X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum I trymestr Kiedy było u Was widać serduszko na USG?
Odpowiedz

Kiedy było u Was widać serduszko na USG?

Oceń ten wątek:
  • Iwo33 Koleżanka
    Postów: 119 15

    Wysłany: 31 lipca 2017, 22:27

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    magnolia82222 wrote:
    Iwo33 mam jeszcze maleńką nadzieje że zarodek się pojawi że to wszystko wskaże na to że za wczesnie byłam i ginekologa. Oczywiście w piątek ide na wizyte do innego lekarza bo juz do tego nie pójde. Ide do lekarza który ma bardzo dobry sprzęt i wszystko się okaże. Wiem że cuda się zdarzają i wszystko bym chciała by tak było i u mnie. Na ostatniej wyzycie pęcherzyk żółtkowy był juz w ciążowym wiec to dobre oznaki, tyle tylko ta wielkość, ale mam maleńką nadzieje...
    Jeśli okaże sie że rzeczywiscie nic sie nie rozwija to pewnie skończy sie zabiegiem. Jednak dużo czytam i nastawiam sie psychicznie i sądze jednak lepiej wczesniej niz w późniejszym okresie ciąży poronic albo co najgorsze rodzic martwe dziecko. To jest dopiero tragedia.

    To, że jest żółtkowy to na pewno dobry znak. Lekarz też mógł źle wymierzyć - różne cuda się zdarzają i błędy. Ja sobie powtarzałam, że straciłam marzenia, ale dobrze, że nie zobaczyłam pikającego serduszka ani milimetrowego człowieczka, bo mogłam sobie tluamczyć, że tam dziecka nie było, po prostu taki żart natury. Choć przepłakałam wiele dni. A co do zabiegu, takie wczesne ciąże lepiej chyba poronić bez zabiegu, u mnie się zaczęło równe 2 tygodnie od dnia, kiedy ciaża przestała się rozwijać - to taka granica dla organizmu i mój zareagował. Osobiście wolałam to przejść w domu, choć skurcze były okropne i w końcu ze strachu, jak już zaczęłam wymiotować pojechałam na sor. Okazało się, że wszystko było normalne. Za to lekarze w szpitalu już nie.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 31 lipca 2017, 22:16

    12 marca 2017 8 tydz.
    1usa3e5egl73qsg1.png
    Marzylismy o Tobie całe życie - cc 22.02.2018, 58 cm, 3530 gr
  • magnolia82222 Autorytet
    Postów: 372 124

    Wysłany: 1 sierpnia 2017, 08:21

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Iwo33 wrote:
    To, że jest żółtkowy to na pewno dobry znak. Lekarz też mógł źle wymierzyć - różne cuda się zdarzają i błędy. Ja sobie powtarzałam, że straciłam marzenia, ale dobrze, że nie zobaczyłam pikającego serduszka ani milimetrowego człowieczka, bo mogłam sobie tluamczyć, że tam dziecka nie było, po prostu taki żart natury. Choć przepłakałam wiele dni. A co do zabiegu, takie wczesne ciąże lepiej chyba poronić bez zabiegu, u mnie się zaczęło równe 2 tygodnie od dnia, kiedy ciaża przestała się rozwijać - to taka granica dla organizmu i mój zareagował. Osobiście wolałam to przejść w domu, choć skurcze były okropne i w końcu ze strachu, jak już zaczęłam wymiotować pojechałam na sor. Okazało się, że wszystko było normalne. Za to lekarze w szpitalu już nie.
    Iwo33 też własnie się tego boje i wolałabym przeżyć to w domu. Kupie sobie nospe na zapas i moze jakos mi się uda gdybym zaczęła krwawić, chyba że bóle będą okropne i nie wytrzymam. Wiele czytałam i dużo dziewczyn zaleca by udac się po tabletki by rozszerzyło szyjke macicy i poronić na tabletach a nie zabieg. Zabieg w ostateczności jak się wszystko nie oczyści. Narazie nie mysle o tym tylko czekam na wizyte do poniedziałku/.

