanie. 1 kwietnia podpisalam umowe o prace na 1 etat na 18 miesiecy. Dzis okazalo sie, ze jestem w 5 miesiacu ciazy. Kiedy powinnam powiadomic pracodawce? Boje sie, ze jeszcxe moga mnie zwolnic :(

  • Niudzi Nowa
    Postów: 2 0

    Wysłany: 6 kwietnia 2017, 12:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kurcze, nie w 5 miesiacu a w 5 tygodniu. Sorki za blad

‹‹ 2 3 4 5 6
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Niepłodność u mężczyzn - najczęstsze przyczyny. Kiedy warto wykonać badanie nasienia?

Problem z poczęciem dziecka jest problemem obojga partnerów, dlatego jeśli już dłuższy czas czekasz na dziecko, to diagnostykę i ewentualne leczenie rozpocznij razem z partnerem. Niepłodność u mężczyzn występuje tak samo często, jak u kobiet. Przeczytaj jakie są najczęstsze przyczyny problemów z płodnością u mężczyzn, w jaki sposób można je wykryć i jakie są potencjalne rozwiązania na zajście w ciążę.

CZYTAJ WIĘCEJ

Pierwsza wizyta w klinice leczenia niepłodności – jak się przygotować?

Nadszedł ten czas - przed Wami pierwsza wizyta w kierunku diagnostyki problemów z płodnością. Jak wygląda? Na co się przygotować? Czy przed wizytą warto wykonać wstępne badania? Jakie znaczenie mają obserwacje cyklu miesiączkowego podczas diagnostyki? Jak wygląda wywiad medyczny? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Przyczyny niepowodzenia in vitro - jakie?

Procedura in vitro to niekiedy jedyna szansa dla par bezskutecznie starających się o dziecko i walczących z niepłodnością. Choć skuteczność metody jest wysoka, niestety nie zawsze kończy się sukcesem... Jakie są najczęstsze przyczyny niepowodzeń przy IVF?

CZYTAJ WIĘCEJ