    35 lat, 2 ciąża
  • Iwo33 Koleżanka
    Postów: 119 15

    Wysłany: 1 sierpnia 2017, 22:12

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Wszystko się ułoży bez względu na finał:) daj znać, mam nadzieję, że matka natura zmieni zdanie - czasem przecież tak robi:)

    12 marca 2017 8 tydz.
    1usa3e5egl73qsg1.png
    Marzylismy o Tobie całe życie - cc 22.02.2018, 58 cm, 3530 gr
  • magnolia82222 Autorytet
    Postów: 372 124

    Wysłany: 7 sierpnia 2017, 20:11

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Iwo33 wrote:
    Wszystko się ułoży bez względu na finał:) daj znać, mam nadzieję, że matka natura zmieni zdanie - czasem przecież tak robi:)
    Iwo33 mam pytanie, czy ty miałaś taki przypadek że miałaś puste jajo albo serduszka nie zobaczyłas, chodzi mi o to czy któraś z Was tak miała i czy mieliscie poronienie wywoływane czy organizm sam zwalczał ciąże która sie nie rozwijała. Proszę dajcie znac jak cokolwiek takiego Was spotkało. Mnie zastanawia fakt że byłam prawie 2 tygodnie temu na wizycie w 7tc i nie było widac zarodka, od razu wypisała mi skierowanie do szpitala i powiedziała że jak tylko zacznie sie krwawienie to natychmiast mam jechac. Powiedziała że nic z tego raczej nie bedzie. Mijają wiec prawie 2 tygodnie ja nie miałam żadnego plamienia ani krwawienia, nie wiem co o tym myślec, czyżby jednak było ok? czyżby sie myliła? jutro mam wizyte u innego ginekologa, bo do niej juz na pewno nie pójde i sie przekonam juz na pewno czy ciąża prawidłowa czy jednak nie.

    AnkaK90 lubi tę wiadomość

    35 lat, 2 ciąża
  • Iwo33 Koleżanka
    Postów: 119 15

    Wysłany: 8 sierpnia 2017, 10:25

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    magnolia82222, ja nie miałam pustego jaja, a poronienie zaczęło się w dwa tygodnie po obumarciu. Wiele dziewczyn nie czeka na samoistne poronienie, lekarze zauważając, że ciąża się nie rozwija od razu dają skierowanie, a dziewczyny idą - wtedy nie wiadomo kiedy i czy w ogóle doszłoby do naturalnego poronienia. Są jednak przypadki, że i miesiąc ciąża stoi, że kobieta idzie drugi raz po wczesnej ciąży (może nawet nie widziała serca) dopiero na prenatalne i słyszy, że tam puste jajo. A ogólnie jak się czujesz fizycznie? Bo u mnie jak ciąża przestała się rozwijać to zaczęłam się normalnie czuć (nie bolało mnie już podbrzusze i wrócił apetyt), teraz też się tego bałam, ciągle wydawało mi się, że objawy odchodzą, a one tylko zmieniają natężenie albo przechodzą jedne w drugie. Przy pustym beta jako tako rośnie, przy obumarłej stoi albo rośnie bardzo mało. Szkoda, że nie zrobiłaś badania, na tym etapie co prawda więcej już mówi usg, ale i beta hcg na pewno ma swoją rolę. A co do szpitala, jak pojechałam z krwawieniem to choć panowie byli mało delikatni to powiedzieli, że mogą mnie zostawić na łyżeczkowanie, albo mam wrócić do domu i przecierpieć, bo wszystko dobrze się oczyszcza i oni nie polecają mi łyżeczkowania, bo po co ingerować skoro organizm sam zaczął się bronić.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 8 sierpnia 2017, 12:07

    12 marca 2017 8 tydz.
    1usa3e5egl73qsg1.png
    Marzylismy o Tobie całe życie - cc 22.02.2018, 58 cm, 3530 gr
  • Sowsow Nowa
    Postów: 4 1

    Wysłany: 8 sierpnia 2017, 15:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Witam, mam do was pytanie

    Ostatnią miesiączkę miałam 22 czerwca, owulacja w 21 dniu cyklu 13 lipca. Byłam u lekarza 2 sierpnia na usg był pęcherzyk 9 mm. Wg bbf jestem w 6t6d ale myśle ze jednak z tydzień wcześniej ze względu na pozna owulacje. Czy wizyta w tym tygodniu może już pokazać zarodek i serduszko ?

    Ciężko o cierpliwość kiedy wizyta za 3 tygodnie dopiero.

  • Iwo33 Koleżanka
    Postów: 119 15

    Wysłany: 8 sierpnia 2017, 16:17

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jeśli tydzień mniej to szanse są małe, bo byłby to na dzień dzisiejszy 5w6d. Lepiej poczekaj do przyszłego tygodnia, oszczędzisz sobie nerwów. Zauważyłam też (nie wiem czy trafnie), że dziewczyny często trafiają na moment, kiedy serduszko dopiero zaczyna być widoczne, bije słabo (poniżej 100/min), lekarze straszą, one umierają z nerwów, na kolejną wizytę idą jak na ścięcie, a tam serduszko już ładnie bije. Jak dzidziuś będzie miał chociażby z centymetr, to wszelkie prognozy są bardziej sensowne, bo i akcja serca będzie miarodajna i wielkość malucha. Ale rozumiem niecierpliwość, sama przeżywam to już w dwa dni po każdej wizycie:)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 8 sierpnia 2017, 16:07

    12 marca 2017 8 tydz.
    1usa3e5egl73qsg1.png
    Marzylismy o Tobie całe życie - cc 22.02.2018, 58 cm, 3530 gr
  • Sowsow Nowa
    Postów: 4 1

    Wysłany: 8 sierpnia 2017, 19:12

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dzięki, chyba faktycznie lepiej przyjemnie spędzić czas i nie nakręcać się skoro wszystko jest dobrze za trzy tygodnie wszystko już będzie pięknie.

  • magnolia82222 Autorytet
    Postów: 372 124

    Wysłany: 9 sierpnia 2017, 08:37

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Iwo33 wrote:
    magnolia82222, ja nie miałam pustego jaja, a poronienie zaczęło się w dwa tygodnie po obumarciu. Wiele dziewczyn nie czeka na samoistne poronienie, lekarze zauważając, że ciąża się nie rozwija od razu dają skierowanie, a dziewczyny idą - wtedy nie wiadomo kiedy i czy w ogóle doszłoby do naturalnego poronienia. Są jednak przypadki, że i miesiąc ciąża stoi, że kobieta idzie drugi raz po wczesnej ciąży (może nawet nie widziała serca) dopiero na prenatalne i słyszy, że tam puste jajo. A ogólnie jak się czujesz fizycznie? Bo u mnie jak ciąża przestała się rozwijać to zaczęłam się normalnie czuć (nie bolało mnie już podbrzusze i wrócił apetyt), teraz też się tego bałam, ciągle wydawało mi się, że objawy odchodzą, a one tylko zmieniają natężenie albo przechodzą jedne w drugie. Przy pustym beta jako tako rośnie, przy obumarłej stoi albo rośnie bardzo mało. Szkoda, że nie zrobiłaś badania, na tym etapie co prawda więcej już mówi usg, ale i beta hcg na pewno ma swoją rolę. A co do szpitala, jak pojechałam z krwawieniem to choć panowie byli mało delikatni to powiedzieli, że mogą mnie zostawić na łyżeczkowanie, albo mam wrócić do domu i przecierpieć, bo wszystko dobrze się oczyszcza i oni nie polecają mi łyżeczkowania, bo po co ingerować skoro organizm sam zaczął się bronić.
    Iwo33 ja mam objawy ciąży nadal, pobolewanie podbrzusza, bolące piersi, senność zmęczenie, czasami mdłości. Ogolnie czuje sie dobrze, choc jakos tak czasami przytłoczona zmęczeniem, a niby sie nie napracowałam niczym. Od 2 dni pobolewa mnie jajnik z którego miałam jajo. Nie wiem czy to dobry objaw czy zły. jutro dopiero mam wizyte wiec będzie to juz tylko wyrok, albo będzie dobrze albo źle. Dokładnie ostatnio na wizycie byłam 2 tygodnie temu i dlatego pytałam jakie obajawy poronienia miałyście, bo na ostatniej wizycie nastraszyła mnie że nic z tego raczej nie będzie i wypisała skierowanie, twierdząc że na dniach moge krwawić itp. a ja do dzis nawet nie plamiłam, wiec chciałam wiedziec jak wasz organizm zareagował gdyby ciąża obumarła. MOja ciaża została stwierdzona że jest bez zarodka i nie wiem czy powinna obumrzeć, nie rozwijać sie dalej czy normalnie sie będzie rozwijała dopóki się jej nie przerwie.

    35 lat, 2 ciąża
  • magnolia82222 Autorytet
    Postów: 372 124

    Wysłany: 10 sierpnia 2017, 21:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Niestety zarodek się nie rozwinął i dziś nam plamienie a jutro idę do szpitala bo zaczynam poronienie...

    35 lat, 2 ciąża
  • Iwo33 Koleżanka
    Postów: 119 15

    Wysłany: 13 sierpnia 2017, 12:43

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Przykro mi, mam nadzieje, że w szpitalu trafisz na wrażliwych ludzi i szybko wrócisz do formy:)

    12 marca 2017 8 tydz.
    1usa3e5egl73qsg1.png
    Marzylismy o Tobie całe życie - cc 22.02.2018, 58 cm, 3530 gr
  • Tusianka Autorytet
    Postów: 929 1118

    Wysłany: 19 sierpnia 2017, 11:30

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Byłam wczoraj na wizycie, 6t 2d, lekarz na początku nie widział serduszka, ale coś tam pokręcił i pozmieniał pozycję i powiedział, że jest ale mało widoczne. I kazał przyjść za 2 tygodnie, bo wtedy już będzie wszystko ładnie widoczne. Gdzieś tam z tyłu głowy mam lekkie obawy, ale staram się być pełna nadziei, że jednak będzie dobrze :)

    km5stv73sw35n5tw.png
    04/04/2018 3:22
    3990g, 56cm
  • Carisma Koleżanka
    Postów: 87 13

    Wysłany: 21 sierpnia 2017, 08:59

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jak dowiedziałam się o ciąży i zadzwoniłam do ginekologa to wyznaczono mi termin na końcówkę 8 tygodnia (7 tygodni + 5 dni). Na początku myślałam, że to późno, ale stwierdzam, że tak jest chyba najlepiej - wszystko już ładnie widać, serduszko bije, nie ma nerwów, że jeszcze czegoś się zobaczyć nie da ;) Mnie mocno stresowała moja beta, gdybym poszła szybciej i nie byłoby widać serduszka to pewnie bym miała podwójny stres.

  • BP 02 Autorytet
    Postów: 678 944

    Wysłany: 25 sierpnia 2017, 11:12

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    U mnie juz bylo w 6 tyg 5 dni :) I sie zamartwialam czy juz bedzie bo pozny owulacja raczej

    dxomclb10296nsxe.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 25 sierpnia 2017, 11:42

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Wg usg 6w1d bylo widac pikajace serduszko ❤️❤️

  • edwarda20 Autorytet
    Postów: 6951 2654

    Wysłany: 25 sierpnia 2017, 18:21

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Wg usg w 5t6d bylo widac bijace serce.

    dqprqps6kaqxmc83.png
  • mala1 Przyjaciółka
    Postów: 154 36

    Wysłany: 31 sierpnia 2017, 19:04

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    U mnie w 7 tygodniu ciąży było bijące serduszko.

  • Lyanna Autorytet
    Postów: 863 489

    Wysłany: 31 sierpnia 2017, 20:13

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Serduszko było widać w 7t+5d. W 6t+3d był tylko pęcherzyk ciążowy.

    km5s8rib3rydlnmr.png
    iv099vvj9qnut7rh.png
    06.2016 [*] Aniołek 6 tc
  • monik84111 Koleżanka
    Postów: 89 7

    Wysłany: 26 września 2017, 20:48

    Cytuj  /     /  Zgłoś


    Hej dziewczyny ...prosze o rade pomoc dzis bylam na drugim badaniu usg
    tydzien temu tj 6w1d cytuje lekarza ładny pecherzyk ,żywy zarodek wielkosc zarodka0,34mm
    Dziś 7w1d pecherzyk urosł zarodek ma 0,65 cytuje: zarodek pulsuje ale serduszka jeszcze niema czekamy jeszcze tydzien... co sadzicie o tym, czy jest szansa ze serduszko sie pojawi?

    monik84111
  • Ladylilusx3 Znajoma
    Postów: 25 6

    Wysłany: 26 września 2017, 21:35

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja mialam w 6 tygodniu dokladnie w wtorek poszlam do gina i on do mnie ze od ostatniego usg nic sie nie zmienilo kazal zrobic bthcg i przyjsc z wynikiem ja zalamana zrobilam bthcg i okazalo sie ze wzroslo dwa dni po usg dokladnie w czwartek poszlam do niego z wynikiem zrobil usg i co sie okazalo .. Ze jest jajeczko dzidzi i serduszko .
    Pytalam jak to mozliwe on mi odpowiedzial ze wystarczy nawet kwestia paru dni zeby bylo wszystko wiec wszystko mozliwe najwazniejsze to nie denerwowac Sie i probowac byc spokojna :)

    ladylilusx3
‹‹ 7 8 9 10 11 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Ciąża bliźniacza – wszystko co musimy o niej wiedzieć

Ciąża bliźniacza to rodzaj ciąży wielopłodowej, podczas której w macicy kobiety rozwijają się jednocześnie dwa płody. Ciąże bliźniacze stanowią około 1,25% wszystkich ciąż, czyli średnio jeden na sto porodów kończy się przyjściem na świat nie jednego, a dwójki dzieci. Współcześnie coraz więcej ciąż to właśnie ciąże bliźniacze. Przeczytaj i dowiedz się m.in. jak powstaje ciąża bliźniacza, jakie są jej rodzaje i jakie może powodować ryzyka. 

CZYTAJ WIĘCEJ

100% nauki, czyli badania i rozwój w OvuFriend!

OvuFriend to jedna z nielicznych aplikacji na rynku, których działanie opiera się na wieloletnich pracach badawczo-rozwojowych, a jej skuteczność została potwierdzona badaniami naukowymi. Od 10 lat najlepszej klasy naukowcy i lekarze pracują nad tym, aby OvuFriend z najwyższą wiarygodnością analizowało cykl miesiączkowy, wyznaczało dni płodne, owulację i miesiączkę. W rezultacie wielu badań naukowych system OvuFriend uczy się płodności każdej kobiety, jej indywidualnych cech, trendów i zależności w cyklu. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Niepłodność u mężczyzn - najczęstsze przyczyny. Kiedy warto wykonać badanie nasienia?

Problem z poczęciem dziecka jest problemem obojga partnerów, dlatego jeśli już dłuższy czas czekasz na dziecko, to diagnostykę i ewentualne leczenie rozpocznij razem z partnerem. Niepłodność u mężczyzn występuje tak samo często, jak u kobiet. Przeczytaj jakie są najczęstsze przyczyny problemów z płodnością u mężczyzn, w jaki sposób można je wykryć i jakie są potencjalne rozwiązania na zajście w ciążę.

CZYTAJ WIĘCEJ